- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Zapadające ciemności i pogarszające się warunki pogodowe sprawiły, że w rejonie Kozich Czub utknęło dwóch taterników. Ratownicy TOPR za pomocą drona dostarczyli im pakiety grzewcze, koc termiczny i radio do łączności. O świcie poleciał po nich śmigłowiec.
Miniony rok był bardzo pracowity dla Grupy Podhalańskiej GOPR: 923 interwencje, z czego 438 wypadków górskich i 485 działań na terenach narciarskich. "Obserwujemy, że aktywność górska, a co za tym idzie i ilość wypadków dynamicznie wzrasta. W minionym 2022 roku udzielaliśmy pomocy 948 poszkodowanym czy zagubionym osobom" - podsumowują ratownicy.
W rejonie Świnicy turysta spadł ze sporej wysokości. - Trwają działania ratunkowe - informuje ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski. Akcja prowadzona jest z udziałem śmigłowca.
Do zakopiańskiego szpitala, z poważnymi obrażeniami ciała, trafił turysta z Białorusi, który w nocy spadł ze skał w trakcie podejścia na Rysy.
Chociaż w Zakopanem widać wielu turystów, to w tym roku nie ma problemów ze znalezieniem kwatery. W Internecie pojawiły się setki ogłoszeń o wolnych terminach na sylwestrową noc. Są także ogłoszenia “z drugiej ręki” od osób, które pobyt wykupiły i chcą go odsprzedać.
Dzisiaj nad Morskim Okiem interweniowali policjanci z Komisariatu Policji w Bukowinie Tatrzańskiej oraz strażnicy Straży Parku TPN. Interwencje dotyczyły osób wchodzących na zamarznięte jezioro.
TATRY. Nie pomagają apele TOPR i TPN. Turyści mimo dodatnich temperatur wchodzą na lód pokrywający tatrzańskie jeziora.
Andrzej Bargiel, polski skialpinista i himalaista, a także pierwszy człowiek, który zjechał ze szczytu K2 na nartach, dołączył do grona bohaterów kampanii National Geographic – "Wielkie małe historie".
TATRY. O wielkim szczęściu może mówić polski turysta, który wczoraj spadł do Doliny Cichej.
"Jeśli wybieracie się w zabezpieczany przez nas teren pamiętajcie, że aktualnie na obszarze działania naszej grupy za dnia panują temperatury dodatnie, nocą natomiast dochodzi do ochłodzenia i termometr oscyluje w granicach zera i niżej" - przestrzegają ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR.