Dziewuchy z XIX wieku przyszły do Poronina. I zostały w nas. "Nie da się już odzobaczyć tej historii" (zdjęcia) - podhale24.pl
Czarny Dunajec
Clouds
21°C
Clouds
22°C
Clouds
22°C
Clouds
23°C
Clouds
21°C
Clouds
20°C
Kartka z kalendarza
30.06.2025, 11:53 | czytano: 1813

Dziewuchy z XIX wieku przyszły do Poronina. I zostały w nas. "Nie da się już odzobaczyć tej historii" (zdjęcia)

Nie wiedziałam, że będę płakać. Przyszłam na spektakl w sobotni wieczór - ot, Noc Kupały w Poroninie, z klimatem, z ogniem, z wiankiem w dłoni. Tymczasem dostałam coś więcej: cios w serce, w pamięć, w sumienie. Spektakl poruszył najczarniejsze historie skrywane w rodzinach.

Na scenie plenerowej - zielonej, otoczonej drzewami - pojawiły się one: dziewuchy. Prosto z XIX-wiecznej wsi. Śpiewające, płaczące, milczące. Opowiadające o bólu, który znały nasze babki, o niesprawiedliwości, która wsiąkała w ziemię razem z krwią i łzami.

"Zbędna" - jedno słowo, cała historia. Tak odtwórczyni głównej roli - Julia Pawlak opisała wiejską dziewczynę, kobietę z XIX w.

Spektakl "Opowieści wiejskich Dziewuch" to nie przedstawienie. To rytuał - autorski, kobiecy, prawdziwy. Wydobyty z literatury, z rodzinnych wspomnień, z rozmów z babciami. Julia Pawlak - aktorka i jedna z autorek - mówiła po spektaklu, że wszystko zaczęło się od jednego zdania z książki. Że XIX-wieczna chłopka była "zbędna".

Tak powstała sztuka o tym, co znaczyło być kobietą wtedy - i co z tego zostało w nas dzisiaj.

Są historie

Nie było tu dekoracji odcinających nas od sceny. Dziewuchy były wśród nas - śpiewały, opowiadały, patrzyły prosto w oczy. Mówiły o tym, że kiedy kobieta traciła dziecko, nie miała prawa płakać, że jeśli nie była "czysta" przed ślubem - tylko ona ponosiła winę, że milczenie było cnotą, a opór - grzechem.

Niektóre z tych opowieści są prawdziwe. Usłyszane w domach, zanotowane w głowie, wyśpiewane na głosy. Julia mówiła, że nie wszystko jest dosłownym zapisem, ale wszystko - jest prawdą. W tej formie, w tym duchu, w tej duszy.

Kultura nie po to, żeby było miło

Wójt Gminy Poronin, Anita Żegleń, mówiła po spektaklu, że chcieli zaproponować coś więcej niż kolejną wakacyjną imprezę. Noc Kupały w Poroninie to nie tylko wianki i śmiech przy ognisku - to też przestrzeń do przypomnienia o tym, że nie zawsze było radośnie.

I dobrze, że to właśnie tu - w gminie, w miejscu, gdzie wiele z tych historii mogło się wydarzyć - wybrzmiała prawda o życiu kobiet, które niosły wszystko, choć nikt ich nie pytał, czy dadzą radę.

Poruszające. Prawdziwe. Potrzebne

Pod koniec spektaklu dziewczyny puszczały wianki na wodę. Symbolicznie, szeptem, jakby w imieniu tych wszystkich, które nie miały głosu. Patrzyliśmy w milczeniu. Były łzy. I coś jeszcze: poczucie, że ten spektakl zostanie z nami długo.

Nie da się już "odzobaczyć" tej historii. I może dobrze. Może właśnie o to chodziło.

e/r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
chętna08:55, 1 lipca 2025
czy będzie można tą sztukę jeszcze gdzieś zobaczyć??
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
16
07.2025
Nie przegap!
26
07.2025
Nie przegap!
17
07.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
15
Wtorek
Imieniny:Włodzimierza, Henryka, Egona
Kliknij po więcej