Do Zakopanego przyjechali w tym roku turyści, którzy nie byli tu od lat. Pozwoliły im na to bony

@moim_zdaniem
'W Polsce nie ma socjalizmu już dawno'.
Jak nie ma? A wszystkie plusy i 13 to jest co? Pewnie prezent z kieszeni kaczyńskiego.
'złodziejom gospodarczym żyje się skromniej'. Złodziejom nie żyje się skromniej. Jak kradli vat tak dalej kradną. Ilu ich posadzili za kraty? Żadnego, a nawet takich przybyło.
Ci co uczciwie płacili podatki, teraz będą płacić większe. A ci co ukrywali dochody, to większe dochody będą ukrywać.

do @ rower
nooo jak za swoje i na rowerze to ładnie musiałeś pedałować

do@monia
To co mówisz to demagogia.
Może i taki eksperyment odbył się ale to ma się NIJAK do tego co się dzieje w kraju.
W Polsce nie ma socjalizmu już dawno. Ale na pewno jest lepiej niż za poprzedniej władzy PO-PS. Być może jesteś za młoda by pamiętać stawkę godzinową 2,80- 3zł, przy zatrudnianiu na czarno oczywiście.
ŻADEN POWOJENNY RZĄD NIE UCZYNIŁ DLA POLSKI I POLAKÓW TYLE DOBREGO, TYLE PROSPOŁECZNYCH PROGRAMÓW. ŻADEN.
Fakt, że złodziejom gospodarczym żyje się skromniej bo trzeba UCZCIWIE płacić pracownikom, tylko cieszy.

Nocleg bez opcji BON TURYSTYCZNY = brak hołoty (wszędobylskiej)
Dlatego na wakacje pojechałem za swoje, a wy za moje.......

@monia

Tak, ale PO CO :).
Gorol z gorc wyjaśnił to dosadnie, PO CO to ubierać w wykład akademicki, który skąd idnąt
jest bardzo mądry, ale nie wyczerpuje zagadnienia współczynnika inflacji.
Cytat Gorol z gorc: - "Jak król popierał paliwo po 7 zł przy 11zl za h było cacy. A jak
teraz zbliża się do 6 przy 19zl to mamy złodzieja ministra". Ta aluzja, że rzekomo mamy
socjalizm w Polsce, jest płytki, najczęściej propagowany przez totalną opuchliznę.

Czym właściwie jest inflacja?

Najprostsza i najczęściej spotykana definicja inflacji, każe rozumieć ją jako proces
wzrostu ogólnego poziomu cen towarów i usług w gospodarce. Wzrost ten musi mieć
stosunkowo stały charakter, utrzymujący się w danym okresie czasu. Zdarzenia jednorazowe,
wpływające na skokowe podwyższenie cen nie są traktowane w kategoriach inflacji.
Omawianemu procesowi nieodłącznie towarzyszy utrata wartości pieniądza, co zmniejsza
siłę nabywczą posiadanych zasobów finansowych. W najprostszym ujęciu stuzłotowy banknot
w wyniku inflacji traci swą wartość, chociaż jego nominał nie ulega, jakiej kolwiek zmianie.
Dalej mi się nie chce :).

Najlepiej porównać sobie Niemiecki socjal i stwierdzić, że to "socjalizm" :), otóż nie jest,
jest to gospodarka kapitalistyczna, a wydaje bardzo dużo na socjal. DLACZEGO :).
Wszyscy uchodźcy z Afryki, Bliskiego Wschodu, chcą jechać do Niemiec ??? DLACZEGO :).
Ano dlatego, że społeczeństwo to nie kula u nogi, piesek, kotek, tylko ludzie, bez których
nie byłoby biznesu i każdy mądry biznesmen i cywilizowane Państwo szanuje swoich obywateli.

I znowu ten relatywizm społeczny, który jak zwykle KUPY się nie trzyma :). Paliwo drożeje na
całym świecie, w ogóle drożeje wszystko, kto jest winien, oczywiście PiS :), a któż by inny,
krowa "zesra" się w Komitecie Centralnym PO, to tęż wina PiS-u :).

@Wektor
Weź przypomnij sobie wartość pieniądza sprzed 8 lat.
Wtedy to 7zł było więcej warte niż dzisiejsze 12.
Cyferki na koncie to nie wszystko. Ważne co można za to kupić.
Polecam trochę z ekonomii poczytać. Może chociaż tak anegdota gdzieś tam trafi:
'Profesor ekonomii z lokalnego uniwersytetu oświadczył, że nigdy nie oblał pojedynczego studenta, za to zdarzyło mu się oblać cała klasę. Owa klasa upierała się, że socjalizm może zadziałać: nikt nie będzie bogaty, ale też nikt nie będzie biedny, wspaniała równość. Wtedy profesor powiedział: dobrze, przeprowadzimy eksperyment. Wszystkie stopnie zostaną uśrednione tak, że każdy otrzyma taka sama ocenę. Nikt nie zawali, ale też nie będzie piątek.

Po pierwszym egzaminie profesor uśrednił oceny i każdy dostał czwórkę. Studenci, którzy przykładnie zakuwali, wkurzyli się. Ci, którzy nie robili nic, bardzo się ucieszyli. Przy okazji drugiego egzaminu leniwi studenci uczyli się jeszcze mniej, a pracusie postanowiły sobie odpuścić. Po egzaminie oceny zostały uśrednione i każdy dostał 3- Nikt nie był zadowolony? Po trzecim egzaminie wszyscy dostali lufy? Nikt nie chciał ciężko pracować, żeby podnieść oceny innym. Wybuchły kłótnie i niesnaski, studenci zaczęli się nawzajem obwiniać o klęskę i lenistwo.

Eksperyment upadł, a profesor powiedział, że socjalizm też w końcu upadnie. Kiedy nagroda jest wielka, wysiłek i staranie, aby ja dostać, też będą wielkie. Jeśli jednak nagroda zniknie, nikt nie będzie ciężko pracował na osiągniecie czegoś, czego i tak nie ma.'

W końcu trzeba jakoś te bony posponsorować.
Niby czym? Wymyślili sobie polski ład. Najbardziej bije on mikro i małe firmy. Ci co nie wiedzą, niech spróbują sami. Za chwilę będzie zus po 3k, składka zdrowotna 9% od dochodu, podatek na ryczałcie 8,5% albo na zasadach ogólnych 17%.
Jak wcześniej wynajmując dwa pokoje i prowadząc działalność udało mi się zarobić 30k przez rok, to teraz będę musiał podnieść ceny dwukrotnie, żeby tyle samo zarobić. A i tak będzie to guzik warte, po inflacja się nie zatrzymuje.

@wektor
W samo sedno trafione. Jednak są tacy co dalej wierzą królowi Peru. Jak król popierał paliwo po 7 zł przy 11zl za h było cacy. A jak teraz zbliża się do 6 przy 19zl to mamy złodzieja ministra

Ostatnio taki modny slogan "NASZE PIENIĄDZE" albo "ROZDAWNICTWO", używany do krytyki
obecnej władzy, a co się stało z NASZYMI pieniędzmi za poprzedniej władzy??? Nie wiem,
czy "KRYTYKA" WIE, co by się stało, gdyby donald nie ukradł NASZYCH pi nędzy z OFE.
Otóż gdyby nie skok na OFE, to państwo by zbankrutowało. Ta prawda jest tak powalająca,
że każdy, kto się nad tym zastanowi, musi sobie zdać sprawę z ogromu tego przekrętu,
chyba że jest "pożytecznym idiotom" i nie dociera do niego skala tego przekrętu.

Eksperci, zarówno zwolennicy i przeciwnicy OFE, już dawno powiedzieli, że w tym, co robi
Tusk, nie ma krzty uczciwości. Tu nie chodzi o reformę, chodzi o to, żeby zabrać pieniądze
odkładane przez Polaków, przenieść je na inną KUPKĘ. Przepisanie 150 mld zł oszczędności
z rachunków Polaków w OFE i przelano na WIRTUALNE zapisy w ZUS. Pieniądze wyparowały
DOSŁOWNIE:(. Teraz Donald Tusk szuka możliwości, dzięki którym przetrwa dwa lata,
które dzielą nas od zakończenia kadencji. Nie chodzi o to, aby upodmiotowić obywateli,
tylko żeby znaleźć kolejne ŹRÓDŁO, z którego będzie mógł ZACZERPNĄĆ, by załatać
dziurę budżetową. NASZE PIENIĄDZE TO "ŹRÓDŁO"???:(.

Ja wiem, że OBYWATELI boli 500 plus, kontroler z Brukseli twierdi, że Pani Kopacz miała
podobny plan, ale zapomniała wdrożyć :). Gdyby to Pani Kopacz wdrożyła taki plan, to byłby
to SUPER plan. HIPOKRYZJA ? :). Na obietnice, które składa PiS, pieniędzy nie ma i nie
będzie ich w ciągu czterech następnych lat - uważał Jacek Rostowski. A prawda jest taka,
że, "Lulki palili, jedli pili, aż pierdykło."

Krytyka konstruktywna TAK, ale walenie na oślep jest żenujące. A może się przylepi???
Oczywiście wobec takiej krytyki zawsze MOGĄ pochwalić towarzysze i wspólnicy :).
Był taki król europy, co po wyborach mawiał "teraz benzyna może być nawet PO 7 złotych:)"
a OBYWATELOM to nie przeszkadzało. No cóż, wtedy w rządzie, złodziejstwo było
szlachetnym zawodem, nie to, co teraz:).

Lepiej rozdać niż by mieli rozkraść i zmarnotrawić,tak jak to drzewiej bywało.

hahahhahahaha

Raczej przyjechali bo były utrudnienia na granicach

"Socjalizm każdemu równo nosa utrze. Bogatych zdusi jutro, a biednych pojutrze".

@sciekurzedowy Czasami prawda to prawda, niekoniecznie propaganda. U
nas po raz pierwszy mieliśmy ponad tygodniowe pobyty rodzin z dziećmi. Dawniej rodzin z dziećmi nie było stać na hotel. Szkoda że ten program się kończy. Uważam, że to był strzał w 10kę. Zachęcało Polaków do wakacji w kraju, zamiast wyjazdów zagranicznych. Pieniądze i tak wróciły do budżetu. A stracili jedynie ci co biznes prowadzą w szarej strefie.

Jak długo jeszcze ten pisowski rząd będzie uprawiał rozdawnictwo? Kiedy zamiast ryby da wędkę i nauczy łowić? Beneficjenci różnych ileś tam+ już nie wyobrażają sobie życia bez tej darmochy - jak jej kiedyś zabraknie, to się pod urzędem położą.

artykuł sponsorowany ????

super propaganda, i co ma na celu?