Mistrzostwa Polski w SuperEnduro. Naśladowcy Błażusiaka (zdjęcia) - podhale24.pl
Wtorek, 19 marca
Imieniny: Józefa, Bogdana, Laili
Zakopane
Clouds
-0°
Wiatr: 9.468 km/h Wilgotność: 57 %
Clouds
-0°
Wiatr: 9.936 km/h Wilgotność: 56 %
Clouds
Wiatr: 8.244 km/h Wilgotność: 63 %
Clouds
Wiatr: 8.352 km/h Wilgotność: 61 %
Clouds
Wiatr: 12.168 km/h Wilgotność: 60 %
Clouds
Wiatr: 9.108 km/h Wilgotność: 63 %
Jakość powietrza
52 %
Nowy Targ
34 %
Zakopane
30 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Dobra
PM 10: 26 | 52 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 17 | 34 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 15 | 30 %
12.05.2013, 12:31 | czytano: 4679

Mistrzostwa Polski w SuperEnduro. Naśladowcy Błażusiaka (zdjęcia)

- Jak skakał Małysz, to wszyscy chcieli skakać. Jak Tadek Błażusiak odnosił sukcesy w trialu, to wysyp tri alowców był taki jak grzybów po deszczu. Teraz Tadziu robi furorę w SuperEnduro, to wielu próbuje swych sił w tej konkurencji. Rzec można, że była Małyszomania, a teraz jest Błażusiakomania – mówi Jan Topa, działacz AMK Gorce.

zdj. Michał Adamowski
zdj. Michał Adamowski
Po raz pierwszy odbyły się mistrzostwa Polski w tej dyscyplinie. Organizatorem pierwszej rundy był AMK Gorce Nowy Targ, a więc klub, w którym rozpoczynał motocyklową przygodę wielokrotny mistrz świata w SuperEnduro, Tadeusz Błażusiak. Mistrza zabrakło na starcie, bo w tym czasie przebywa za Oceanem. Uczestniczył w pierwszej eliminacji mistrzostw Ameryki (GEICO EnduroCross ), w której broni tytułu mistrzowskiego. Cztery raz z rzędu wygrywał czempionat Ameryki. W Las Vegas, w pierwszej eliminacji, zajął drugie miejsce. Triumfował Mike Brown, który był najszybszy podczas wszystkich okrążeń finałowego wyścigu. Zaraz po starcie wypracował sobie 9-sekundową przewagę, jednak „Taddy” walczył, naciskał rywala. Brown utkwił na ostatniej, kamienistej sekcji toru i zawodnik ORLEN Team zbliżył się do niego na dwie sekundy.

Tadeusz Błażusiak rozkręcił maszynę pod nazwą SuperEnduro. Jego sukcesy, sprawiły, że postanowiono w Polsce zorganizować eliminacje do mistrzostw świata w tym sporcie. Dwie rozegrane zostały w Łodzi. Pomysł złapał i „karuzela” zaczęła się kręcić.

Na starcie w Nowym Targu stanęło 55 jeźdźców. W klasie open obowiązywały zasady z mistrzostw świata, a nie amerykańskie. Do stolicy Podhala ściągnęła czołówka krajowa. Nie zabrakło na starcie nowotarżan. Byli nowicjusze i tacy, jak bracia Zychowie i Pyzowski, którzy prawdziwy chrzest przeszli już dwukrotnie w Łodzi podczas mistrzostw świata. Nie byli faworytami, ale Adam Zych postawił się Łukaszowi Kurowskiemu i Pawłowi Szymkowskiemu i w pierwszym finałowym wyścigu zajął trzecie miejsce. Na szóstym miejscu finiszował Jarosław Guzik, a tuż za nim Michał Pyzowski i Tomasz Zych.

Sił w nowym sporcie próbował dwukrotny mistrz Polski w trialu, Gabriel Marcinów. W wyścigu kwalifikacyjnym był trzeci, a w pierwszym finałowym wyścigu był dziewiąty. W drugim starcie poprawił się o trzy lokaty. Tym razem najszybszy był Szymkowski przed Kurowskim. Adam Zych kolejny raz ukończył rywalizację na trzeciej pozycji i na tej pozycji został sklasyfikowany w zawodach, a tuż za nim znalazł się brat Tomasz. Szymkowski zwyciężył, Guzik był siódmy, a Pyzowski – ósmy.

- Mam licencję i od razu wrzucili mnie do najlepszego koszyka. Trasa była trudna, śliskie kamienie dają się we znaki. Ale jakoś sobie radzę – powiedział Gabriel Marcinów.

Nie on pierwszy zamienił dyscypliny. Oskar Kaczmarczyk mistrz Polski w młodzikach również nie podjął się nowego wyzwania. W pierwszym finałowym wyścigu świetnie sobie radził, był drugi. Przegrał z Krzysztofem Nędzką, a trzeci był Mateusz Stefaniak z Nowego Targu.

- Dlaczego nie startować skoro nawet sam mistrz nad mistrzem Dougie Lampkin (siedmiokrotny czempion globu, pięciokrotny triumfator World Indoor i czterokrotny zdobywca Trial des Nations – przyp. aut.) dał się na mówić – mówi Oskar Kaczmarczyk, który próbował sił na torze, który jest połączeniem motocrossu z elementami trialowymi. Były widowiskowe skocznie, „praleczki”, ostre łuki, żywcem z motocrossu oraz sekcja kamienista, na której trzeba było się wykazać zdolnościami trialowymi. Na porozrzucanych kamieniach słabsi technicznie zawodnicy przewracali i musieli korzystać z pomocy, by wyciągnąć koło motocykla zaklinowane między kamieniami. Nie wszyscy bowiem prezentowali wysoki poziom. Gołym okiem było widać, kto ma obycie z torem, a kto dopiero „raczkuje”. Ci pierwsi pięknie technicznie składali motocykl, frunęli wysoko i daleko. Inni tą przeszkodę pokonywali w najprostszy sposób, przejeżdżając ją. Na niej doszło też do wypadku. Zawodnik podczas treningowego skoku przekoziołkował. Potrzebna była pomoc medyczna.

Krzysztof Łabuda z Lasku, który w motocrossie w klasie junior stawał już na podium eliminacji mistrzostw Polski, długo się rozkręcał. Kibice, zapewne koledzy, czekali kiedy na skoczni wykona skok. Doczekali się. Jego skoki były imponujące, ale do mety pierwszego finału dojechał na piątej pozycji. W drugim biegu poszło mu gorzej, był ósmy i ostatecznie sklasyfikowany został na szóstym miejscu.

Tekst Stefan Leśniowski, zdj. Michał Adamowski

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
yz450f08:56, 22 maja 2013
Marcin EXC 300 aleś mu dojechał tekstem :). Zawsze bądą tacy jak MY i tacy jak Ci leniwi i bez pasji posjonaci narzekania bo to bo tamto. Temat ''rzeka''.....................
do weq21:43, 20 maja 2013
skoki nie niszczę lasu nie przesadzaj.
Marcin EXC 30021:39, 20 maja 2013
weq że co? Że jakiś Małysz? Multisportowiec? Niszowy... hahahah skoki narciarskie są TAK popularne TYLKO w Polsce! Bo niczym innym nie potrafimy się pochwalić. Co to za emocje, gdy czeka się na 15 sekundowy skok ponad godzinę? Niszczący ciszę w lesie? Jaaaaaa mówisz jak moja koleżanka która wracając z bacówki wywaliła 3 wielkie torby ze śmieciami do lasu mówiąc że się jej nie chce nieść. ?? !! :/ w życiu bym tego nie zrobił a ona taka przeciwniczka motocyklom w lesie itp. ale nie mogę się doczekać jak kupię motocykl enduro dwusuwowy, nie po to żeby zakłócać ciszę, ale po to bym mógł się odstresować, robić to co kocham, pokazać zakompleksionym, zawistnym "znajomym" którzy nigdy nie mieli pasji (nie mówię tu o oglądaniu skoków) iż będę jeździł tam gdzie mi się podoba, dojeżdżał tam gdzie mam las i zachęcał znajomych do uprawiania tego pięknego sportu to którego trzeba mieć odwagę!!!! Pisząc że skoki są tak popularne pokazujesz swoją niewiedze o otaczającym Cię świecie! Jesteś karmiony wielkimi portalami internetowymi oraz stacjami TV, którzy liczą na naiwność takich osób jak Ty! dla których liczy się wyświetlenie reklam. Jesteś niskiego szczebla odbiornikiem wciskającym Ci co jest na Topie a co będzie Trendy. Niemającego w ogóle własnego zdania hejterem! Tyle w temacie niszowy człowieczku.
weq11:15, 20 maja 2013
porównywanie jakiegoś Tadka to Małysza to lekko mówiac przegięcie. Niszowy sport niszczący ciszę w lesie i nie tylko porównujemy z tak popularną dyscypliną?
hej14:20, 14 maja 2013
piknie jak fix :)
ja22:21, 12 maja 2013
Bardzo fajna impreza!
Łucja21:04, 12 maja 2013
byłam widziałam!!! Super!!! kibice wspaniali!!! żadnego szalikomaniaka! wspaniale! Brawo NT za organizację
Edek14:01, 12 maja 2013
Piękna impreza i super sport. Niech Błażusiakomania rozwija się jak tylko może, bo coraz więcej młodych ludzi wybiera piwko na ławce i skręta zamiast uprawiać jakiekolwiek sporty.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas