- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Słowaccy ratownicy opisali dwa zdarzenia, jakie miały miejsce w Tatrach. W jednym przypadku 29-letni Polak spadł z wysokości kilkuset metrów, w innym - ciężko ranny został nastolatek.
Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby zostali wezwani na pomoc polskiemu turyście, który utknął pod Babią Górą. Fatalna pogoda sprawiła, że mężczyzna nie był w stanie zejść samodzielnie.
Ratownicy GOPR i słowackiej HZS spotkali się na symbolicznej uroczystości upamiętnienia ludzi, którzy zginęli w Pieninach.
Wczoraj w późnych godzinach popołudniowych pięcioro polskich wspinaczy skontaktowało się z linią alarmową HZS poprzez polskich ratowników TOPR - informując, że wspięli się na Tarczę Gerlacha i utknęli.
Przypadkowy świadek zgłosił ratownikom HSZ upadek turysty podczas zejścia z Wysokiej w słowackich Tatrach. Po upadku z wysokości około 50 metrów ofiara leżała bez ruchu.
37-letni Polak spadł ok. 50 metrów, podczas wspinaczki w rejonie Sławkowskiej Przełęczy w słowackiej części Tatr.
Słowaccy ratownicy HZS natrafili na taterników całych i zdrowych w rejonie Wielkiego Stawu Hinczowego. Trwa sprowadzenie ich na dół. Dzięki odnalezieniu taterników ratownicy TOPR mogli wycofać się Wielkiej Galerii Cubryńskiej do Morskiego Oka. W tym samym czasie trwa kolejna akcja ratunkowa po polskiej stronie Tatr.
Ratownicy TOPR i HZS od niedzieli 26 marca starają się dotrzeć do taterników, którzy utknęli na Mięguszowieckim Szczycie Wielkim. W górach są skrajnie trudne warunki.
Wczoraj wczesnym wieczorem słowackich ratowników górskich poprosiło o pomoc trzech turystów, którzy utknęli na letnim szlaku Tatrzańskiej Magistrali między Szczyrbskim a Popradzkim Plesem - podaje portal Ahoj Słowacja.
TATRY. O wielkim szczęściu może mówić polski turysta, który wczoraj spadł do Doliny Cichej.