Gmina obawia się, że straci ogromne pieniądze

Do 12 lipca ma czas gmina Krościenko nad Dunajcem z ogłoszeniem przetargu na termomodernizację szkół. Jeśli tego nie zrobi, straci dotację z programu Polski Ład. Problem w tym, że czas ucieka, a przetarg nie jest jeszcze gotowy do ogłoszenia.
Temat został poruszony na ostatniej sesji rady gminy. Nowy wójt Stanisław Tkaczyk ostrzegł radnych, że „bardzo poważnie zagrożone” są ważne inwestycje gminne. - Mamy bardzo dużo pracy - mówił.

Przykładem jest planowana termomodernizacja szkół. Gmina otrzymała promesę na przeprowadzenie prac w październiku ubiegłego roku. Ważna jest przez 9 miesięcy. Jeżeli do 12 lipca 2024 nie zostanie ogłoszony przetarg, zostanie anulowana. Zostało więc bardzo niewiele czasu. Tymczasem projekt i dokumentacja wciąż nie są gotowe. - To są grube pieniądze - mówił. Chodzi o prawie 5,5 mln zł.

Radni pytali, dlaczego – skoro było 9 miesięcy czasu na przygotowanie dokumentacji i ogłoszenie przetargu – wszystko jest robione na ostatnią chwilę. Urzędnicy tłumaczyli, że przygotowania przeciągnęły się, a wykonawca dokumentacji poprosił o przedłużenie terminu zakończenia prac.

Kompleksowa termomodernizacja energetyczna budynków ma objąć: Szkołę Podstawową nr 1 w Krościenku nad Dunajcem, Szkołę Podstawową nr 2 w Krościenku nad Dunajcem, Szkołę Podstawową w Grywałdzie i Szkołę Podstawową w Krośnicy.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.06.2024 14:59