Byliśmy w Muzeum Walki i Męczeństwa "Palace" w Zakopanem. To robi największe wrażenie (zdjęcia)
ZAKOPANE. Uroczyście otwarty początkiem marca budynek “Palace” od kilku dni można już zwiedzać. Byliśmy w środku zobaczyć, co się w nim znalazło.
Sam budynek, który został odrestaurowany, jest świadkiem pamięci tragicznych wydarzeń. W piwnicach na ścianach zostały wyryte w tynku napisy. Są to nazwiska i daty osób, które przetrzymywane i torturowane były przez Niemców podczas II wojny światowej. Zwiedzający od kilku dni mogą już podziwiać ekspozycję.
Zwiedzanie rozpoczyna się od parteru. Ekspozycja pokazuje lata 20 i 30 XX wieku. Ukazuje jak wyglądało Podtatrze i Zakopane przed wybuchem II wojny światowej. Następnie schodzi się do piwnic, gdzie znajdowały się cele, w których przetrzymywano i torturowano. Kajdanki, metalowe kajdany przytwierdzone łańcuchem do ściany i napisy wyryte przez więźniów, którzy chcieli aby pozostał po nich jakiś ślad zanim został zamordowani. Ta część robi największe wrażenie. Wyżej znajdują się zdjęcia i nazwiska osadzonych. Częścią ekspozycji są dotykowe ekrany, na których można zgłębić historię lub odszukać nazwiska osadzonych, a także mieszkańców z Podhala, którzy walczyli i ginęli na frontach II wojny światowej.
Zwiedzanie kończy się na najwyższym piętrze. Przygotowano tam przestrzeń do odpoczynku z widokiem na Tatry, aby osoby poruszone historią miały czas dla siebie.
m/r/