08.09.2014 | Czytano: 979

III liga: Poroniec niezadowolony z remisu

W VII kolejce spotkań grupy małopolsko-świętokrzyskiej III ligi piłkarze Porońca Poronin zremisowali 1:1 na boisku lidera Granatu Skarżysko Kamienna.

Jeżeli drużyna gości jest niezadowolona z remisu na wyjeździe w spotkaniu z liderem to coś musi w tym być. Wyrównującą bramkę gospodarze zdobyli bowiem z rzutu karnego podyktowanego przez arbitra z powodu bardzo wątpliwego przewinienia Przemysława Senderskiego. Główny arbiter wskazał na „wapno" mimo, że sędzia liniowy zasugerował mu, iż do faulu doszło przed linią pola karnego. Drużyna Porońca Poronin w tym sezonie radzi sobie doskonale, podobnie jak Granat nie przegrała jeszcze spotkania. W barwach Porońca występuje były reprezentant Polski Maciej Żurawski, który z powodu kontuzji nie wystąpił w tym spotkaniu, jednak przyjechał na ten mecz razem z drużyną. W drużynie Granatu zabrakło kontuzjowanych Przemysława Kupczyka i Kacpra Górskiego. Spotkanie nie było zbyt porywające w wykonaniu gospodarzy, goście z Poronina zaprezentowali się dobrze i o mały włos nie wyjechaliby z kompletem punktów. Spotkanie mogło rozpocząć się idealnie dla skarżyskiej drużyny, bo już w 3 minucie Granat miał świetną okazję do zdobycia bramki, Jan Kowalski zagrał piłkę wzdłuż linii bramkowej do Mateusza Fryca, ten jednak minął się z piłką, wybitą przez obrońców piłka trafiał pod nogę Mateusza Dziubka, ale jego strzał trafił tylko w boczną siatkę. W 16 minucie Grzegorz Kmiecik dostał idealnie podanie na głowę, na szczęście mając przed sobą tylko Michalskiego minął się z futbolówką. W 26 minucie Fryc próbował zaskoczyć Jękota strzałem z kilku metrów, ale ten skutecznie interweniował, chwilę później ponownie Fryc miał doskonałą okazję wychodząc na pozycje sam na sam, jednak w ostatniej chwili jeden z obrońców Porońca wybił mu piłkę spod nogi. W 39 minucie groźna kontra gości zakończyła się celnym strzałem Rafała Gadziny. Do przerwy bez bramek. Początek drugiej połowy to groźne ataki gości, głównie ze stałych fragmentów gry. W 52 minucie po błędzie Dawida Sali znakomitą okazję zmarnował Gadzina. W 58 minucie kolejna groźna akcja Poronina, dośrodkowanie w pole karne na głowę Marcina Folwarskiego, ten uderzył "szczupakiem", ale piłka o centymetry minęła słupek. W 62 minucie goście objęli prowadzenie, Dawid Bartos uderzył z rzutu wolnego z około 30 metrów, piłka po drodze odbiła się od muru i kompletnie zmyliła bezradnego Przemysława Michalskiego. Dwie minuty później mogło być już po meczu, Gadzina dostał idealne podanie od Zielonki na piąty metr, jednak mając przed sobą tylko bramkarza gospodarzy napastnik Porońca uderzył wysoko nad poprzeczką. W 70 minucie Adam Imiela idealnie zagrał do Janka Kowalskiego, ten jednak został sfaulowany i arbiter spotkania Tomasz Żołądek wskazał na jedenasty metr. Z decyzją tą jak już wspomnieliśmy nie mogli się pogodzić goście. którzy twierdzili, że interwencja obrońców była przed linią pola karnego. Sędzia jednak decyzji nie zmienił, rzut karny na bramkę zamienił Dawid Sala.

Granat Skarżysko Kamienna – Poroniec Poronin 1:1 (0:0)
0:1 Bartos 61,
1:1 Sala 69 z karnego.

Sędziował: Tomasz Żołądek z Kielc.
Widzów: 400.

Granat: P. Michalski – Chrzanowski, Styczyński, Gębura, Dziubek – Sala, B. Michalski, Mianowany (54 Malinowski), Wolski (61 Imioła) – Kowalski (81 Gajos), Fryc (61 Smolarczyk)
Poroniec: Jękot – Nowobilski, Bartos, Piszczek (46 Mikołajczyk), Senderski – Zielonka (88 Dudzik), Lizak (75 Łybyk), Prokop, Folwarski – Gadzina (81 Łyduch), Kmiecik.

Tekst Ryb

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama