07.09.2014 | Czytano: 1214

Sorry, takich mamy działaczy

Chyba nie ma takiego drugiego kraju hokejowego, w którym rozgrywki ligowe rozpoczynaliby juniorzy i kobiety, a seniorzy jeszcze na… urlopach. Sorry, taki mamy związek, takich mamy działaczy. Taki mamy polski hokej.

W inauguracyjnym meczu Centralnej Ligi Juniorów MMKS pokonał sosnowiczan. Początkowo zaniosło się na pogrom gości. Podhale w pierwszej tercji grało ładnie dla oka i przede wszystkim skutecznie. Zadało przeciwnikowi cztery ciosy. Niestety nowemu pokoleniu brakuje instynktu „zabójcy”. Jak mieli rywala na łopatki, zamiast go „dobić”, to oddali mu inicjatywę. Bezmyślne kary wybiły ich z rytmu, gra stała się szarpana, co było wodą na młyn przyjezdnych. Sosnowiczanie szybko złapali kontakt i końcówka meczu zrobiła się nerwowa. Goście wycofali bramkarza 90 sekund przed końcem trzeciej tercji i wtedy Kuraś trafił do pustej bramki. Wszyscy w boksie Podhala odetchnęli z ulgą.

Nie wiadomo, czy mecz nie zostanie zweryfikowany jako walkower dla gości. Pierwsza informacja poszła, że zawodnicy z SMS mogą grać, a nazajutrz z tej decyzję - na „gebę” - ktoś się wycofał. W rewanżu Robert Szopiński wolał dmuchać na zimne i nie wystawił Podlipniego, Panczakiewicza, Kurasia Wsóła. W ich miejsce zagrali: M. Kmiecik i Jaśkiewicz. Tym razem świątyni strzegł Buczek. „Szarotki” w gęstej mgle nie sprostały gościom. O wyniku zadecydowała druga tercja, w której gospodarze stracili trzy gole w przewadze! Mecz brzydki, obfitował w mnóstwo kar. W sumie sędziowie nałożyli na zespoły 104 minuty!

MMKS Podhale Nowy Targ – UKS Zagłębie Sosnowiec 6:4 (4:0, 1:1, 1:3) i 4:7 (3:3, 0:3, 1:1)
Bramki dla Podhala: Panczakiewicz, Kuraś, Habura, Wolski, P. Michalski, Jachimczyk (I mecz); Kieta, Jachimczyk, M. Kmiecik, Worwa (II mecz).
MMKS Podhale: B. Kapica; Huzior – Wsół, Sulka – Zając, Maciaś – Pierzchała; Podlipni – Kuraś – Panczakiewicz, Jachimczyk – B. Olchawski – Wolski, P. Michalski – Habura – Borowicz, Worwa, Kieta. W rewanżu nie zagrali: Podlipni, Panczakiewicz, Wsół, Kuraś. Zagrali: M. Kmiecik, Jaśkiewicz. W bramce stał Buczek. Trener Robert Szopiński.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama