Tour de Pologne: Nie było miejsca na chwile słabości. Tim Wellens - liderem wyścigu (zdjęcia)

• Wyścig w deszczu

Deszcz, niebezpieczne zjazdy – sprawiły, iż etap był dramatyczny i z wyścigu wycofało się kilkudziesięciu zawodników. Do pierwszej kraksy doszło tuż po starcie. Kontakt z asfaltem zaliczyło prawie stu kolarzy. Po tym wypadku wycofali się m.in. Przemysław Niemiec z Lampre – Merida i Dariusz Batek z reprezentacji Polski. Na 70 km po zawiązała się ucieczka, w której znaleźli się m.in. Giovanni Visconti (Movistar), Bob Jungels (Etixx), Nicolas Roche (Sky), Philippe Gilbert (BMC), Primoz Roglic (LottoNL), Tim Wellens (Lotto Soudal) i Maciej Paterski (CCC). Ta grupa w pewnym momencie miał 3 minuty przewagi. Wicelider wyścigu, nasza wielka nadzieja na wygranie TdP, Michał Kwiatkowski jechał w peletonie. W tłoku wywrócił się i odpadł z czołówki. Z peletonu zaatakował Paweł Cieślik (Verva Activejet), który dojechał do liderów, wygrał nawet górską premię, ale nie zdołał utrzymać kola Belgowi, który pognał samotnie do mety.

Jutro kolejna mordercza próba na trasie Bukovina Resort – Bukowina Tatrzańska (194 km). To najtrudniejszy etap na trasie wyścigu, który nie wybacza błędów. Kolarze do pokonania będą mieli aż piętnaście górskich premii! Wystartują w Bukovinie Resort i pięciokrotnie pokonają rundę o długości 38,9 km. Na każdej będą się wspinać na Ząb, Gliczarów i Wierch Rusiński, który jest nowością na tegorocznej trasie. Ostry start przewidziany jest na godzinę 13:20, a finisz pod górę w Bukowinie Tatrzańskiej ok 18:26 najwcześniej lub najpóźniej o 18:53.

Od 2010 roku Bukowina Tatrzańska stała się mekką Tour de Pologne. Wtedy po raz pierwszy zagościli kolarze tego touru i tak pozostaje do dzisiaj.
Oto dotychczasowi etapowi zwycięzcy w Bukowinie Tatrzańskiej:
2010 – Banke Mollema (Holandia)
2011 – Daniel Martin (Irlandia)
2012 – Moreno Moser (Włochy)
2013 – Darwin Atapuma (Kolumbia)
2014 – Rafał Majka
2015 – Sergio Henao (Kolumbia).

Stefan Leśniowski, zdj. Piotr Korczak