Burmistrz Nowego Targu kolejny raz wydał decyzję w sprawie legalizacji schodów na zakopiańskich Krupówkach

NOWY TARG/ZAKOPANE. Burmistrz Marek Fryźlewicz po raz drugi wydał zgodę na zajęcie pasa drogowego przy Krupówkach. Chodzi dobudowane bez zezwolenia - schody oraz podjazd dla niepełnosprawnych. Klub im. Zamoyskiego taką decyzję określa mianem "zwycięstwa prywaty nad interesem publicznym i ośmieszeniem praworządności".
Ponieważ jednym z inwestorów budowli przy Krupówkach jest syn burmistrza Zakopanego, z postępowania wyłączył się zakopiański Urząd Miasta, a decyzję podejmował burmistrz Nowego Targu.

W dużym skrócie: złożony przez inwestorów w styczniu 2011 r. wniosek o zezwolenie na wykonanie wjazdu dla osób niepełnosprawnych i wykonanie schodów na terenie miejskim - burmistrz Nowego Targu rozpatrzył pozytywnie (było to w czerwcu 2011 r. Pisaliśmy o tym w artykule Zgoda wbrew woli zakopiańskiej Rady Miasta). Samorządowe Kolegium Odwoławcze w listopadzie 2011 uchyliło decyzję burmistrza i skierowało ją do ponownego rozpatrzenia. Jak pisaliśmy w relacji Decyzja w sprawie zalegalizowania samowoli budowlanej została uchylona - SKO uznało, że burmistrz Nowego Targu nie tylko nie przestrzegał zasady "wyłączenia" z podejmowania decyzji zakopiańskich władz i urzędników, ale wręcz traktował ich jako stronę w postępowaniu i opierał się na ich opiniach i materiałach dowodowych, choć powinien postępowanie prowadzić samodzielnie.

W odpowiedzi nowotarski samorządowiec stwierdza, iż "tutejszy organ prowadzi samodzielnie postępowanie dowodowe, korzystając z materiałów zgromadzonych samodzielnie".

Po ponad roku ciszy, w styczniu 2013 burmistrz Nowego Targu zlecił biegłemu sądowemu ocenę dokumentacji przedstawionej przez wnioskodawców. W lutym i marcu dokonano wizji lokalnej. Kilka dni temu Marek Fryźlewicz podpisał decyzję, w której ponownie zgadza się na legalizację budowli.

W swojej decyzji burmistrz Nowego Targu ponownie argumentuje, że zajęcie pasa drogowego poprzez wybudowanie m. in. wielkich schodów nie pozbawia gminy majątku, bowiem "gmina może czerpać z tego tytułu korzyści, pobierając opłaty". Swoją zgodę obwarował kilkoma warunkami, między innymi koniecznością złożenia wniosku do wydziału Drogownictwa i Transportu zakopiańskiego Urzędu Miasta celem uzyskania decyzji na zajęcie pasa drogowego w związku z prowadzonymi pracami. Jeśli inwestorzy nie zdobędą pozwoleń "naliczone zostaną im kary pieniężne w wysokości dziesięciokrotnych opłat".

Zarzuty, iż nie bierze pod uwagę woli zakopiańskiej Rady Miasta, która zdecydowanie sprzeciwiła się zalegalizowaniu wybudowanych schodów i podjazdu dla niepełnosprawnych osób na terenie, stanowiącym własność gminy - nowotarski burmistrz stwierdza, że w skoro burmistrz Zakopanego został wyłączony z postępowania, to i Gmina-Miasto Zakopane nie jest stroną. Dlatego opinii Rady Miasta sprzeciwiającej się zawłaszczeniu publicznej drogi - nie bierze pod uwagę. Jak dodaje "kompetencje burmistrza jako zarządcy dróg gminnych są kategorią tylko jemu przypisaną przepisami prawa, w które nie może ingerować Rada Miasta".

Faktycznie, gdy Samorządowe Kolegium Odwoławcze postanowiło wyznaczyć do załatwienia sprawy burmistrza Nowego Targu, nie wskazało - kto w związku z wyłączeniem burmistrza Zakopanego pełni rolę zarządcy pasa drogowego i właściciela nieruchomości. W tej sytuacji o status "strony" zaczął ubiegać się (skutecznie) Klub im Hr. Władysława Zamoyskiego. W ten sposób stowarzyszenie zostało reprezentantem mieszkańców Zakopanego.

- Zgodnie Ustawą o samorządzie gminnym do wyłącznej właściwości Rady Gminy należy podejmowanie uchwał w sprawach majątkowych gminy, przekraczających zakres zwykłego zarządu, dotyczących zasad nabywania, zbywania i obciążania nieruchomości oraz ich wydzierżawiania lub wynajmowania na czas oznaczony dłuższy niż 3 lata lub na czas nieoznaczony - przypomina prezes Klubu Zamoyskiego. I dodaje: - W dotychczas prowadzonym postępowaniu burmistrz Miasta Nowy Targ pomija właściciela tej nieruchomości. Właścicielem działki stanowiącej część pasa drogowego ul. Krupówki jest gmina Miasto Zakopane. Co więcej Rada, jako organ stanowiący i sprawujący kontrolę nad organem wykonawczym tj. burmistrzem Zakopanego nie wyraziła zgody na jakiekolwiek działania zmierzające do ulokowania lub zalegalizowania bezprawnie wybudowanych schodów i podjazdu dla osób niepełnosprawnych na terenie stanowiącym własność gminy Miasto Zakopane.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Zakopanem prowadzi postępowanie w sprawie rozbiórki budowli, a w sprawie samych schodów Wydział Karny Sądu Rejonowego w Zakopanem wydał wyrok skazujący inwestorów. - W obecnym stanie prawnym budynek przy ul. Krupówki 49 stanowi samowolę budowlaną i nic nie wskazuje na to, aby stan ten mógł ulec zmianie - podkreśla Piotr Bąk i przypomina, że inwestor nie wykonał wejścia zgodnie z pozwoleniem na budowę, ponieważ chciał zwiększyć powierzchnię handlową, a wejście wykonać kosztem interesu publicznego na terenie pasa drogowego, będącego własnością gminy Miasto Zakopane. Dlatego "pozytywne załatwienie wniosku inwestorów o budowie schodów na terenie będącym własnością gminy, przy istniejącym sprzeciwie organu stanowiącego, mającego wyłączność decydowania o sprawach majątkowych, będzie zwycięstwem prywaty nad interesem publicznym i ośmieszeniem praworządności".

Stowarzyszenie podważa też sposób posługiwania się opinią biegłego. "Opinia powinna dotyczyć przedmiotu postępowania a nie zastępować organ w ocenie stanowisk i opinii przygotowanych przez architekta, konstruktora i drogowca, przedłożonych przez inwestorów i przygotowanych na ich zlecenie. /.../ Tym bardziej opinia biegłego nie może sugerować organowi sposobu rozstrzygnięcia sprawy. Treścią opinii powinna być jedynie wypowiedź biegłego zawierająca wiadomości specjalne przydatne organowi administracji dla prawidłowego ustalenia faktów bądź ich oceny. Tymczasem w przedmiotowej sprawie biegły wykonywał prace jako typowe zlecenie z Urzędu Miasta Nowy Targ".

Klub wylicza zarzuty: rzeczoznawca nie opierał się na zatwierdzonej dokumentacji projektowej, nie dokonał inwentaryzacji lub zwymiarowania schodów, układu pomieszczeń i ciągów komunikacyjnych, nie ustalił czy faktycznie występują w budynku i gdzie są zlokalizowane - pale żelbetowe oraz inne elementy konstrukcyjne budynku, które rzekomo mają uniemożliwiać wykonanie schodów wejściowych w obrębie i w obrębie budynku inwestora. - Podstawą opinii biegłego były wyłącznie dokumenty i ustalenia czynione przez inwestora, a on sam na miejscu wykonał jedynie dokumentację fotograficzną nie weryfikując danych i twierdzeń zgłaszanych przez inwestora - dodaje Piotr Bąk.

Zastrzeżeń do przygotowanej dokumentacji jest więcej. Na przykład nie zgadza się ilość schodów pokazana w opracowaniu - raz jest ich 6, raz 5. Zmieniono też linię chodnika - w rzeczywistości przebiega ona inaczej, niż na papierze.

"Zdaniem Klubu im. Władysława Zamoyskiego w opinii biegłego i w dotychczasowym postępowaniu w zupełności pominięto kwestie zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który stanowi obowiązujący akt prawa lokalnego dla terenu, na którym mają zostać zlokalizowane schody i wjazd dla niepełnosprawnych. Bezpodstawne twierdzenia wnioskodawców, że schody stanowią „obiekt budowlany infrastruktury technicznej” wymagają oceny i zbadania przed ewentualną oceną zgodności projektowanej inwestycji z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego" - ocenia Stowarzyszenie.

Burmistrz Nowego Targu uznał uwagi Klubu - za bezzasadne.
s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 10.05.2013 00:11