Przeważyły indywidualności

- Równie dobrze wynik mógł być w drugą stronę - mówi trener Wiatru, Artur Kasperek. – Druga tercja ze wskazaniem na nas, pozostałe dwie wyrównane. Gdybyśmy byli skuteczniejsi, to powalczylibyśmy o zwycięstwo. Strata gola w przewadze na 5:4 zdecydowała o końcowym rezultacie. Gdybyśmy objęli prowadzenie, to nie oddalibyśmy go do końca.

- Spotkały się zespoły o zbliżonym potencjale, stąd też było sporo emocji i niepewny wynik do ostatniej sekundy. O sukcesie mojej drużyny zdecydowały indywidualności, dziewczęta ograne w ekstraklasie – twierdzi trener Szarotki, Lesław Ossowski. – Gole zdobywaliśmy po indywidualnych akcjach, co niestety mnie nie cieszy. Wołałbym, by piłeczka trzepotała w siatce po zespołowych akcjach. Bardzo dobrze broniły bramkarki. Dziewczyny w obu zespołach się ogrywają. To ich początki grania.

Worwa Szarotka Nowy Targ – Wiatr Ludźmierz 6:5 (1:1, 2:2, 3:2)
Bramki: E. Piekarczyk 2, Burdyn 2, Rokicka, Węgrzyn – Truty 2, W. Ulman, Justyna Ulman, Panek.

Worwa Szarotka: M. Zapała – Węgrzyn, Sulka, Rokicka, E. Piekarczyk, Burdyn – J. Piekarczyk, Czarnecka, Dziubińska, Gruszczak, Jaróg – Szopińska, Horniak. Trener Lesław Ossowski.
Wiatr: K. Jachymiak – Skiba, Łaba, Podczerwińska, W. Ulman, Panek – Joanna Ulman, Al. Jachymiak, Justyna Ulman, Bryniarska, Truty – Chowaniec, M. Ulman, Grela. Trener Artur Kasperek.

Stefan Leśniowski