- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Mimo bardzo szybkiej akcji ratunkowej, nie udało się uratować turysty, u którego doszło do zatrzymania akcji serca.
Koparka i duży pług wirnikowy przebijają się przez lawiniska, które zalegają na drodze prowadzącej do schroniska. - Dojazd do schroniska musi być - informują pracownicy TPN.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego wyznaczyli szlak po lawiniskach. Miejscami musieli także dokonać przecinki powalonych drzew. Na Morskim Oku widać połamaną taflę lodu i szczeliny w śniegu.
Śnieg, który z lawinami zjechał na szlak prowadzący z Włosienicy do schroniska przy Morskim Oku zostanie. Usunięte zostaną gałęzie i konary drzew, aby turyści mogli bezpiecznie przejść szlakiem.
W czwartek pługi ruszą na drogę do Morskiego Oka, by odblokować odcinek do Włosienicy. "Będziemy także próbowali usunąć powalone drzewa w linii drogi, by umożliwić bezpieczne przejście przez lawinisko" - poinformował Tatrzański Park Narodowy.
Zamknięte kasy biletowe i przejście z parkingu w kierunku szlaku. Powodem jest czwarty stopień zagrożenia lawinowego w Tatrach.
ZAKOPANE. Gotowość przyjęcia około 70 uchodźców z Ukrainy zgłosiła do wojewody małopolskiego dyrekcja TPN. Schronieniem ma być dawny budynek Straży Granicznej na Palenicy Białczańskiej.
Obsługa parkingu na Palenicy Białczańskiej wpuszczała samochody, biorąc pieniądze "do kieszeni". Mimo wprowadzenia internetowego systemu rezerwacji miejsc na parkingu wciąż dochodziło do nieprawidłowości - wynika z ustaleń PAP. Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego zapewnia, że teraz nadzoruje obsługę parkingów.
Dyżurny zakopiańskiej komendy policji odebrał zgłoszenie o psie zamkniętym w samochodzie stojącym na parkingu na Palenicy Białczańskiej, przed wejściem na szlak do Morskiego Oka.
Korkuje się droga z Zakopanego na Palenicę Białczańską przez Wierch Poroniec. W rejonie Brzezin, gdzie rozpoczyna się szlak do Murowańca, na poboczu drogi stoją dziesiątki samochodów.