Rocznica tragedii w Tatrach. Wspomnienie ratowników i pilotów - podhale24.pl
Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
Nowy Targ
Clouds
Wiatr: 14.148 km/h Wilgotność: 81 %
Clouds
Wiatr: 10.548 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
Wiatr: 18.036 km/h Wilgotność: 74 %
Rain
Wiatr: 13.968 km/h Wilgotność: 81 %
Rain
10°
Wiatr: 3.564 km/h Wilgotność: 78 %
Clouds
Wiatr: 10.764 km/h Wilgotność: 83 %
Jakość powietrza
8 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
8 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
11.08.2016, 10:12 | czytano: 2558

Rocznica tragedii w Tatrach. Wspomnienie ratowników i pilotów

Dziś o godz. 18.00 w kaplicy Sióstr Urszulanek na Borach w Zakopanem odprawiona zostanie msza św. w intencji zmarłych ratowników i pilotów śmigłowca, którzy 11 sierpnia 1994 roku zginęli niosąc pomoc potrzebujących w górach.

Tamtego dnia o godz. 13.17 miało miejsce najtragiczniejsze zdarzenie w historii polskiego ratownictwa górskiego. W czasie pełnienia czynności ratowniczych w katastrofie śmigłowca ratowniczego Sokół w Dolinie Olczyskiej śmierć ponieśli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego: Janusz Kubica i Stanisław Mateja oraz ratownicy - piloci: Bogusław Arendarczyk i Janusz Rybicki.

O godzinie 12.45 centrala TOPR powiadomiona została drogą radiową przez żołnierzy straży granicznej z Kasprowego Wierchu oraz ratownika dyżurnego z Hali Gąsienicowej, że w Kotle Gąsienicowym miał miejsce wypadek turystyczny. Meldunek precyzował, że wypadek dotyczy dwóch obcokrajowców ze złamaniami kończyn dolnych - w tym jednej ze znacznym przemieszczeniem odłamków złamanej kończyny.

Kierujący wyprawami w tym dniu Janusz Kubica wraz z "grupą szturmową" w składzie: Mieczysław Ziach, Roman Kubin, Rafał Mikiewicz, Robert Janik wyjechali samochodem do szpitala na lądowisko i wystartowali o godz. 13.09 na pokładzie śmigłowca ratowniczego Sokół. Załogę śmigłowca stanowili piloci: Bogusław Arendarczyk i Janusz Rybicki oraz ratownik Stanisław Mateja. Po zlokalizowaniu z powietrza miejsca wypadku w rejonie szlaku z Suchej Przełęczy na Halę Gąsienicową w jego górnej części, śmigłowiec przemieścił się kilkadziesiąt metrów powyżej miejsca wypadków nad dogodny do zawisu teren. Ratownicy: Janusz Kubica, Robert Janik, Rafał Mikiewicz, Roman Kubin, Mieczysław Ziach desantowali się wraz ze sprzętem ze śmigłowca pozostającego w niewysokim zawisie. Robert Janik zbiegł natychmiast w kierunku miejsca wypadku a pozostali ratownicy odebrali w tym czasie dwie pary noszy podawanych z pokładu śmigłowca.

Nagle dostrzegli leżącego tuż obok nieprzytomnego Janusza Kubicę - z raną głowy w okolicy ciemieniowo - potylicznej. Koledzy wciągnęli go na pokład śmigłowca, który natychmiast odleciał podając w powietrze swój ostatni meldunek: Lądujemy za 3 minuty, potrzebna karetka "R". W trakcie zaopatrywania i przygotowywania turystek ze złamaniami kończyn dotarły do nas pierwsze, początkowo nieprecyzyjne, potem już jasne informacje potwierdzające katastrofę śmigłowca

Bogusław Arendarczyk
Urodzony w Rabce w dniu 2. 11. 1962 r. syn Edwarda i Genowefy z domu Wójtowicz. Po ukończeniu Politechniki Rzeszowskiej o specjalności inż. mech. został przyjęty jako pilot do Zespołu Lotnictwa Sanitarnego w dniu 1. 08. 1988 r. Posiadał licencję pilota zawodowego II klasy, a następnie uzyskał licencję śmigłowcową. Był wyróżniającym się pracownikiem młodego pokolenia, cieszył się dużym uznaniem u przełożonych i dużą sympatią u kolegów. Był człowiekiem, który obowiązki zawodowe traktował bardzo poważnie i odpowiedzialnie, zawsze opanowany, życzliwy w stosunku do współpracowników. Cieszył się uznaniem i sympatią ratowników uczestniczących w akcjach ratowniczych w górach.

Janusz Rybicki
Urodzony w Skarżysku Kamiennej w dniu 26. 06. 1953 r. syn Anatola i Jadwigi z domu Sułek. Zatrudniony w Wojewódzkiej Kolumnie Transportu Sanitarnego w charakterze pilota samolotów i śmigłowców sanitarnych - od dnia 1. 04. 1989 r. Dał się poznać jako dobry kolega i wzorowy pracownik. Był instruktorem samolotowym. Doskonaląc swoje umiejętności uzyskał licencję śmigłowcowa i brał udział w licznych akcjach ratowniczych na terenie całego kraju. Pełniąc dyżury w Zakopanem uczestniczył w wielu akcjach ratowniczych o dużym stopniu trudności.

Janusz Kubica
Janusz Kubica Urodził się w roku 1948 w Jeleniej Górze. Taternictwem zaraził się nieuleczalnie jako 20-letni chłopak. Od 1975 roku, aż po swoje ostatnie dni, działał niezwykle aktywnie jako instruktor taternictwa. Jest prawdopodobnie rekordzistą w ilości przeszkolonej taternickiej młodzieży. Ratownikiem tatrzańskim został w roku 1978, a już po pięciu latach uzyskał stopień instruktora ratownictwa. Z podobnym zapałem, solidnością i głęboką wiedzą, jak taterników, szkolił narybek ratowniczy. Wymagał dużo od innych, ale najwięcej chyba od siebie.

Stanisław Mateja - Torbiarz
Urodzony w Kościelisku w 1943 roku. Ratownikiem tatrzańskim został w roku 1961. Od 1977 r. Pracował zawodowo w GOPR, GT GOPR i TOPR. Od 1984 r. Był instruktorem ratownictwa. Wszechstronnie wyszkolony, niezwykle aktywny i solidny. Równie dobrze radził sobie w jaskiniach, skalnych ścianach i na nartach. Szkolił psy lawinowe ze swoim Czadem na czele. Spokojnie i pewnie współpracował także z pilotami śmigłowca przy skomplikowanych akcjach z powietrza.
Brał udział w blisko 250 wyprawach ratunkowych. Idealny model ratownika opracował przed laty Mariusz Zaruski. To chyba Staszek byłby najbliższy charakterologicznie temu ideałowi - czytamy na stronie internetowej TOPR.

opr.s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
jkolo13:35, 12 sierpnia 2016
Dlaczego NIKT z autorów nie dopisze dalszej części artykułu? Chodzi o przyczynę tej katastrofy?
Wspomniany Janusz Kubica został uderzony łopatą wirnika w głowę o czym na początku nikt nie wiedział, łącznie z pilotem, nastepstwem tego było rozwarstwienie się płata i po jakims czasie oderwanie się jego cześci a następnie utrata wyważenia wirnika głównego, co doprowadziło do jego urwania w konsekwencji. Czyli reasumując, do katastrofy przyczynił się poniekąd jeden z ratowników...
Na Youtube jest filmik z tej katastrofy...
turboceper19:15, 11 sierpnia 2016
Cześć Ich pamięci.
Byłem, widziałem, pomagałem.
Masakra.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas