Dzisiaj skończyłby 100 lat. Wspomnienie Kazimierza Paulo "Skały", pułkownika - dowódcy 5 kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” Józefa Kurasia "Ognia" - podhale24.pl
Poniedziałek, 17 lutego
Szczawnica
Clouds
-10°
Wiatr: 2.736 km/h Wilgotność: 72 %
Clear
-10°
Wiatr: 2.16 km/h Wilgotność: 78 %
Clouds
-10°
Wiatr: 2.232 km/h Wilgotność: 90 %
Clouds
-6°
Wiatr: 2.304 km/h Wilgotność: 78 %
Clouds
-7°
Wiatr: 3.996 km/h Wilgotność: 85 %
Clouds
-11°
Wiatr: 2.34 km/h Wilgotność: 81 %
Jakość powietrza
146 %
Nowy Targ
44 %
Zakopane
82 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Umiarkowana
PM 10: 73 | 146 %
Zakopane
Dobra
PM 10: 22 | 44 %
Rabka-Zdrój
Dobra
PM 10: 41 | 82 %
16.01.2025, 22:11 | czytano: 1528

Dzisiaj skończyłby 100 lat. Wspomnienie Kazimierza Paulo "Skały", pułkownika - dowódcy 5 kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica” Józefa Kurasia "Ognia"

Poznajcie Kazimierza Paulo "Skałę". Urodził się 17 stycznia 1925 roku w Dobrzanach w powiecie Gródek Jagielloński. Uczęszczał do siedmioklasowej szkoły w Potoku. Wstąpił do harcerstwa. Jego edukacją zajmował się wuj, który był doktorem chemii oraz poliglotą.

Jego ojciec Józef był leśniczym w Fundacji Lasów Państwowych. Z kolei dziadek walczył w I Brygadzie Legionów Polskich.

Udział w konspiracji zaproponował mu pilot por. Józef Domaniecki. Jego pierwszym zadaniem było dostarczenie przesyłki do Mostów Wielkich. Z kolei Jego druga wyprawa okazała się nieudana. Podczas tej wyprawy Ukraińska Policja Pomocnicza przeprowadzała w pociągu rewizję. W wagonie znaleziono amunicję, a Kazimierz Paulo został oddany w ręce Niemców.

Wywieziony na przymusowe roboty do Niemiec pracował w zakładzie położonym w lesie, który był ukryty pod ziemią. Pewnego dnia jeden ze strażników postanowił sprzedać go niemieckiemu bauerowi. W gospodarstwie tym pracowali sami jeńcy wojenni. Po zajęciu przez wojska amerykańskie miejscowości Kessen w której był zmuszany do niewolniczej pracy nasz bohater, opuścił gospodarstwo i pieszo dotarł do domu wujostwa.

Dom zastał pusty i rozszabrowany. Jego ciotka z wujkiem uciekła przed sowietami do Austrii. Paulo zwrócił się o pomoc do naczelnego inżyniera w Towarzystwie Naftowym "Karpaty". Ten kazał mu się zgłosić na komendę MO, żeby tam dalej nim pokierowali. Milicjanci zaproponowali mu pracę w której objął funkcję szefa MO w Węglówce.
Ludzie związani z antykomunistycznym podziemiem nabierali do Paula zaufania. W niedługim czasie jesienią zwrócono się do niego z prośbą o przewiezienie w okolice Zakopanego przedwojennego majora. Na spotkanie z nimi wyszli trzej żołnierze, w tym Józef Kuraś "Ogień".

W 1946 roku oddział Antoniego Żubryda spacyfikował posterunki MO w Korczynie i okolicy. Wszystkie komisariaty zostały rozbite w okolicy za wyjątkiem tego w Węglówce. Paulo ostrzeżony przed aresztowaniem zabrał z posterunku wszystkie karabiny maszynowe i za Jego namową wraz z kolegami przyłączył się do oddziału Wojciecha Lisa "Mściciela".

Zimą, końcem 1945 roku oddział Mściciela zostaje okrążony przez NKWD. Paulo wraz z 12 ludźmi zdołał uciec i dotrzeć do miejscowości Lasek na Podhalu. Stamtąd trafił do "Ognia", który mianował Go dowódcą 5 kompanii Zgrupowania Partyzanckiego "Błyskawica" nadając mu pseudonim "Skała". Działał głównie pod Limanową.

Po ogłoszonej przez komunistów amnestii ujawnił się... Po powrocie w Jego rodzinne strony dostał pracę i ożenił się. Dwa dni po narodzinach córki "odwiedzili go" funkcjonariusze NKWD.

Aresztowany przeszedł brutalne śledztwo. Wybito mu wszystkie zęby i powyrywano paznokcie. Bity, podtapiany, rażony prądem - został skazany na karę śmierci.

Górnicy z Kopalni Węglówka wystąpili z petycją do prezydenta Bolesława Bieruta, aby Go ułaskawił. W następstwie petycji odbyła się rewizja nadzwyczajna - kara śmierci została zamieniona na 15 lat więzienia.

W 1956 roku w wyniku amnestii wyszedł na wolność. Prawa obywatelskie odzyskał w 1961 roku.

Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Cześć i Chwała Bohaterom!

Sebastian Śmietana
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
22
nowotarżanin09:09, 19 stycznia 2025
nie zgadzają się daty w 1946 jeszcze bromi posterunku MO a już zimą 1945 jest w Lasku u Ognia może to nieścisłości ale coś go z Ogniem łączy razem byli w MO ,nie ciekawe
1
czerwony23:19, 18 stycznia 2025
@ Tadeusz Morawa,syn żołnierza AK-WiN;skoro w IPN jest ta teczka to również powinno zachować się znamienne Oświadczenie niejakiego Pana z dnia 17 sierpnia 1945r złożone na UB w Nowym Targu, w 1953r odręcznie pod nim dokonano dopisek polecający dołączenia tego pana do akcji o kryptonimie "Wino",podejrzewam ,że to może być ciekawy materiał do dyskusji na tym forum?
3
Jadwiga Nieckarz22:40, 18 stycznia 2025
Tadeusz Morawa - syn żołnierz AK, milicjanta MO, członka WiN

oceniać innych powinien tylko ten kto sam jest bez winy, a Ty:

1. Bochnia 26.01.2017 r.
Orzeczenie Sądu Koleżeńskiego Okręgu Kraków ŚZŻAK,
2. Nowy Sącz 27.03.2019 r.
Ugoda zawarta przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu,
3. Kraków 2,09,2024 r.
Oświadczenie Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość,
4. Kraków styczeń 2025 r.
Wykluczenie Twojej osoby przez członków NSZZ "SOLIDARNOŚC" - Kraków, co
skutkowało złożeniem przez Ciebie rezygnacji z członkostwa.

Czy mam podać szczegóły?, jeżeli nie pamiętasz to Ci przypomnę.
40
Tadeusz Morawa, syn żołnierza AK-WiN20:36, 18 stycznia 2025
do czerwony
źródło
IPN Rz 00138/107/J pokaż opis j.a
Tytuł
Teczka personalna informatora pseudonim "Laska" dot. Kazimierz Paulo, imię ojca: Józef, ur. 17-01-1925 r.
1
wielbiciel20:10, 18 stycznia 2025
@ niemądry i nieskromny

Jesteś dokładnie przykładem "tych", którzy promują się na "Tamtych".

"Tamci" raz walczyli, raz współpracowali, czasem służyli i konspirowali na wszelki wypadek. Niektórych przymknięto na jakiś czas i wtedy doznawali całkowitej odmiany światopoglądowej. Prywatnie, mimo wszystko żyli, płodzili synów a ci dzisiaj żerują na ich życiorysach wybierając z nich dla siebie to co im przynosi korzyść.

Tak więc, nie czepiaj się nikogo bękarcie komuny.
37
mądry i skromny20:05, 18 stycznia 2025
Ukradł świnie- komuna się już po tym nigdy nie podniosła.
3
czerwony19:39, 18 stycznia 2025
@ Tadeusz Morawa, syn żołnierza AK-WiN| w pełni zgadzam się z tym co parę miesięcy temu napisała na tym portalu jedna Pani cyt."nie zapominaj o Ojcu milicjancie,nie wydaj wyroków na innych,bo żeby osądzać innych samemu trzeba być bez winy",tyle i aż tyle
54
Tadeusz Morawa, syn żołnierza AK-WiN16:14, 18 stycznia 2025
Kazimierz Paolo TW Laska
W dniu 29-30 maja 1946 r Paolo jako członek bandy Ognia wraz z innymi członkami w miejscowości Szczawnica okradł dr Artura Wernera z nieustalonej ilości pieniędzy,garderobę, bieliznę narzędzia lekarskie,czekolady oraz towar który był własnością PCK i rower własność PCK,w miesiącu czerwcu 1946 dokonał rabunku jednej świni ob Marolak Jana ze Szlachtowej będąc w drużynie ,,Śmigłego,w miesiącu czerwcu 1946 w Zakopanem w sanatorium przeciw gruźliczym zabrał 8 paczek z UNRA zawierających produkty żywnościowe,w Jodłowniku zabrał 6 koni,a w Tymbarku 12.200 zł.
Skazany Kazimierz Paolo ogłosił list w Dzienniku Zachodnim i Trybunie Robotniczej wzywający do ujawnienia się i zaprzestania zbrodniczej działalności. Zatem w jaskrawy sposób manifestował swoje zerwanie z bandą i skruchę.
53
mądry i skromny11:13, 18 stycznia 2025
Ty- sawuarek i wiwarek- nie filozofuj bo tu nie chodzi o TAMTYCH ludzi ale o tych tu i teraz którzy na TAMTYCH próbują się wypromować politycznie a nieraz po prostu zarobić.
1
sawuarek i wiwarek22:57, 17 stycznia 2025
Ryszard Kapuściński u schyłku komuny odbył podróż pociągiem przez cały Związek Radziecki, z której swe wrażenia i przemyślenia zawarł później w poświęconej temu książce. Pisał tam mniej więcej tak (cytuję z pamięci): tygodniami podróżuję, zawsze gdy wchodzę do przedziału pytam czy można się dosiąść, siadam i obserwuję twarze ludzi starszych na tyle że byli już dorosłymi ludźmi podczas stalinowskich represji, i zapytuję się, próbuję odgadnąć, czy ten konkretny pan po sześćdziesiątce był wówczas katem czy ofiarą, i ilekroć tak myślę patrząc na dziesiątki, setki ludzi spotkanych w pociągu, nieodmiennie odpowiadam sobie że byli i tym i tym, i katem i ofiarą równocześnie, w jakimś, niewielkim oczywiście, stopniu doświadczyli w swym życiu obu tych ról.
I podobnie było w Polsce, ludzie byli i tym i tym, raz wspomagali okupanta, siłą narzuconą władzę, a równocześnie należeli do struktur podziemnych. Raz klaskali pierwszemu sekretarzowi partii, a zaraz potem szli na wiec poparcia dla Solidarności i wystawiali w górę rękę z palcami ułożonymi w kształt litery "V", symbolu zwycięstwa nad komunizmem. Gdy padła komuna niszczyli dokumenty zbowidowskie i szli z podaniem o wydanie legitymacji członka AK.
Określenia: ogień, błyskawica (szybkość i gwałtowność), mściciel, skała (zatwardziały i niezmienny), wyrażenia: strażnik postanowił sprzedać go bauerowi, przymusowe roboty, zmuszany do niewolniczej pracy (na roli, w gospodarstwie, gdy tak naprawdę w polu nie było komu pracować bo wszyscy Niemcy w wieku produkcyjnym poszli w kamasze) - coś za dużo skrajnych słów i egzaltacji w powojennych wspomnieniach, tak ogólnie, nie tylko tutaj.
3
z tąd19:14, 17 stycznia 2025
Wredne,ciężkie to czasy wtedy były.Trudno uwierzyć,zrozumieć tamtych ludzi teraz.Przeżyć.A my żyjąc w komfortowych warunkach w porównaniu do tego co Oni przeżyli narzekamy na byle pierdół bo ślisko,korki,gorące kaloryfery,piesek kupkę zrobił i właściciel nie posprzątał itd. Szacun ,,Skała,, .
3
kulfon14:00, 17 stycznia 2025
@@@ mądry i skromy;a ten Twój jak dochrapał się mjr???
64
mądry i skromny10:58, 17 stycznia 2025
Grubymi nićmi szyte to bohaterstwo. Pułkownik po podstawówce? Dajcie już spokój.
7
szuser09:56, 17 stycznia 2025
Ludzie coś tam piszą, dodają , odejmują i jakoś leci..jedni piszą cześć i chwała a inni hańba i anatema. Ot takie życie dla wielu przodków ani cześć ani hańba.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas
luty
17
Poniedziałek
Imininy:Donata, Łukasza, Zbigniewa
Kliknij po więcej