Sabina Palka: Rzecz o "zerowej rzetelności"

Od kilkunastu dni zastanawiam się, dlaczego nowotarski Urząd Miasta w ogóle nie informuje o kolejnych etapach budżetu obywatelskiego i dlaczego na stronie internetowej budżetu wchodzącego wciąż wita komunikat, żeby "wypełnić formularz i zgłosić go do 7 października". Dziś dopiero 18 października.
Już wiem - wszyscy ciężko pracują. Pracują nad projektami. Widziałam to i słyszałam. I opisałam.

O tym, że "ciężko pracują" napisał dziś doradca burmistrza d/s komunikacji społecznej w tekście, który umieścił na stronie UM.

Autor sam przyznaje, że był członkiem komisji, której obrady opisałam. O skali zaangażowania w działanie tego gremium i zrozumienia tego, za co się zabrał - świadczy jego koronny pod moim adresem zarzut: "A może to Pani Sabina poczuła się zlekceważona, ponieważ jej postulowane kosze na śmieci upadły jako niezgodny z regulaminem projekt ogólnomiejski?".

Tylko, że ja nie złożyłam takiego "postulatu". Pod żadnym z 88 pomysłów zgłoszonych przez nowotarżan nie ma mojego nazwiska. Ktoś kto zadałby sobie trud przeczytania chociaż tych wniosków - chyba wiedziałby o tym?

Na jednym ze spotkań konsultacyjnych zadałam pytanie o kosze na śmieci. Napisałam też o tym na forum budżetu obywatelskiego i zastrzegłam, że to tylko pomysł i wniosku nie złożę. Słowa dotrzymałam.

To chyba wyczerpuje odpowiedzi na podstawowe pytania: kto, co, gdzie, kiedy. A co z "dlaczego"? Ano nie zaangażowałam się w projekt dlatego, że jak widać - za realizację tej pięknej idei jaką jest budżet obywatelski zabrali się w Nowym Targu ludzie, którzy jej szkodzą.

Od doradcy burmistrza oczekiwałabym częstszego - chociaż ocierania się o prawdę.

Sabina Palka

ps. Gdyby zajęci szukaniem kija na mnie, zamiast normalną pracą - urzędnicy, zaczęli nagle uaktualniać stronę - zamieszczam poniżej zdjęcie.

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 18.10.2014 23:22