MMKS Podhale wygrywa z Naprzodem Janów 3:2. Trener Szopiński: "wiedziałem, że ten mecz będzie ciężki’ (zdjęcia)

- Wiemy, że w latach gdy my sami z trenerem Imiołczykiem graliśmy przeciwko sobie, to Naprzód Janów i Nowy Targ, to były dwa ośrodki które szkoliły młodzież i opierały się wyłącznie lub głównie na swoich wychowankach. Naprzód dalej ma młodzież, szkoli zawodników i ma kim grać. Charaktery Górali i Ślązaków z tamtej części Katowic są bardzo podobne. Są oni zawzięci, ambitni i waleczni. Dlatego wiedziałem, że ten mecz będzie ciężki.... dodał.

Drużyna Podhala podejmowała w niedzielne popołudnie ostatni w tabeli Naprzód Janów. Faworytem meczu wydawała się być drużyna Podhala, która pokonała w ostatniej kolejce silny zespół GKS-u Tychy. Zwycięstwo należało sobie jednak wywalczyć, gdyż zespół z Janowa słynie z ambicji i wbrew problemom finansowym potrafi godnie stawić czoła przeciwnikom.

Tak jak się spodziewano od początku meczu zdecydowanie zaatakowały Szarotki, a gra toczyła się głównie w tercji zespołu ze Śląska. Brakowało jednak skuteczności i opanowania w decydującym momencie akcji. W drugiej połowie odsłony gra przeniosła się jednak do tercji gospodarzy, co spowodowane było zbyt częstymi odsiadkami Górali na ławce kar. W tym okresie sporym wsparciem dla swojej drużyny był Rajski, który pewnie łapał krążki nie dając szans przeciwnikowi na dobitki.

Druga tercja zaczęła się bardzo źle dla podopiecznych Jacka Szopińskiego. Najpierw odbity od obrońcy krążek przejął Mihalik i z ostrego kąta pokonał bramkarza Podhala. Już po chwili było 2:0, kiedy to po strzale Gryca z niebieskiej nie najlepiej interweniował Rajski. Po tych bramkach śmielej zaatakowali gospodarze, którzy dochodzili do stuprocentowych sytuacji, jednak krążek jakimś cudem zatrzymywał się na linii, lub instynktownie bronił Elżbieciak. Także zespół Janowa miał swoją sytuację, ale po strzale Urbańczyka krążek odbił się tylko od słupka. W końcówce tercji Nowotarżanie grali z jednym zawodnikiem więcej, gdyż na ławkę kar został odesłany jeden z Janowian i kiedy już się wydawało, że nic z tego nie będzie, na 6 sekund przed końcem czasu wspaniałą bramkę zdobył Łabuz.

Bramka Łabuza dodała Szarotkom wiary. Gospodarze z furią zaatakowali, a na dodatek kolejny raz mieli szansę grać w przewadze. Tak jak i poprzednio, krążek trafił do Łabuza, a ten pięknie przymierzył dając swojej drużynie remis. Po tym golu kilka strzałów oddali przyjezdni, których najwyraźniej taki obrót spraw zdenerwował. Szarotki nie zadowoliły się jednak osiągniętym wynikiem i w 52 minucie Bakrlik zagrał do Baranyka, ten wyczekał bramkarza gości i z zimną krwią ustalił wynik spotkania.

Drużyna Podhala może dopisać sobie kolejne trzy punkty do ligowej tabeli. Zespół zagrał z zębem i na szczęście nie powtórzył się horror z meczu z Jastrzębiem. Podhale, miało dziś wbrew pozorom trudne zadanie, a to ze względu na ostatni mecz w Tychach, który kosztował drużynę mnóstwo sił i nerwów. Brawa dla zwycięzców i szacunek dla pokonanych!

Damian Kapica, po zderzeniu z bramką doznał uszkodzenia barku. Jak informuje sztab medyczny naszej drużyny, prawdopodobnie potrzebna będzie operacja. Zanosi się wiec na dłuższą przerwę w występach tego młodego, utalentowanego zawodnika.

MMKS Podhale -Naprzód Janów 3:2 (0:0;1:2;2:0)
0:1 Michalik - Elżbieciak Ł. (21:59)
0:2 Gryc - Ślusarczyk (22:12)
1:2 Łabuz - Bakrlik, Baranyk (39:54) w podwójnej przewadze ( kara Ślusarczyk, Pohl)
2:2 Łabuz - Bakrlik (43:25 ) w przewadze (kara Sośnierz)
3:2 Baranyk - Bakrlik, Cecuła (52:22)
Kary: 10:14.

MMKS Podhale: Tomasz Rajski (Jarosław Furca n/g) - Kamil Kapica, Sebastian Łabuz; Piotr Kmiecik, Kasper Bryniczka, Damian Kapica - Władysław Bryniczka, Rafał Dutka; Jarosław Różański, Marcin Kolusz, Kelly Czuy - Dominik Cecuła, Maciej Sulka; Mateusz Michalski, Bartłomiej Bomba, Bartłomiej Neupauer oraz Frantisek Bakrlik, Mariusz Jastrzębski, Milan Baranyk.

Naprzód Janów: Michał Elżbieciak (Szymon Niemczyk n/g) – Michał Krokosz, Martin Petrina; Patryk Kogut, Marek Pohl, Tomasz Jóźwik – Adrian Kurz, Szymon Urbańczyk; Marek Sowiński, Josef Mihalik, Łukasz Elżbieciak – Dawid Sitko, Przemysław Dominiszewski; Łukasz Sośnierz, Michał Gryc, Artur Ślusarczyk oraz Mateusz Podsiedlik, Sajmon Grelich.

Więcej na: www.mmks-podhale.pl

Zdj. Michał Bachulski