V liga: Nie chciało wpaść

- Jesteśmy troszkę rozczarowani – mówi trener Podhala, Marek Żołądź. – Trzeba to przyjąć. Zespół gospodarzy był bardzo skuteczny w swoich działaniach. Był dobrze ustawiony w defensywie i czyhał na kontry. Grał przez 90 minut na własnej połowie. My biliśmy głową w mur. Zrobiliśmy bohatera z bramkarza. Wszystko co szło w światło bramki padało jego łupem. Zabrakło moim piłkarzom ziemnej krwi, wystarczyło tylko lepiej przymierzyć, a wpadłoby. Sytuacji mieliśmy mnóstwo ku temu, by wygrać. Robiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale nic nie chciało wpaść. Zdarzają się takie mecze. Nadzieliśmy się na trzy kontry, z których dwie zostały przez miejscowych wykorzystane. 

Momenty były
1 – Anioł prostopadłym podaniem posłał w bój Świerzbińskiego, ten ograł obrońcę i z narożnika pola karnego rzucił piłkę do Sulki, który… utknął się na piłce i obrońcy mu ja wybili.
3 – Kociołek przeprowadził indywidualny rajd mijając niczym tyczki na slalomowym stoku nowotarżan. Zatrzymał się dopiero na Krzystyniaku.
19 GOL! 1:0 – pierwsza akcja gości i od razu skuteczna. Sobonkiewicz odebrał piłkę gościom w środkowej strefie, zagrał ją na 8 metr do Zająca, a ten niepilnowany dopełnił tylko formalności.
22 - po rzucie rożnym Puto z 14 metrów niecelnie.
30 GOL! 1:1 – napór gości został wreszcie sfinalizowany. Świerzbiński wykonywał wolnego z 20 metrów wrzucając piłkę na 3-4 metr do Krzystyniaka, o którym całkowicie zapomniała defensywa gospodarzy.
32 – Anioł z autu wyrzucił piłkę na 11 metr do Świerzbińskeigo, ale jego przewrotka była niecelna.
33 – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Świerzbińskiego zakotłowało się pod bramką gospodarzy. Strzał K. Dudka z 13 metrów nie znalazł drogi do siatki.
43 – Sulka w idealnej sytuacji przestrzelił mając przed sobą pustą bramkę.
55 GOL! 2:1 – strata piłki przez Świerzbińskiego w środku pola i poszła kontra. Sytuację sam na sam wykorzystał Kociołek.
58 – seria strzałów i rzutów rożnych wykonywanych przez Podhala, za każdym razem Borzęcki otrzymywał brawa.
65 – Krzystyniak z 10 metrów nie trafił w światło bramki.
77 – Świerzbiński z wolnego trafił w mur, a poprawka Wąsika ostemplowała poprzeczkę.
78 – po rogu piłkę po strzale Gąsiorka z linii bramkowej wybił Ojrzanowski.
80 – Świerzbiński w świetnej sytuacji wprost w bramkarza.
85 – Misura również nie pokonał Borzęckiego.
90 – strzał Janasika z 13 metrów pada łupem bramkarza.

Olimpia Pisarzowa – NKP Podhale Nowy Targ 2:1 (1:1)
1:0 Zając (Sobonkiewicz) 19
1:1 Krzystyniak (Świerzbiński) 30
2:1 Kociołek (Frączek) 55

Sędziował Damian First (Gorlice).
Żółte kartki: Frączek, Sobonkiewicz – Bobek, Gąsiorek, Krzystyniak.

Olimpia: Borzęcki – Puto, Ojrzanowski, Tumidaj, Nawalaniec, Frączek, M. Dudek, Sobonkiewicz (83 Rosiak), Kociołek (68 Raczek), Zając, Konik.
Podhale: Nykaza – Bobek, Gąsiorek, Krzystyniak, Anioł, Janasik, Świerzbiński, Misiura, K. Dudek, Sulka (65 Wąsik), Świętek (65 Augustyn).

Tekst Stefan Leśniowski

Na ławce trenerskiej zespołu z Szaflar zabrakło już Marka Majki, z którym zarządu klubu zakończył współpracę.

Mecz Szaflar z Victorią Witowice rozstrzygnął się już w pierwszej połowie. Była ona wprawdzie wyrównana, ale to tylko goście potrafili wykorzystać stwarzane przez siebie sytuacje. W 35 min składną akcję wykończył M. Bednarek a trzy minuty później po faulu P. Kamińskiego na jednym z zawodników gości, Orzechowski wykorzystał rzut karny. Gospodarze mogli wyrównać jeszcze przed przerwą, ale m.in. Maciaś dwukrotnie trafił piłką w słupek. W drugiej połowie sytuacji strzeleckich dla obu drużyn właściwie już nie było. Tylko raz w 75 min. gospodarze mogli zdobyć gola, gdy Rusnak główkując z około pięciu metrów jednak fatalnie spudłował.

LKS Szaflary – Victoria Witowice Dolne 0:2 (0:2)
0:1 M. Bednarek 35,
0:2 Orzechowski 38 z karnego.

Sędziował Krzysztof Moroń z Gorlic.
Żółte kartki: Strama, Maciaś – Salamon, J. Bednarek, Orzechowski, Skórnóg.
Czerwona: Strama (90 za drugą żółtą).
Widzów: 200.

Szaflary: Szczepaniec – Strama, Kułach (30 Joniak), Hajnos, Rusnak – F. Kamiński, P. Kamiński, Marek (46 Czajkowski), Baboń – Maciaś, Antolak.
Victoria: Olszewski – Prusak, Salamon, Stawiarski, Kurzydło – Orzechowski, J. Bednarek, Skórnóg, M. Bednarek – Grzybowski, Mordarski (75 Hajduk).

Tekst Ryb