- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Często bywa tak, że gospodarz, przygotowujący wielką ucztę, podjada wcześniej, zaspokajając pierwszy głód kanapkami. Na sałatki już potem nie ma ochoty; czyżby miało tak być z ruchem drogowym w widłach Dunajców?
FELIETON. "Tu nie wystarczy konewka z wodą, gdyż potrzeba zdarcia lodu aż do betonu na dnie, a po nowej tafli musi ostro przejechać rolba przemian. A nieudacznym maszynistom należy zakazać zbliżania się do lodowiska na kilometr" - pisze Jacek Sowa.
Odszedł Franek… Mogę tak napisać, gdyż z legendarnym trenerem schodziły się nasze piłkarskie ścieżki; jego trenerskie, moje medialne.
FELIETON. "Gdy podczas tegorocznego „Powitania lata” moje kroki na kulturalnej ścieżce miasta skrzyżowały się z ludźmi, których pasją jest śpiew, poszedłem tropem, który w pierwszy dzień sierpnia zaprowadził mnie na scenę nowotarskiego Rynku"- pisze Jacek Sowa.
Nowotarski Ratusz podjął niecodziennych gości z Dolnego Śląska, z Jaworskiego Stowarzyszenia Miłośników Motoryzacji. Karawana weteranów szos była szczególnie mile widziana przez członków Stowarzyszenia „Podhalańskich Kółek Czar”…
Tegoroczne powyborcze wakacje to czas dysput na tematy tradycyjnie nurtujące stolicę Podhala, czyli obwodnica i sport w mieście. Dywagacje, co dalej z tym sportem, zaprzątają umysły włodarzy stolicy Podhala i większości (choć mniejszości także) nowotarskich rajców.
Ma 45 lat i prawie każdy rok w jej życiu okupiony był łzami i cierpieniem. Od urodzenie wycofana i nieśmiała nie umiała nawiązywać koleżeńskich relacji z rówieśnikami; gdyby nie starsza siostra, nie wiedziałaby, co to dzieciństwo.
Cykl felietonów o historii podhalańskiej motoryzacji, który po dwóch latach zwieńczono barwnym pod każdym względem, ponad 300-tu stronicowym albumem, zaowocował niedawno powstaniem Stowarzyszenia "Podhalańskich Kółek Czar".
Korki, korki, korki… W tej materii na ulicach stolicy Podhala nic się nie zmienia, bo co najmniej przez najbliższe kilkanaście tygodni zmienić się nie może. Każdy jednak horror kiedyś musi się skończyć…
Korki, korki, korki… Mieszkańców Nowego Targu (i nie tylko) powoli ogarnia złość, choć to mało powiedziane, jest to już wściekłość! Komu zawdzięczamy drogową gehennę tego lata?