Jastrzębski: Większość z nas odwraca głowę, kiedy widzi cierpienie dziecka - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Zakopane
Clear
11°
Wiatr: 11.952 km/h Wilgotność: 45 %
Clear
10°
Wiatr: 14.724 km/h Wilgotność: 48 %
Clear
12°
Wiatr: 8.136 km/h Wilgotność: 41 %
Clear
11°
Wiatr: 9.288 km/h Wilgotność: 43 %
Clear
11°
Wiatr: 18.216 km/h Wilgotność: 52 %
Clear
10°
Wiatr: 13.392 km/h Wilgotność: 46 %
Jakość powietrza
40 %
Nowy Targ
14 %
Zakopane
8 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 20 | 40 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
02.08.2008, 16:33 | czytano: 1783

Jastrzębski: Większość z nas odwraca głowę, kiedy widzi cierpienie dziecka

"Jak karać rodziców pastwiących się nad dziećmi, wykorzystujących je seksualnie czy też katujących swoje dzieci na śmierć? Poza karą pozbawienia wolności jest możliwość odebranie im praw rodzicielskich. Ale za rok, czy też dwa te osoby mają już nowe „zabawki” do bicia. I co wtedy?" - pyta w felietonie Radosław Jastrzębski komendant nowotarskich "maltańczyków".

archiwum
archiwum
Pijani rodzice wyrzucają małe dziecko z okien drugiego piętra swojego mieszkania, ojczym tłucze po ścianach kilkumiesięcznym dzieckiem, bo płakało. Młoda matka wyrzuca niechciany efekt udanego sexu do kosza na śmieci. Niespełna roczne dziecko pozostawione samemu sobie w łóżeczku na kilka dni bez jedzenia i wody przez osoby, które ciężko nazwać nawet opiekunami, a co dopiero rodzicami. Rodzic bijący dziecko dopóki nie przestanie płakać… na zawsze.

Takie oto dramaty spotykają dzieci w XXI wieku w Polsce, kraju leżącym ponoć w Europie, gdzie ponad 90% narodu deklaruje, że jest katolikami. Bzdury opowiadane w biały dzień! Winni tych dramatów to nie tylko rodzice, ale także sąsiedzi, najbliższa rodzina! Ciągle pokutuje u nas zasada, że w wychowanie dzieci nie należy się wtrącać! Owszem, ale są granice, po przekroczeniu których każdy z nas powinien interweniować! Ale większość z nas odwraca głowę w drugą stronę, kiedy widzi cierpienie dziecka mówiąc, że od tego są odpowiednie służby. Tylko jak te służby mają pomóc, skoro nikt ich nie informuje??

Podaje drastyczne przypadki gdzieś z Polski? Proszę bardzo przykład z Nowego Targu. Za półtora, może góra dwuletnim dzieckiem po chodniku biegnie kobieta. Dziecko wpada pod koła nadjeżdżającego samochodu. Czujność kierowcy ratuje mu życie. Samochód zatrzymuje się na kilkanaście centymetrów przed dzieckiem. Kobieta zabiera dziecko z drogi. Myślicie, że to nieuważna matka, której uciekł synek? Nic mylnego, to obca kobieta, która próbowała ratować dziecko. A gdzie są rodzice? Tego nie wiadomo. Maluch był pod opieką swojej siostrzyczki, na oko mającej pięć lat. To jej uciekł. Zakopane: matka z rocznym dzieckiem spaceruje chodnikiem. Pcha pusty wózek i zagadana przez telefon komórkowy - nie patrzy co robi jej dziecko. A ono idąc jakieś 5 metrów za matką zainteresowało się czymś na drugiej stronie ulicy. Mój klakson i kilka mocnych słów pod adresem matki być może zapobiegło kolejnemu dramatowi.

Daleki jestem od stwierdzenia, iż każdy nieszczęśliwy wypadek dziecka to zaniedbanie rodziców. Sam mam dziecko i wiem jak ciężko je upilnować, chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe. Dlatego rozumiem, że nie da się ochronić dziecka przed każdym wypadkiem. Ale każdego z nas obowiązują chociaż podstawowe zasady! Brak zainteresowania rocznym dzieckiem idącym za rodzicem po chodniku, pozostawienie dwuletniego dziecka samego na placu zabaw przy ruchliwej ulicy, czy też wysłanie na spacer dwóch małych dzieci to jednak już zbyt duża beztroska ze strony rodziców, czy opiekunów. Na beztroskie zachowanie rodziców może podziałają słowa krytyki, ze strony osób będących świadkiem takiego zachowania. Pozostaje pytanie - jak karać rodziców pastwiących się nad dziećmi, wykorzystujących je seksualnie czy też katujących swoje dzieci na śmierć? Podstawowym narzędziem poza karą pozbawienia wolności jest odebranie praw rodzicielskich, ale niejednokrotnie za rok, czy też dwa te osoby mają już nowe „zabawki” do bicia. I co wtedy?

Żyjemy w XXI wieku, zdobywamy kosmos, badamy dno morskie, a nie potrafimy jednoznacznie i ostatecznie zapewnić bezpieczeństwa największemu skarbowi jaki posiadamy, którym jest następne pokolenie – nasze dzieci. Kiedy próbuje się zabezpieczyć prawnie bezpieczeństwo dzieci zaczynają się pojawiać skrajności. Całkowity zakaz bicia – jeden klaps i już rodzic ląduje przed sądem. Uczniowie w szkołach mają więcej praw, niż nauczyciele, a poczucie szacunku i respektu przed dorosłymi zamienia się w pogardę dla nich. Z drugiej strony - kary chemicznej kastracji dla pedofilów wywołują ogólne oburzenie, że są za surowe (chemiczna kastracja jest odwracalna). Rodzice katujący swoje dzieci dostają tylko dozór prokuratorski.

Jak rozwiązać tak postawiony problem? Ciągle trwają debaty, a my jesteśmy co jakiś czas informowani przez media o następnym dramacie kolejnego dziecka. Ale każdy taki dramat, cierpienie tych małych, czasem bezbronnych istot, obciąża sumienia tych, którzy mu nie zapobiegli, cichych świadków, którzy nie interweniowali, lub nie słyszeli i nie widzieli bo nie chcieli ani słyszeć ani widzieć….

Radosław Jastrzębski
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Kumpel18:40, 9 sierpnia 2008
Pinki.
UJ? Od kiedy? Wiesz co znamy się już tyle lat ale o taką dziecinadę to Ciebie nie podejrzewałem.
Rozmawialiśmy o tym artykule ostatnio, zaglądam i co widzę?
Stary nie poznaję cię. Co jest grane?
Co się z Tobą dzieję?
Pinki18:25, 8 sierpnia 2008
Do Agaty Z. i czytającego.

Najpierw do Agaty Z.
Zapewniam Cię, że wiem co piszę. Czy to jest paranoja anty muzułmańska, czy po prostu umiejętność myślenia do przodu przekonasz się albo Ty albo Twoja córka (córki?), której każą chodzić w czarczafie (wiecie obydwoje co to jest czarczaf ?).
Melduję Ci Agato, że jestem ojcem dwóch Wspaniałych synów i wiem co to jest wychowywać dzieci, a z faktu, że mogę Ich określić jako wspaniałych, wynika że wiem też jak wychowywać dzieci (zauważ, że pisze o Nich z dużej litery). Nawiasem mówiąc, to pamiętaj, że dzieci wychowuje się przykładem i konsekwencją.
A Tobie "czytający" melduję, że z czytania i rozumienia tekstów żyję
( bardzo dobrze żyję) już ponad 30 lat, a z czytania i rozumienia tekstów rozliczali mnie bardzo wnikliwie na Uniwersytecie Jagiellońskim.
"Znaj proporcyą. Mocium Panie." (Z czego to Koteczku pytał nieoceniony Kisiel) Wiesz kto to był Kisiel.
czytający14:20, 4 sierpnia 2008
zgadzam sie z Tobą Agata Z. takich ludzi jak Pinki można tylko nazwać w sposób kulturalny "marginesem" . . . bo jak sie nie rozumie tekstu to sie czyta jeszcze raz aż do skutku . . . tego uczą w podstawówce :) pozdrowienia Radku
Agata Z.11:50, 4 sierpnia 2008
Rany!
Pinki, czy ty w ogóle wiesz co piszesz? Tu nie chodzi o statystyki tylko o to, że ludzie nie reagują. Byłam świadkiem beztroski rodziców. Dramat. Ludzie rzeczywiście odwracają głowę zamiast reagować. A twoja paranoja anty muzułmańska nic tu nie pomoże.
Tu nie chodzi o przyrost naturalny, tylko o to jak wychowujemy swoje dzieci. Pinki gdybyś był ojcem to byś o tym wiedział....

Panie Radku, tekst mi się podoba.
Przychylam się do pierwszych trzech głosów. Proszę się nie zrażać marginesem, który tylko krytykuje a nic nie robi.
a.k11:48, 4 sierpnia 2008
a ja nie popieram tego typu artykułów to podobno seriws informacyjny a nie blog przemyśleniowy
Pinki10:14, 4 sierpnia 2008
Młody Człowieku. Wpisałeś sie swoim artykułem w ogólna histerię, która ma stanowić podstawę do dalszego ograniczenia praw rodziny do wychowywania swojego największego skarbu jak to celnie napisałeś. Polska, wbrew gęganiom poprawnych politycznie pismaków nie jest krajem gdzie co drugie dziecko jest katowane. Jak nie wiesz co pisać, o czym pisać i jak pisać, to zajmij sie lepiej tym żebyś nie miał jednego dziecka, a np. troje, bo przyrost naturalny w Polsce spada, a muzułmanie tylko czekają żeby to wykorzystać.
I przyłóż się bardziej do swojej pracy w słuzbie, bo od jakiegoś czasu "robisz tylko za Prezesa".
repo.z.c00:51, 4 sierpnia 2008
Popieram artykuł obiema rękami - to co się dzieje w tym kraju to paranoja. Po prostu są za małe kary dla tych wyrodnych "ludzi" (czytaj: sku......ów). pójdzie siedzieć i co ? DVD +TV, czysta pościel, na głowę nie pada. Żyć - nie umierać. Kamieniołomy powinny hulać pełną parą 24h.
A to że w 98% tak się dzieje po alkoholu - no...... to już jest mała obłuda. Przecież pan Radek jeszcze nie dawno sam jeździł po Podhalu i namawiał sklepikarzy i do kupna tegoż towaru i osobiście zbierał zamówienia na alkohol. Jak przeczytałem artykuł to jeszcze raz musiałem się przyjrzeć na zdjęcie bo po prostu nie wierzyłem.!!!!!!!!!! że to ten sam człowiek.
mis Ł..13:31, 3 sierpnia 2008
niezły komentarz Radku!!!
PAWTWO12:15, 3 sierpnia 2008
Radek dopiero się rozkręca:)!! Pozdrawiam serdecznie autora
dee23:06, 2 sierpnia 2008
SUPER PRZEMYśLENIA !!! popieram w 100 % ten felieton i czekam na następny :)
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas