14.03.2014 | Czytano: 1933

Trenerskie wstawki(+zdjęcia)

- Powodzenia Osa. Przyda ci się – życzył Artur Kasperek koledze po fachu przed pierwszym gwizdkiem. - Nie takie potęgi się ogrywało. Masz wielką szansę, bo nie gra Ola Burdyn i Karolina Węgrzyn – odgryzał się Lesław Ossowski.

Obaj szkoleniowcy to klubowi koledzy, a dzisiaj stanęli po przeciwnej stronie barykady w roli trenerów. Nie szczędzili sobie dowcipnych wstawek przed i w trakcie meczu. „Osa” nie miał szczęśliwej miny po ostatniej syrenie. Po raz drugi przegrał w lokalnym rywalem w tym sezonie. Tym razem w turnieju barażowym o półfinał mistrzostw Polski juniorek w unihokeju. Organizatorem jest Szarotka, przy sponsorskiej pomocy MiD Sport.

Ludźmierzanki żwawiej się poruszały, były dokładniejsze i co najważniejsze po 20 minutach prowadziły 2:0, a miały jeszcze trzy wyborne sytuacje, by prowadzenie było wyższe. Zadziwiły innowacyjnym wolnym. Zaskoczył nie tylko rywalki, ale także koleżanki z drużyny. Był ciekawie rozegrany i tylko szkoda, że nie zakończył się golem. Strzał był niecelny.

- Już pół meczu, a nie przeprowadziliśmy składnej akcji. Skoncentrujcie się dziewczyny, pobiegajcie, podanie nie na pałę – analizował Artur Kasperek. – My również nic nie gramy – wtórował Lesław Ossowski.

To w takim razie jak padły dwa gole? – Sami sobie jednego strzeliliśmy – odparł Lesław Ossowski.

Wiatr w drugiej tercji prowadził już 3:0 po pięknym golu Mrożek, zawodniczki, która po chorobie i rozbracie z unihokejem, wróciła na parkiety. To duże wzmocnienie ludźmierzanek. Gospodynie do roboty wzięły się w trzeciej tercji i w pewnym momencie złapały kontakt z przeciwnikiem (5:4). Wszystkie cztery gole dla Szarotki były autorstwa E. Piekarczyk. Niemniej w końcówce meczu znowu silnie powiał Wiatr i po dwóch wygranych ( walkowerem z Noletem Żabi Róg) jest bliżej awansu do półfinału (awansują dwie drużyny).

Obaj szkoleniowcy po meczu byli zgodni, jakby się umówili w swoich wypowiedziach. – Poziom dwóch tercji mizerny, bez składnych akcji. Żywa była ostatnia odsłona – powiedzieli.

- Zawodniczki w trzeciej tercji przestały kalkulować i doszliśmy rywalki na 5:4. Jednak bez Oli Burdyn i Karoliny Węgrzyn nasza siła ognia w ataku była mizerna – twierdzi Lesław Ossowski.

- Mimo słabego poziomu udało nam się wygrać. Najlepsza była trzecia tercja. Będziemy bili się o awans. Mamy dużą szansę zagrać w półfinale MP – powiedział Artur Kasperek.

Worwa Szarotka Nowy Targ – Wiatr Ludźmierz 4:7 (0:2, 1:1, 3:4)
Bramki: E. Piekarczyk 4 - J. Ulman 2, Mrożek 2, K. Truty, Podczerwińska, W. Ulman.

Worwa Szarotka: M. Zapała; J. Piekarczyk – Sulka, Worwa – Czarnecka; Gruszczak – Rokicka – E. Piekarczyk, Horniak – Dziubińska – Jaróg. Trener Lesław Ossowski.
Wiatr: K. Jachymiak; Skiba – Łaba, Chowaniec- A. Jachymiak, Mrożek – Hrapkiewicz; W. Ulman – Podczerwińska – Bryniarska, Panek – J. Ulman – K. Truty, Banach – Grela – W. Truty. Trener Artur Kasperek.

Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama