- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Hokejowi juniorzy Podhala/KTH na tarczy wracają z Sanoka. Przegrali oba spotkania w trzecich tercjach. W przypadku dwóch wygranych mogli myśleć o drugim miejscu przed play off.
- Nie zagraliśmy złego meczu, ale co z tego, jak znowu przegraliśmy. Mieliśmy swoje sytuacje, ale nie wykorzystaliśmy je. Skuteczność to nasza najsłabsza strona. Zaskoczyła nas też nieoczekiwana zmiana bramkarza – mówi kapitan „szarotek”, Kasper Bryniczka.
Są mecze, które u kibiców jak i głównych aktorów wywołują dreszcz emocji i przyspieszony puls. Takimi spotkaniami na pewno są unihokejowe derby Nowego Targu seniorek. Na takie mecze czeka się zawsze nie raz z niecierpliwością. W najbliższy weekend dziewczęta z Szarotki oraz MMKS Podhale znów skonfrontują swoje umiejętności w bezpośrednich pojedynkach.
- Byłem lekko zszokowany, gdy dowiedziałem się, od uczennicy na SKS-ie, że wybrano mnie trenerem roku. Chciałbym zaznaczyć, że to w równiej mierze zasługa Piotrka Kosteli, który w trakcie sezonu wrócił z Danii z bagażem trenerskich doświadczeń - mówi Bartosz Gotkiewicz.
Kolejną udaną niedzielę, zapisali w pamięci podopieczni Łukasza Gila, świetnie rewanżując się, za jedyny przegrany mecz pierwszej rundy w Lidze Słowackiej. Katem piątej klasy z Koszyc, okazał się kapitan drużyny MMKS, Wiktor Bochnak, który strzelając 8 bramek, poprowadził kolegów do zwycięstwa.
W 15 kolejce PLU kibice obejrzeli trzy ciekawe pojedynki z dużą ilością bramek, fajnych zagrań i parad bramkarskich. Ci którzy zasiedli na trybunach na pewno się nie nudzili, gdyż wszystkie mecze były emocjonujące, a wyniki zaskakujące.
Kiedyś musiało do tego dojść. Górale, którzy wyśrubowali rekord do 44 spotkań z rzędu bez porażki w unihokejowej ekstraklasie, doznali pierwszej przegranej od 17 grudnia 2011 roku! Wtedy przegrali z Szarotką 6:8, dzisiaj, w ostatnim meczu sezonu regularnego, ich serię przerwała Zielonka. Starta bolesna, bo mistrzowie Polski zostali zepchnięci z pierwszego miejsca.
Po piątkowym zwycięstwie „szarotki” udały się z misją do Bytomia. Z najgroźniejszym rywalem do ósmego miejsca nie można było przegrać za trzy punkty, by postać w grze. I to się udało. - Jeszcze będziemy walczyć, do samego końca, bo urwaliśmy punkt rywalowi – zapowiada trener Marek Ziętara.
Unihokeistki Wiatru zostały „rozstrzelane” w kolejnych meczach o mistrzostwo Polski juniorek. Mistrzynie Polski – MMKS Podhale – zaaplikowały w dwumeczu ludźmierzankom 37 bramek.
- Zero odpowiedzialności. Tak to już jest, gdy w zespole brakuje rywalizacji i każdy robi łaskę, że gra – grzmi trener Podhala, Ryszard Kaczmarczyk.