Jest ostateczna decyzja w sprawie spalani śmieci na Podhalu

Podhalański Związek Gmin w Nowym Targ, zrzeszający wójtów i burmistrzów z powiatu nowotarskiej, podjął uchwałę w sprawie spalani śmieci dla naszego regionu. Już wiadomo, że kontrowersyjna instalacja nie powstanie w Szaflarach, ani w Nowym Targu. Pojawiła się trzecia opcja - mobilna spalarnia śmieci.
To innowacyjne rozwiązanie przyszło z Austrii, gdzie również pojawiły się problemy z lokalizacją instalacji termicznej utylizacji odpadów. Przypomnijmy, iż propozycja budowy spalarni w Szaflarach spotkała się z ogromnym sprzeciwem ze strony lokalnej społeczności. W sytuacji, gdy żadna z gmin na Podhalu nie chce mieć na swoim terenie spalarni śmieci, rozwiązaniem wydaje się pomysł, jaki wprowadziły w życie władze samorządowe górskiego regionu w południowej Austrii.

Mobilna spalarnia śmieci to kompromisowe rozwiązanie. O jej zaletach mówi na spotkaniu z samorządowcami z powiatu nowotarskiego Gunter Müll, przedstawiciel austriackiej firmy Müllverbrennungsanlage.

Pomysł wydaje się uczciwy, mobilna spalarnia jest podobna do zwykłej śmieciarki, z tym, że dysponuje komorą do spalania odpadów. Dzieje się to od razu, na miejscu, tak gdzie śmieci zostaną zebrane. Zasada jest prosta, śmieciarko-spalarka podjeżdża pod dom, odbiera śmieci i od razu je spala. Oczywiście cała instalacja wyposażona jest w odpowiednie filtry, a powstające spaliny na bieżąco monitorowane. Działa to jednak tak, że im kto więcej naprodukuje śmieci, tym więcej będzie pod jego domem spalone.

Spalanie śmieci daje dużo energii - w tradycyjnych "stacjonarnych" instalacjach energia ta zamienia się w ciepło lub energię elektryczną. W przypadku mobilnej spalarni pozyskana energia docelowo zasili sam pojazd, ale też będą mogły z niej skorzystać gospodarstwa domowe wyposażone w magazyny energii. Śmieciarko-spalarnia zasili domowy magazyn w energię elektryczną.

Wójtowie i burmistrzowie obecni na ostatnim posiedzeniu Podhalańskiego Związku Gmin dopytywali o ceny spalania odpadów i koszty całego przedsięwzięcia. Ze wstępnych szacunków wynika, że cena za utylizację jednego worka nie przekraczałaby 25 zł w przypadku plastików i 10 - bioodpadów. Szkło i metal, dodajmy, byłyby odbierane tak jak do tej pory.

Po świętach w każdej gminie i mieście w powiecie nowotarskim odbędą się specjalne sesje rad gmin, na których zapadną decyzję w sprawie ewentualnej zmiany dotychczasowego systemu odbioru odpadów.

red/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.04.2024 13:23