Ramię pręż, słabość krusz, czyli nowotarscy kadeci na obozie w Niedzicy (zdjęcia) - podhale24.pl
Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława, Amalii
Nowy Targ
Clouds
Wiatr: 5.868 km/h Wilgotność: 91 %
Clouds
Wiatr: 6.264 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
Wiatr: 3.096 km/h Wilgotność: 87 %
Clouds
Wiatr: 3.312 km/h Wilgotność: 85 %
Clouds
Wiatr: 12.6 km/h Wilgotność: 81 %
Clouds
Wiatr: 9.576 km/h Wilgotność: 91 %
Jakość powietrza
0 %
Nowy Targ
8 %
Zakopane
6 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 3 | 6 %
05.09.2010, 10:50 | czytano: 3539

Ramię pręż, słabość krusz, czyli nowotarscy kadeci na obozie w Niedzicy (zdjęcia)

Nie w murach szkoły, a podczas apelu w ośrodku wojskowym w Niedzicy sześć klas mundurowych z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Venuleta w Nowym Targu przywitało rok szkolny.

Zdj. Piotr Dobosz
Zdj. Piotr Dobosz
Po raz kolejny 98 kadetów z klas wojskowych i policyjnych LO przy ul. św. Katarzyny rozpoczęło wrzesień od ciężkiej zaprawy na obozie kondycyjno-szkoleniowym w ośrodku należącym do II Korpusu Zmechanizowanego z Krakowa. Pod okiem trzech żołnierzy, wyznaczonych przez dowódcę 5. Batalionu Dowodzenia im. gen. Stanisława Hallera z podkrakowskiej Rząski - jednostki patronackiej nowotarskiej szkoły - oraz swoich nauczycieli, i w myśl zasady „ramię pręż, słabość krusz”, uczą się tego, co każdy żołnierz i policjant wiedzieć powinien. Oczywiście główny nacisk położony jest na sprawność fizyczną.

Dzień kadeci zaczynają o godz. 6 od 45-minutowej zaprawy, w której uczestniczą też wszyscy żołnierze-szkoleniowcy i szkolni nauczyciele wf-u. Są biegi i ćwiczenia, po których niejeden „ma już dość”, jednak do formy wraca szybko po regenerującym siły śniadaniu. A co potem? Najpierw apel, po nim zajęcia do 14, czyli do obiadu, potem kolejne zajęcia aż do 19. I choć zdawać by się mogło, że po tak intensywnym dniu siły już na nic nie wystarczy, to najwyraźniej rozumowanie takie okazuje się błędne. Młodzi ludzie znajdują ją na kolejne 2-godzinne zajęcia sportowe, tym razem już lżejsze, ot, choćby na grę w siatkówkę. Były też biegi przełajowe, mające na celu wyłonienie najlepszych szkolnych biegaczy.

Cisza nocna zapada - zgodnie z regulaminem obozu - o 22, nigdzie jednak nie jest powiedziane, że nic jej nie zmąci… Podczas trwającego od środy do niedzieli, 5 września obozu, kadeci dwukrotnie wyrywani byli spod kołdry. Raz - na nocny marsz, raz - gdy kadra obozu ogłosiła alarm przeciwpożarowy.

A czego uczą się nowotarscy mundurowi? Najpierw musztry - indywidualnej i zbiorowej. Na nią główny nacisk kładzie się podczas szkolenia w klasach pierwszych, bo starsi radzą z nią sobie już doskonale, w ich przypadku mówić bardziej można o „szlifowaniu” pewnych elementów. Ponadto topografii, regulaminu wojskowego i policyjnego, systemu powszechnego ostrzegania i alarmowania - np. zasad postępowania w przypadku pożaru, udzielania pierwszej pomocy na polu walki, wspinaczki. Nie brak szkoleń, mających na celu nauczenie młodych ludzi patrolowania terenu z bronią - oczywiście bez ostrej amunicji - oraz zawodów w stylu: która grupa pierwsza dotrze do rannego, zagubionego w lesie spadochroniarza i przetransportuje go do bazy - oczywiście bez noszy, te kadeci muszą skonstruować sami. W przerwach między zajęciami praktycznymi jest też teoria. Podczas zajęć kulturalnych mundurowi poznawali np. historię i architekturę Spisza, podczas innych wysłuchali wykładu o agresji wśród młodzieży. A w chwilach wolnych - których za dużo nie ma - uczestnicy obozu zwiedzali niedzicki zamek i elektrownię wodną, pływali statkiem po Jeziorze Czorsztyńskim.

Pięciodniowy obóz kończy się w niedzielę. Czasu na odpoczynek wiele nie było, czego jednak uczestniczący w nim nowotarscy mundurowi, przed którymi szkoła z ul. św. Katarzyny stawia wysokie wymagania, spodziewali się od początku. Jeszcze w czerwcu, przed zakończeniem roku szkolnego, dyrektor Władysław Hnatik zapowiadał, iż od września wymagania te będą jeszcze większe. - Przed studiami w wyższych uczelniach wojskowych, młodzi ludzie zdają test sprawnościowy - mówi dyrektor. - Dlatego pojawi się u nas cała gama zajęć pozalekcyjnych, zwiększających aktywność fizyczną młodzieży, m.in. prowadzonych na basenie w Zakopanem. Wraz z 5. Batalionem Dowodzenia w Krakowie będziemy organizować kursy, dające możliwość ubiegania się o wojskową odznakę sprawności fizycznej. Dotychczasowe kursy: wspinaczkowy, lawinowy, spadochronowy i nurkowania, kończące się zdobyciem certyfikatów, a prowadzone dla chętnych, teraz obejmą wszystkich kadetów. Dzięki tym wszystkim posunięciom realizacja ich marzeń o wojskowym czy policyjnym mundurze będzie w zasięgu ręki.

p/

Zdjęcia: Piotr Dobosz

Reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas