Hokej. Wojas Podhale wygrywa z GKS Tychy. Finał na wyciągnięcie ręki (galeria) - podhale24.pl
Wtorek, 23 kwietnia
Imieniny: Jerzego, Wojciecha, Adalberta
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 8.28 km/h Wilgotność: 52 %
Clouds
Wiatr: 9.612 km/h Wilgotność: 53 %
Clouds
Wiatr: 10.188 km/h Wilgotność: 54 %
Clouds
Wiatr: 9.9 km/h Wilgotność: 53 %
Clouds
Wiatr: 6.732 km/h Wilgotność: 55 %
Clouds
Wiatr: 5.04 km/h Wilgotność: 53 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
32 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 16 | 32 %
01.03.2010, 23:14 | czytano: 1615

Hokej. Wojas Podhale wygrywa z GKS Tychy. Finał na wyciągnięcie ręki (galeria)

NOWY TARG. Po dzisiejszej wygranej drużyny Wojas Podhale z GKS Tychy 3:2, Szarotkom brakuje już tylko jednego zwycięstwa, by awansować do finału Play Off. Jutro (we wtorek) kolejny mecz w Nowym Targu. Ponieważ TVP chce go transmitować - rozpocznie się prawdopodobnie o godzinie 19:15.

zdj. Michał Adamowski
zdj. Michał Adamowski
"Prawdopodobnie", bo telewizja nie potwierdziła jeszcze przyjazdu. Całe to zamieszanie bierze się stąd, że TVP chciało transmitować mecz z Sosnowca, a tam rywalizacja się już zakończyła.

Wracając do poniedziałkowego meczu w Nowym Targu - już w drugiej minucie Rafał Dutka starał się pokonać strzegącego dzisiaj tyskiej bramki Arkadiusza Sobeckiego, a dwie minuty później Maciej Sulka po dobrym podaniu Tomasza Malasińskiego był bliski otworzenia wyniku - strzałem z trzech metrów. W odpowiedzi w szóstej minucie na silne uderzenie z niebieskiej linii zdecydował się Sebastian Gonera, ale ten strzał pewnie obronił Krzysztof Zborowski. W momencie, gdy miejsce na ławce kar zajmował Piotr Ziętara, tyszanie nie mieli problemu z założeniem zamka, a po chwili na piekielnie mocne uderzenie zdecydował się były zawodnik Podhala Tomas Jakes. Ale jego strzał kapitalnie obronił nowotarski bramkarz. Wynik spotkania w dziesiątej minucie otworzył Frantisek Bakrlik, który mierzonym strzałem nie dał żadnych szans Sobeckiemu.

Następnie indywidualną akcją popisał się najmłodszy hokeista polskiej ligi hokejowej Damian Kapica, który próbował posłać ”gumę” pod poprzeczkę tyskiej bramki, lecz na swoim posterunku był bramkarz GKS-u. W osiemnastej minucie w momencie, kiedy nowotarżanie grali z liczebną przewagą, Krystian Dziubiński znalazł się sam przed bramką Sobeckiego, lecz uderzył wprost w niego. Kilka sekund później Jakub Witecki obsłużony idealnym podaniem przez kolegę z zespołu posłał krążek minimalnie nad poprzeczką bramki Podhala. Nie minęło pół minuty, a w odpowiedzi Milan Baranyk strzałem z pięciu metrów był o włos od wyprowadzenia ”Szarotek” na dwubramkowe prowadzenie.

Drugie dwadzieścia minuta spotkania od mocnego uderzenia rozpoczęli przyjezdni z Tychów. Robin Bacul dobił strzał Jakuba Witeckiego i tym samym doprowadził do wyrównania, po chwili Ladislav Paciga strzałem z ostrego kąta sprawdził Zborowskiego. W dwudziestej czwartej minucie ładną akcją popisał się czeski atak Podhala, po czym Bakrlik nagrał krążek do nadjeżdżającego Martina Voznika, a ten strzałem po lodzie trafił w parkany Arkadiusza Sobeckiego. Gdy miejsce na ławce kar zajmował Frantisek Bakrlik - niespodziewanie groźniej atakowali gospodarze. Malasiński i Voznik zmarnowali dogodne sytuację do zdobycia bramki. Kilka minut później , gdy to nowotarżanie ponownie grali w osłabieniu Milan Baranyk wykorzystał dogodne podanie Marcina Kolusza i ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Dwubramkowe prowadzenie nowotarżanom w trzydziestej siódmej minucie dał Milan Baranyk, który to dopadł do krążka odbitego przez Sobeckiego i strzałem z backhandu umieścił krążek w okienku tyskiej bramki. Piętnaście sekund przed końcem drugiej tercji Marcin Kolusz przejął ”gumę” w neutralnej tercji i popędził na "sam na sam" z bramkarzem GKS-u, ale ostatecznie jego strzał zatrzymał się na słupku tyskiej bramki.

Ostatnia odsłona spotkania rozpoczęła się od gry w przewadze nowotarżan. Groźnie na bramkę Sobeckiego uderzali wpierw Martin Voznik, a po chwili Rafał Sroka, ale ten ani razu nie dał się zaskoczyć. Sebastian Gonera zdecydował się na silne uderzenie z niebieskiej i po chwili krążek zatrzepotał w nowotarskiej bramce. Minutę później ”gumę” po rykoszecie przejął Robin Bacul, lecz zmarnował idealną sytuację, gdy w czterdziestej ósmej minucie gospodarze grali z przewagą dwóch zawodników, nie zdołali ani razu zagrozić tyskiej bramce. Jakby tego było mało to groźną kontrę wyprowadzili hokeiści GKS-u, lecz zmęczony Adrian Parzyszek nie miał już sił na oddanie precyzyjnego strzału. Ostatnie dziesięć minut spotkania to zdecydowana przewaga gości, którzy raz po raz zagrażali nowotarskiej bramce. Najpierw Ladislav Paciga, a po chwili Adam Bagiński zmusili do sporego wysiłku Krzysztofa Zborowskiego, lecz ten nie dał się pokonać. Natomiast gospodarze z Nowego Targu ograniczali się do groźnych kontr. Po jednej z nich Marcin Kolusz po ładnym strzale z nadgarstka ”ostemplował” poprzeczkę bramki Arkadiusza Sobeckiego. W ostatniej minucie szkoleniowiec przyjezdnej drużyny Jan Vavrecka, zdecydował się na manewr ze ściągnięciem bramkarza, lecz nie przyniósł on pożądanego efektu i to ostatecznie gospodarze zwyciężyli 3:2.

Po meczu powiedzieli:
Milan Jancuska (trener Wojas Podhale): Myślę, że o losach meczu zadecydowała drugą bramka, którą zdobyliśmy grając w osłabieniu, następnie szybko udało nam się strzelić bramkę na 3:1 i grało nam się już zdecydowanie łatwiej. Potem dostaliśmy dwie kary i straciliśmy bramkę kontaktową. Walczyliśmy do końca, na pewno muszę na koniec pochwalić drużynę - w tym składzie jakim dzisiaj dysponowaliśmy na pewno zagraliśmy na 100% i odnieśliśmy ważne zwycięstwo.

Jan Vavrecka (trener, GKS Tychy): Popełniliśmy dzisiaj trzy błędy, które zdecydowały o wyniku. Przy pierwszej bramce dwaj nasi obrońcy przegrali pojedynek z jednym nowotarżaninem, natomiast druga bramka padła w przewadze, kiedy to dobrze zamek założyli gospodarze, a trzeci gol to błąd naszej obrony po przegranym buliku, kiedy to nikt z naszych graczy nie był w stanie zablokować strzału napastnika przeciwnej drużyny. Przyjechaliśmy tutaj do Nowego Targu z wiarą, że ta trzecia tercja z ostatniego meczu w Tychach nas psychicznie wzmocniła i tak rzeczywiście jest. Natomiast jutro jest dla nas bardzo ważny mecz, który musimy wygrać i na pewno się do niego specjalnie przygotujemy.

Łukasz Sokół (obrońca, GKS Tychy): No niestety przegraliśmy pierwsze spotkanie w Nowym Targu, zaatakowaliśmy dopiero w końcówce meczu, ale jak się to potem okazało, było już trochę za późno. Przez pierwsze dwie tercję, to Podhale było stroną przeważającą, natomiast my dopiero w trzeciej rzuciliśmy się do ataku i na pewno nie możemy powiedzieć, że to przez sędziów przegraliśmy to spotkanie. Brakło nam także w końcówce nieco skuteczności. Jutro przed nami kolejne spotkanie i na pewno nie odpuścimy.

Milan Baranyk (napastnik, Wojas Podhale): Na pewno cieszy nas zwycięstwo w dzisiejszym meczu i prowadzenie 3:1 w meczach. Dzisiejsze zwycięstwo było naprawdę bardzo ważne, ale musimy o nim zapomnieć i zagrać jutro na 100% swoich możliwości i od tego momentu myślimy już tylko o jutrzejszym meczu.

Wojas Podhale Nowy Targ - GKS Tychy 3:2 (1:0;2:1;0:1)
09:01 1:0 Frantisek Bakrlik (Martin Voznik, Piotr Ziętara)
20:47 1:1 Robin Bacul (Jakub Witecki)
27:33 2:1 Milan Baranyk (Marcin Kolusz) /4na5/
36:42 3:1 Milan Baranyk
45:23 3:2 Sebastian Gonera (Tomas Jakes, Robin Bacul) /5na3/

Widzów: 2000.
Strzały: 32:24.
Kary: 12:14.
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk, Grzegorz Dzięciołowski - Włodzimierz Marczuk, Grzegorz Dzięciołowski.

Wojas Podhale Nowy Targ: Krzysztof Zborowski (Jarosław Furca) - Rafał Dutka, Dmitrii Suur; Frantisek Bakrlik(2), Martin Voznik, Milan Baranyk(2) - Martin Ivicic(2), Rafał Sroka; Damian Kapica Marcin Kolusz(2), Piotr Kmiecik - Sebastian Łabuz, Daniel Galant; Tomasz Malasiński, Krystian Dziubiński(2), Maciej Sulka - Piotr Ziętara(2), Kasper Bryniczka.

GKS Tychy: Arkadiusz Sobecki (Przemysław Witek) - Sebastian Gonera(4), Krzysztof Śmiełowski; Robin Bacul, Adrian Parzyszek(4), Jakub Witecki - Michał Kotlorz, Tomasz Jakes(2); Tomasz Proszkiewicz(2), Michał Garbocz, Michał Woźnica - Łukasz Sokół, Krzysztof Majkowski; Ladislav Paciga, Radosław Galant, Adam Bagiński - Tomasz Wołkowicz, Sławomir Krzak(2), Tomasz Maćkowiak.

Marcin Spyrła / Mirosław Kowalski
www.podhale-nowytarg.pl

Zdj. Michał Adamowski

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas