- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Po opadach śniegu ratownicy TOPR ogłosili zagrożenie lawinowe. - Jest za mało śniegu na raki, a za dużo na to, żeby chodzić bez - mówi Witold Cikowski, ratownik TOPR.
53. letni turysta z Polski, który ponad tydzień temu zaginął w słowackich Tatrach - nie żyje. Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby odnaleźli dziś jego zwłoki.
W sobotę wieczorem ratownicy Horskiej Zachrannej Służby rozpoczęli poszukiwania 53-letniego turysty, który wybrał się na samotną wędrówkę z miejscowości Ździar w kierunku Przełęczy pod Kopą. Gdy Polak nie dotarł na umówione miejsce - powiadomiono ratowników.
- Dzisiaj mamy prelekcje dla dzieci. Opowiadam o pracy TOPR, o ratowaniu w górach, o tym do czego służy śmigłowiec. Postaram się przybliżyć pracę ratowników tym młodym, może przyszłym adeptom – mówił podczas pierwszej prelekcji Maciej Jakubiak, ratownik TOPR.
Zakończyła się wyprawa ratunkowa na Rysach, gdzie turysta spadł z dużej wysokości. Niestety nie przeżył upadku.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Zakopanem podsumowało weekend.
Ratownicy zakończyli trwające od wczoraj poszukiwania turysty. - Znaleziony został poniżej przełęczy pod Chłopkiem. Jego zwłoki przetransportowano śmigłowcem do Zakopanego - informuje ratownik dyżurny Piotr Konopka.
TATRY. Mężczyzna spadł do Doliny Pańszczycy i zginął na miejscu. Ratownicy poza transportem zmarłego musieli sprowadzić dwie osoby, z którymi młody mężczyzna wędrował po szlaku. Udzielono także pomocy dwóm rannym kobietom. Ratownicy próbowali także dotrzeć do ciężko rannej osoby czekającej na pomoc w Chacie pod Rysami na Słowacji. W Tatrach panują trudne warunki.
TATRY. Ratownicy TOPR sprowadzali w nocy do schroniska na Hali Gąsienicowej dwójkę turystów, którzy utknęli w Zawratowym Żlebie. Kobieta i mężczyzna nie byli w stanie kontynuować wycieczki. Jak informuje ratownik dyżurny TOPR - para wybrała się w góry bez odpowiedniego, zimowego wyposażenia a na dodatek - zeszła ze szlaku.
O godzinie 3 nad ranem zakończyła się nocna wyprawa ratunkowa na Rysy. Niestety, ratownikom pozostał smutny obowiązek przetransportowania ciała do Zakopanego.