Budżet obywatelski w nowotarskim wydaniu. Palka: "Przysłuchiwanie się debacie było przykrym doświadczeniem" - podhale24.pl
Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
Rabka Zdrój
Clouds
10°
Wiatr: 5.868 km/h Wilgotność: 56 %
Clouds
11°
Wiatr: 8.352 km/h Wilgotność: 56 %
Clouds
11°
Wiatr: 2.484 km/h Wilgotność: 58 %
Clouds
12°
Wiatr: 2.916 km/h Wilgotność: 59 %
Clouds
10°
Wiatr: 8.532 km/h Wilgotność: 62 %
Clouds
Wiatr: 5.76 km/h Wilgotność: 63 %
Jakość powietrza
10 %
Nowy Targ
14 %
Zakopane
10 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 5 | 10 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 5 | 10 %
15.10.2014, 22:03 | czytano: 4471

Budżet obywatelski w nowotarskim wydaniu. Palka: "Przysłuchiwanie się debacie było przykrym doświadczeniem"

FELIETON. Dziś odbyło się spotkanie urzędników oraz radnych, na którym omawiano zgłoszone przez mieszkańców propozycje do realizacji w ramach budżetu obywatelskiego. Przysłuchiwanie się debacie było przykrym doświadczeniem.

Zgłoszonych zostało w sumie 88 projektów. Prawie połowę z nich opatrzono notkami oznaczającymi, że urzędnicy mają co najmniej "wątpliwości" wobec danego pomysłu. Spotkanie poświęcone było tym zakwestionowanym koncepcjom.

Gdyby poddawano w wątpliwość możliwość realizacji danego zadania, albo powoływano się na kwestie prawne, czy własnościowe - to opór byłby zrozumiały. Ale podważano ... sens zgłoszonych propozycji. O ile pamiętam - o pomysłach mieli decydować mieszkańcy, nie urzędnicy. I to mieszkańcy w głosowaniu mają zdecydować czego chcą i co jest im potrzebne.

Sporo projektów złożył pod własnym nazwiskiem prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Jarosław Jakobiszyn. Podważył je naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego - Janusz Jakobiszyn. Naczelnik argumentował, że nie ma do wniosku podpiętej zgody spółdzielni "na wejście na jej teren". Cóż, w regulaminie budżetu obywatelskiego nie było napisane, że taki dokument ma być, więc to nie powinien być problem. Okazało się, że jest.

Pytania "po co to komu", "kto będzie z tego korzystał" i uwagi - "to jest niepotrzebne", "lepiej to zrobić gdzieś indziej" oraz odrzucanie projektów, bo "mogą sprawiać kłopot w realizacji" ukrócił Jan Kolasa. To przede wszystkim wiceburmistrz i skarbnik stopowali naczelników poszczególnych wydziałów, którzy kwestionowali zgłoszone projekty. Obaj panowie byli na tyle skuteczni, że zdusili protesty w ponad połowie przypadków. Inna sprawa, że argumentów naczelnicy nie mieli zbyt mocnych.

Przykład: wiceburmistrz domagał się od naczelnika Wydziału Rozwoju i Inwestycji odpowiedzi na pytanie jaki jest powód odrzucenia danego projektu. Adam Sojka tłumaczył, że "z realizacją pomysłu mogą być problemy, trzeba będzie pytać o zgodę innych mieszkańców, że to kłopot..."

Odpowiedź Jana Kolasy brzmiała: "Nie możemy odrzucać wniosku dlatego, że mogą być jakieś problemy. Przy każdej inwestycji może się coś wydarzyć. Tam gdzie ma powstać inwestycja - to jest teren miejski, tak? I nie ma innych przeszkód? No to projekt przechodzi." I tak kilka razy.

Pozostałe ocalone wnioski, obronione były przez radnych, którzy ewidentnie mieli w tym własny interes - bo to oni sami złożyli te projekty.

Osiem razy pod wnioskami przewijają się nazwiska obecnych radnych. Wiem, że radny to także obywatel i mieszkaniec Miasta i miał prawo wniosek zgłosić. Tego nie kwestionuję. Ale jako radny, miał chyba przez ostatnie 4 lata większe możliwości forsowania koncepcji, niż pozostali mieszkańcy. Jakoś nie pamiętam poważnych, dużych i kosztownych przecież wniosków np. o budowę schodów na cmentarz od ul. Skotnica, tarasu widokowego, czy oświetlanie ścieżek rowerowych.

Przykre jest to, że mieszkańcy, którzy wnioski złożyli - nie mieli dziś szans na obronę swoich racji. Ci obecni na spotkaniu walczyli bohatersko o swoje koncepcje. I je obronili. Wyśmiewano za to pomysły zgłaszane przez osoby, które chociażby z racji wykonywanego zawodu (np. trenerzy sportowi) wiedziały o co wnioskują. Ale wybroniony został pomysł budowy placu zabaw w miejscu, gdzie powstać ma droga. Argument? "Zanim droga powstanie, można tam zrobić plac zabaw". Nie pomogła opinia, że w tym wypadku nikt nie wyda zgody na plac zabaw. Wnioskodawca się uparł i koniec. Jaka szkoda, że nie walczyli tak podczas posiedzeń komisji i na sesjach...

Inna sprawa to sposób walki - bezpardonowy. Krytykowano zgłoszone pomysły, kpiono z wnioskodawców, rzucano uwagi pod ich adresem "ten też chce zaistnieć".

Z przykrością przyznaję, że się pomyliłam. Zaufałam pomysłowi budżetu obywatelskiego, ale on w nowotarskim wydaniu do kpina. Kpina z ludzi, którzy uwierzyli, że mogą pokazać własny pomysł na swoje Miasto.

Jutro kolejne spotkanie. Wolę na nim nie być. Poczekam jak reszta zainteresowanych osób - na oficjalne ogłoszenie, które z projektów przejdą do realizacji. Ten dzisiejszy pokaz pogardy i lekceważenia nowotarżan, którego byłam świadkiem wystarczy mi na długo.

Sabina Palka
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
wniosek obywatelski09:15, 17 października 2014
Panie Prezesie zrób Pan kawałek(około 3m kw.) chodnika od miasteczka do parkingu obok spółdzielni. Jest to teren spółdzielni ? Podobna sprawa jak na szaflarskiej.To będzie coś a nie tylko gadanie jak w UM. Zobaczymy czy wszyscy tylko potrafią mówić.
Libertyn21:01, 16 października 2014
Coś, mi, się wydaje, że to koniec demokracji, w mieście. Nawet na pewno, to jakiś nowy twór, trudno określić jaki??!!!
Corel18:16, 16 października 2014
@ do tyle
Jak to co robi? Grafikę dla UM! Tak marną, niewyraźną, przejaskrawioną, bez przewodnich motywów że oczy bolą
Obserwator17:55, 16 października 2014
udział w komisji radnych był na zasadzie dobrowolności, a że rajcom opozycyjnym sie nie chciało to tylko o nich źle świadczy
spoko17:33, 16 października 2014
Szkoda mi trochę Ozorowskiego. Zaangażował się w budżet obywatelski, troszkę popracował i .... zderzył się z murem urzędniczej głupoty. Musi boleć.
Maurycy z ulicy16:55, 16 października 2014
do Baba Jaga:
mam wielu znajomych na blokach. I akurat Jakobiszyn jest znany z kłótliwości i robienia problemów. Z reszta nie tylko on. Gdyby działał dla dobra ludzi a nie swojego to by namówił mieszkańców by sami projekt złożyli, żeby nie było niepotrzebnych animozji.

My mieszkańcy Nowego Targu musimy się też wielu rzeczy nauczyć. Mnie np. zaskoczył fakt że wiele terenów czy dróg, które zawsze myślałem że są miejskie, to jednak nie są. Są to tereny spółdzielni, prywatne, powiatowe a nawet KRUSU.
Byłem na spotkaniu i prowadzący, chyba p. Ozorowski, mówił żeby sprawdzać czyj jest teren. Mi akurat pomogła pani z urzędu miasta.
Urzędnicy mają prawo by sprawdzić co się da a co nie. Jeżeli jakiś projekt odrzucą to przecież muszą powiedzieć czemu.
Stas16:17, 16 października 2014
Sabina- trochę przesadziłaś.
do tyle16:15, 16 października 2014
oooo, ja. gościu myśli jakby tu ciemnotę i kit ludziom wcisnąć i w dodatku za nasze pieniadze. Kto to w ogóle jest, jakie ma osiągnięcia i sukcesy?
GOść16:08, 16 października 2014
Pani redaktor nie do końca ma rację. Może i radni mieli 4 lata, ale może przez te te 4 lata wnioskowali o to teraz złożyli tyle , nigdyna to nie było pieniędzy tzw. "nie da się", a że jest szansa na zealizowanie tego w ramach budżetu obywatelskiego i jest to uzasadnione to dlaczego nie mieliby złożyc wniosku. A jeżeli chodzi o skład komisji to były osoby, które wyraziły chęć udziału - przynajmniej ze strony radnych.
tyle15:11, 16 października 2014
Odczepcie się od Marcina Ozorowskiego. To jedyny gościu który myśli w tym towarzystwie i wie o co chodzi z budżetem obywatelskim. Mam wrażenie że jego też zaskoczyło zachowanie urzędników.
Cz15:00, 16 października 2014
@oko
Sam jestem blokersem. A ze nie tak człowiek burmistrza jak z Ciebie. Ale tereny spółdzielni to teren prywatny. I to jest stanowisko min Jakobiszyna. Bo znajomi chcieli zrobić wspólny przejazd między osiedla z drogi miejskiej która jest wspólnym dojazdem, przez teren spółdzielni do drogi miejskiej. Zgody nie było. Spółdzielnia nie chce się dzielić swoim terenem ani droga ani parkingiem. To dlaczego ja blokers sąsiad mam na nich płacić?
Bobo15:00, 16 października 2014
Pisze tam ktoś w odpowiedzi do xyz, że Watycha to urzędnik - owszem o samorządowej wiedzy i doświadczeniu. Czy to źle? Natomiast o jakie powiązania z Tesco chodzi? Był członkiem Rady Nadzorczej ponoć. To też źle? a co ma reprezentować wiedzę zootechnika, hokeisty, piłkarza- może? a najlepiej juhasa.
Cz14:58, 16 października 2014
@oko
Sam jestem blokersem i tak uważam. Spółdzielnia Jakobiszyna nie chce zezwala na przejazd czy parkowanie na ich terenie innym mieszkańcom sąsiednich bloków czy domów, to dlaczego na ich prywatnym terenie ma być miejska inwestycja. Niech najpierw oddadzą teren. Potem można działać.
Baba Jaga14:56, 16 października 2014
do Cz i innych
Po pierwsze oświetlenie chodnika wzdłuż całego osiedla na ul. Wojska Polskiego, który wykonała Spółdzielnia służy również mieszkańcom innych osiedli.Oświetlenie na koszt UM to takie ciężkie obciążenie? zwrot " niech Prezes zrobi" jest skandaliczne. Prezes robi wszystko co trzeba za pieniądze spółdzielców. Co do dróg to Spółdzielnia chętnie przekaże je Urzędowi Miasta tylko ten nie chce przejąć.
oko13:06, 16 października 2014
"Teren spółdzielni to teren praktycznie prywatny" napisał Cz łowiek burmistrza. Masz rację Cz. Mieszkańcy bloków posiadają wykupione na własność mieszkania a część z nich także grunty z tym mieszkaniem związane.I co najważniejsze PŁACĄ podatki od nieruchomości. W związku z tym miasto nie robi im żadnej łaski wydając ich pieniądze na infrastrukturę położoną na terenie spółdzielni mieszkaniowej. Jeśli burmistrz i jego ludzie uważają, że tzw "blokersi" nie mogą korzystać z własnych pieniędzy składających się na budżet miasta niech to oficjalnie powiedzą. No.. dalej ...śmiało mówcie, że "blokersom" nic się nie należy. Śmiało dokopcie mieszkańcom bloków wszak to inna według was "kasta". Łazić i skamleć o głosy potraficie a po wyjściu za drzwi pokazujecie słynny gest Kozakiewicza. Mieszkańcy bloków promujcie hasło " Nie otwieraj drzwi głupocie ".
Praktyczna Pani13:00, 16 października 2014
Oczywiście, że projekty złożyli przede wszystkim radni pro-burmistrzowscy. I o co macie do nic pretensje? Że okazali się praktyczni? Przychodzili na spotkania konsultacyjne, słuchali czego ludzie chcą (bo wcześniej nie wiedzieli haha). Przygotowali projekty i okazali się "fajni", potrzebni i tacy nastawieni na głos wyborców! Przecież przy okazji zbierania podpisów pod projektem można było podetknąć mieszkańcom swoją listę kandydata na radnego i zbierać podpisy poparcia. To takie praktyczne, oszczędza czas i do ludzi się idzie w otoczce "dobrego gospodarza"...
CUD12:57, 16 października 2014
" Odpowiedź Jana Kolasy brzmiała: "Nie możemy odrzucać wniosku dlatego, że mogą być jakieś problemy. Przy każdej inwestycji może się coś wydarzyć. Tam gdzie ma powstać inwestycja - to jest teren miejski, tak? I nie ma innych przeszkód? No to projekt przechodzi."
Cóż za zmiana podejścia Burmistrza który otrzymał miano "nie da się", a eszcze w 2012 roku w czerwcu Podhale24 pisało
cyt: "Przewodniczący Rady Miasta Michał Glonek poirytowany odpowiedzią wiceburmistrza Jana Kolasy dotyczącą budowy ścieżki rowerowej z Parku Miejskiego do Rynku, nadał mu niecodzienny przydomek: burmistrz "nie da się" Kolasa.
Glonka zdenerwowało, że kolejny raz słyszy od wiceburmistrza, że czegoś nie da się zrobić. Tym razem poszło o ścieżkę rowerową. Na sesji Rady Miasta, która odbyła się 31, wszyscy radni podpisali się pod interpelacją w sprawie wykonania fragmentu ścieżki rowerowej z parku do Rynku lub na Plac Słowackiego. W odpowiedzi przeczytali, że "nie ma możliwości wykonania przedmiotowego odcinka ścieżki rowerowej w ramach programu "Rewitalizacja centrum Nowego Targu" dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej. Przewlekłe procedury uzyskania wymaganej dokumentacji projektowej i prawnej uniemożliwiają realizację proponowanego zadania w 2012 roku, w którym muszą być zakończone prace związane z rewitalizacją centrum miasta" - napisał wiceburmistrz Jan Kolasa.
- 21 radnych radnych miało w tej sprawie takie samo zdanie. A burmistrz nie wskazuje nawet, jakie są inne możliwości, tylko udowadnia, że się nie da. We wszystkich interpelacjach jest "nie da się". To burmistrz "nie da się" Kolasa - powiedział poirytowany przewodniczący.
Wybory czynią cuda. Wszystko się da
Cz12:47, 16 października 2014
@xyz
Czekałem kiedy ujawnisz swoją przynależność polityczna. I już wiem, jesteś od Watychy. I wszystko jasne. Watycha to urzędnik, politycznie ustawiony w Starostwie. Do tego silnie powiązany z Zakopanym. Wcześniej grupa TESCO, treść PPK.

Czepiacie się ze się urzędnicy źle zachowują a sami promujecie nie lepszych.
Teren spółdzielni to teren praktycznie prywatny. Niech Jakobiszyn sam sobie to robi jak prezes. Jakoś nie słychać by zwykli mieszkańcy mieli problem ze swoimi projektami.
to jest skandal12:42, 16 października 2014
Proszę o podanie do publicznej wiadomości nazwisk - nie funkcji, bo nie wszyscy mieszkańcy wiedzą jakie komisje są w Radzie Miasta i kto nimi przewodzi - tych radnych, którzy brali udział w poracach komisji i tych radnych, którzy złozyli projekty a teraz prowadzą kampanię wyborczą. Jeśli są to radni burmistrza, a tak podejrzewam, to trzeba to szczególnie nagłośnić, bo jako radni mający możliwość wspólnie z burmistrzem wszystko to zrobić wcześniej, to gdzie byli do tej pory? Teraz razem z burmistrzem za nasze pieniądze robią sobie kampanię wyborczą i ludziom kit wciskają. Wywalić razem z burmistrzem tą całą jego świtę w radzie przy najbliższych wyborach. Niedobrze się robi jak tego się słucha i obserwuje dokąd ta nasza władza zaszła a mieszkańcy na to jej zezwalają.
jan12:05, 16 października 2014
@ em - pełna zgoda. Mam nadzieję, że pan Ozorowski nie stchórzy i odpowie na ten genialny felieton. Pani Sabinko - bardzo dziękuję za otwarcie oczu mieszkańcom tej naszej, nieszczęsnej wsi przy drodze
nie zaskoczona11:35, 16 października 2014
Pani REDAKTOR nie wiedziała że to mocno nieświeża kiełbaska wyborcza ? O bogowie!
ciekawska11:27, 16 października 2014
a to rodzina te Jakobiszyny?
szary mieszkaniec11:25, 16 października 2014
Szkoda Pani Redaktor że Pani nie była jak byliśmy na rozmowie o ścieżkę rowerową na Ibisorze w Nowym targu która będzie przebiegać po drodze dojazdowej do działek komercyjno handlowych wtedy to pan Kolasa pokazał władze i arogancje choć rozmawialiśmy spokojnie bo pracownicy z jego wydziału poinformowali nas że z tym panem trzeba rozmawiać delikatnie bo potrafi się zaciąć i nic nie załatwimy.
I po problemie10:21, 16 października 2014
Przecież problem terenu był omawiany na spotkaniach i Jakobiszyn Prezes nie naczelnik mówił że z terenem będzie problem.
Mówiono -nie będzle -teraz jest
ludzie w blokach to też mieszkańcy miasta i burmistrz musi ich szanować przecież płacą podatki- wszystkim się chwali że to oni go wybiorą i "ma ich głosy"
Trzeba zmusić oporną Radę Spółdzielni i uregulować własność dróg
lepiej żeby to były drogi wszystkich mieszkańców miasta a nie tylko spółdzielców
zmiana09:44, 16 października 2014
Tak właśnie wygląda nasze miasto od strony zarządzania. CZAS NA ZMIANY!
mianownik09:30, 16 października 2014
A ja się zastanawiam co ma wspólnego radna Wojdyła z kulturą?
smok09:29, 16 października 2014
"Sporo projektów złożył pod własnym nazwiskiem prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Jarosław Jakobiszyn. Podważył je naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Planowania Przestrzennego - Janusz Jakobiszyn. Naczelnik argumentował, że nie ma do wniosku podpiętej zgody spółdzielni "na wejście na jej teren". Cóż, w regulaminie budżetu obywatelskiego nie było napisane, że taki dokument ma być, więc to nie powinien być problem. Okazało się, że jest.". Janusz robi na złość Jarosławowi ???. Tak właśnie traktuje urząd mieszkańców bloków. " Z buta " . "Blokowcy" dajcie "z buta" burmistrzowi i jego urzędnikom !!!
Cz09:27, 16 października 2014
@Baba Jaga
Jakobiszyn na terenie spółdzielni chce rękami Miasta zrobić remonty które sam powinien zrobić z pieniędzy spółdzielni. To jest tak jakbym chciał żeby za pieniądze z budżetu zbudować mi w ogródku basen. Teren spółdzielni jest praktycznie terenem prywatnym.
em09:21, 16 października 2014
Teraz czekamy na oficjalny komentarz tego całego bałaganu głównego stratega miejskiego, który powinien wystąpić w tej roli po raz OSTATNI!!!
oscypkowy skrytożerca09:18, 16 października 2014
Znowu radni muszą wszystko zepsuć! Miał być nasz budżet - mieszkańców! Radni powinni mieć zakaz zgłaszania czegokolwiek!
Mieli czas przez 4 lata a teraz sobie urządzają polityczną hucpę!
Jak się da to się da09:13, 16 października 2014
Urzędnicy w naszym mieście to ludzie dla których celem samym w sobie jest szukanie piętrzących się trudności
i choćby się dwoili -Rayski Pawlik jest powołany do komisji w dwóch osobach i tak nie da rady ja się nie da
mlody wyborca09:13, 16 października 2014
Ta cała szopka pokazuje że ogłaszanie budżetu obywatelskiego przed wyborami to tylko okazja dla radnych do wylansowania siebie (w wiekszości to oni składali te projekty) i ekipy burmistrza do pokazania że niby mieszkancy cos mogą. Ale mogą to oni wielkie g.... . Burmistrz wybierze to co mu będzie pasowało. Najwyższy czas podziękować naszemu strudzonemu burmistrzowi i wybrać nowych otwartych ludzi.
Mieszkańcy naszego miasta musza się obudzić.
Obym nie miał racji09:03, 16 października 2014
Brawo SABINA za odwagę
wydarzyła się najgorsza z możliwych wersji
To element kampanii wyborczej mającej na celu
wypromowanie burmistrza i jego radnych
Spaściliście fantastyczną idee
Jak można w ten sposób wykorzystywać własnych mieszkańców
dając im NADZIEJĘ na samorządność
xyz08:55, 16 października 2014
Ja od samego poczatku pisałem, że ten durny budzet obywatelski jest tylko po to, żeby MF z Ozorowskim lansowali się przed wyborami za darmo. Najbardziej smieszny było to cos autorstwa MO, takie niebieskie z jakimiś ludzikami, cyferkami... po co to było zrobione, co miało przedstawiać?

Dlaczego durny? Bo ta akcja miała zastąpić 4ro letnią pracę radnych, którzy przez te lata niczego nie zrobili, bo kontakty z wyborcami schowali sobie w cztery litery po otrzymaniu mandatu. Interesowały ich tylko rozgrywki między sobą ewentualnie załatwianie sobie różnych profitów [ mamy tego liczne przykłady]

Poza tym, taka faktycznie jest atmosfera w urzędzie. Nic się nie da, są przeszkody, po co etc. etc. RTaki ton nadaje św. Maruś od parkingów. Zamiast jeździć, szukać inwestorów to siedzi na tyłku w urzędzie, kościele i na uroczystościach .... i czeka. Nawet z tą durną strefą gospodarczą ktos się do niego zgłosił. A dlaczego durną? Bo już jedna jest na kombinacie, wystarczy tylko trocę doinwestować, doprowadzić bocznicę którą nie wiem który mądry rozebrał. Długo by prawić o tych darmozjadach i leniach z urzędu, ale wszystkiego człowiek i tak nie opisze

PAN GRZEGORZ WATYCHA NA BURMISTRZA! Jestem za! Powinien wygrać w pierwszej turze! Kochani- jesteśmy w stanie tego dokonać!
Sąsiad08:48, 16 października 2014
Wybierzcie Grzegorza Watychę, na pewno większość tych projektów zostanie zrobione , a jeśli nie będzie to możliwe, to uczciwie nam to powie.
Radni też mogli zgłaszać projekty w ramach programu obywatelskiego, gdyż zgłoszenie ich w ramach Rady nie miało żadnych szans na realizację. Oni mogą oceniać przez głosowanie tak lub nie projekty zgłoszone przez Burmistrza.
Baba Jaga08:44, 16 października 2014
Bardzo dobrze zrobił Pan Jakobiszyn - Prezes. Miał uzgodnione ze Spółdzielcami wnioski osiedlowe, On najlepiej się zna i przygotował stosowne dokumenty, mapki, opisy itp. I wszystko poszło się paść ?
Bobo08:42, 16 października 2014
Pomysł budżetu obywatelskiego jest znany w Polsce. Wiele małych miast wykonało po kilkanaście projektów małych inwestycji. W Nowym Targu żaden pomysł nie od Burmistrza nie ma szans. Pisałem wielokrotnie, że to tylko kampania wyborcza za nasze pieniądze. A Burmistrz Kolasa taki nagle twardy? wie,że odchodzi bo na jego miejsce namaszczono już Liszkę.
jaki wniosek ?08:15, 16 października 2014
Konieczna jest zmiana na nowych : burmistrza, wszystkich radnych i należy przewietrzyć urząd.
smak07:53, 16 października 2014
Pokaz pogardy i lekceważenia nowotarżan trwa od lat. Urząd źle działa. Fryźlewicz stworzył własne królestwo z księstwami zarządzanymi przez naczelników. Nie ma na nich żadnego wpływu. Nie ma czasu nawet na to by wpływać na kretyńskie decyzje swoich urzędników. Otwarcia, pokropki, rauty,wyjazdy, wręczania statuetek, odbieranie statuetek. Kota nie ma to myszy harcują. Czas na zmiany. Król zmęczony, niechaj odpocznie. A urzędników, którzy odpoczywają wiele kadencji trzeba zmusić do roboty. Będzie lepiej.
Jacek07:45, 16 października 2014
Niektóre pomysły są rzeczywiście idiotyczne. Np urządzenie do sprzątania psich odchodów. Kto będzie z takim "odkurzaczem " chodził po terenie całego miasta??? Braknie dnia !! Jeżeli się zakupi więcej urządzeń to trzeba będzie zatrudnić armię sprzątaczy, a pieski i tak będą brudzić rankiem ,w południe i wieczorem. Odpowiedzialność spada na właściciela psa i zmiana mentalności ludzi jest tu istotna, a nie zakup urządzenia.
Bolo07:40, 16 października 2014
Artykuł napawa mnie smutkiem. Żenujące jest jak urzędnicy,mieszkańcy miasta,traktują mieszkańców,było nie było ich sąsiadów i wyborców. Zastanawiam się kto tu jest dla kogo? kto komu ma służyć? Panie i Panowie radni zastanówcie się czy bycie radnym Wam odpowiada,bo jeśli nie to wyborcy za miesiąc Was z tego przykrego obowiązku zwolnią. Nowo otwarte obiekty sportowe nie spełniają oczekiwań.Przykład? proszę przyjść na stadion Piłsudskiego i rozegrać lekkoatletyczne zawody ,np. rzut oszczepem:-) o ile ktoś się tym zajmuje.ps. nie interesuje mnie autor artykułu ale treść.Idea budżetu była dobra ale wyszło jak zwykle...
ceperka04:58, 16 października 2014
Bradzo ciekawe. Debata przy drzwiach zamkniętych z udziałem jak rozumiem kilku zainteresowanych , radnych, urzędników i jednego dziennikarza. Czyżby proinwestycyjny radny Rajski and company przyjęli taktyke zobrzydzania wszystkiego, co zaproponowała władza ....? ...a co wyście panowie zaproponowali przez te cztery lata? Samolans ? No sorry- Donald mówił o budżecie obywatelskim, aleście wtedy nie słuchali, a Zakopane i owszem i ma już drugą edycję ...no i co można było? Zdaje sobie sprawę , że naturalnie tego nie wydrukujecie , choćby z przyczyn zależnościowo- własnościowych . Wszyscy wiedzą, że tak właśnie wygląda zaplecze tutejszych działań na obrzydliwca ...
Czesio01:32, 16 października 2014
@ stronniczosc polega na opiniowaniu z premedytacją np. kwestii praw własności terenu na którym ma być projekt wykonany mimo że Pani Sabina dobrze wie jak ma być bo chodziła na spotkania.
Co jest na Ogrodowej?
Bo rozumem niesłuszny atak o powiązania z UM na krzywej, ale ci jest na Ogrodowej to nie mam bladego pojęcia
Alien01:30, 16 października 2014
a miało być pięknie wręcz bajkowo-kolorowo jak na tych odpustowych folderkach, a wyszło jak zawsze, ci ludzie nie potrafią inaczej, przykład idzie z góry dlatego już wam podziękuję
8800:46, 16 października 2014
Mnie to nie dziwi. Budżet obywatelski to pomysł który przysparza urzędnikom kłopotów. Trzeba się zająć dodatkowymi obowiązkami, rozmowami z ludźmi, doradzaniem im, udzielaniem odpowiedzi, pomaganiem. Kto by się cieszył z dodatkowej pracy? Urzędnikom nie w smak takie "uszczęśliwianie" ich wizytami obywateli w urzędzie. Im mniej projektów tym lepiej. Dla wszystkich.
Szymek00:35, 16 października 2014
Tak Czesio, bardzo stronniczy tekst. Haha hahaha
Sam sobie przeczysz chłopie - bo właśnie z tej relacji wynika, że burmistrz Kolasa pokazał charakter. I na tę opisaną reakcję burmistrza sam się powołujesz. I gdzie tu stronniczość? Jak byk widać, że pochwalono tych, co się za pomysłami mieszkańców wstawili.
Skąd ta nienawiść do Podhale24? Jak was chwalą to też źle? Ochłoń trochę. Skup się. Spróbuj pomyśleć samodzielnie. Bez wytycznych z Krzywej i Ogrodowej. Ok? Wierzę w Ciebie.
do @Baśka00:25, 16 października 2014
Czytam tekst kolejny raz i słowa w nim nie ma na temat bramek. Sporo wiesz o tym spotkaniu. Jesteś jednym z jego uczestników? Bronisz swojej decyzji o odrzuceniu wniosku? Może zacytowano twoją jakąś kpinę rzuconą pod adresem wnioskodawcy? Przedstaw się nam. Nie było ci wstyd śmiać się na spotkaniu - a teraz wybierasz anonimowość, żeby szkalować wnioskodawcę co to niby "nie zna przepisów bezpieczeństwa"?
Jak ja tęsknie za przyzwoitymi ludźmi. Nie ma już takich w urzędzie?
Czesio00:19, 16 października 2014
I tak pewnie nie opubkikujecie mojego komentaza... Ale...
P
Artykuł po raz kolejny napisany stronniczo... A szkoda bo potrafi Pani pisać na poziomie.
Pan Jakobiszyn uprawia swoją politykę, radni swoją a mieszkańcy cierpią. Obstawiam że te odrzucone projekty to radnych i właśnie Jakobiszyna bo z tego co wiem to zgłaszał co popadnie.
Na moim osiedlu zgłoszony został projekt przez sąsiadów. Oni mówili że urzędnicy robili wszystko by im pomóc. Oni byli tym zdziwieni i ja, bo wygląda na to ze im zależy by ludzie zgłaszali. Widać po reakcji wiceburmistrza Kolasy że jednak chcą dać ludziom szansę.
Baska00:10, 16 października 2014
znam ten pomysł z tymi bramkami ,facet wie o co wnioskuje ale nie zna przepisów bezpieczeństwa urządzeń sportowych w szkołach. Bramki muszą być zakotwiczone a nie latające. Dużo było już wypadków i to śmiertelnych.
ode mnie 900:08, 16 października 2014
Miesiąc do wyborów, czas na pakowanie walizek w urzędzie.
Dłużej już nie można przyglądać się odstawianym cyrkom
KMS00:07, 16 października 2014
Pani Sabino, opisała Pani sytuacje problematyczną, ale nie zastanowiła się Pani nad główną przyczyną mimo, że ją Pani wymieniła. Chodziło w większości przypadków o projekty radnych! Bo to radni przy okazji budżetu obywatelskiego chcą się wylansować! I to z tymi projektami pewnie jest największy problem.
Co do praw własności na terenie danej inwestycji, to była o tym mowa na spotkaniach. Była Pani na nich i nie pamięta Pani tego?
Sam jestem autorem projektu i jakoś mojego nie odrzucili a z polityką nie mam nic wspólnego.
chcę NORMALNOŚĆI23:41, 15 października 2014
Grzegorzu Watycha! RATUJ PAN!!! Oby od 16 listopada!
wolny człowiek23:32, 15 października 2014
Ta sytuacja znakomicie pokazuje, że kompetencje urzędników i pieniądze jakie oni mają do dyspozycji są zbyt duże. Ludzie powinni sami decydować na co chcą płacić, a na co nie. Nie bawmy się w fikcję zwaną Budżetem Obywatelskim, która ma tylko stworzyć pozory "demokracji" i rzeczywistego wpływu na wydatki budżetowe.
Jakiekolwiek zmiany należy zacząć od tego, by ludzi najpierw przestać okradać, by władza nie musiała czegoś łaskawie "darować".
hahaha23:31, 15 października 2014
oceniali te projekty co mają przejść a co nie prawie wszyscy radni od Burmistrza to co się dziwicie :-) myślą że zrobią sobię kampanie tymi wnioskami o które tak dzielnie walczyli, a te co im nie pasowały to ich nie bronili bo konkurencja się pojawiła
195823:19, 15 października 2014
Śmiać się czy płakać - Oto jest pytanie - Budżet Obywatelski,a decydują urzędasy. Gdzieś czytałem: możesz kupic auto jakie chcesz ale ma to być ford w kolorze czarnym.
Pogonić to towarzystwo w wyborach a nowy burmistrz wymieni reszte oby na lepszych.

Widzę że moja akcja ,,kiblowa,, rosnie w siłę:)))))))))))

Pozdrawiam - mieszkaniec miasta w ue bez kibla publicznego w centrum.
RK23:17, 15 października 2014
Mimo wszystko tego się nie spodziewałem. Sam złożyłem projekt i chociaż autorka była dyskretnie i nie napisała wprost o który projekt chodzi, to chyba rozpoznaję swój. Śmieszy was urzędnicy projekt mieszkańców? Zobaczymy 16 listopada kto się będzie śmiał. Nowy burmistrz was wymieni - mam nadzieję.
niezła wtopa23:14, 15 października 2014
Do tej pory jedyną osobą, która z sympatią pisała o budżecie obywatelskim była pani Palka. Zamieszczała tu informacje o spotkaniach, przypominała o kolejnych, namawiała do odwiedzania strony internetowej projektu. Były na tym portalu informacje o tym ile pomysłów zgłoszono i jakie. Jakoś inni nie podchwycili tematu. A był chyba ważny dla Urzędu Miasta. Chyba stracili urzędnicy zwolennika. To spora strata do pomysłodawców. Jakby to powiedzieć najprościej... schrzaniliście to koncertowo. Wystarczyło się powstrzymać od głupich komentarzy w jej obecności. Udawać, że to co ludzie robią jest ważne...
Nie wiem dlaczego nie ma słowa na temat pana Ozorowskiego, który tak ładnie przekonywał ludzi do pomysłu. Mam nadzieję, że dlatego że go nie było na tym posiedzeniu. Ogólnie - niezła wtopa.
Karol23:13, 15 października 2014
no to pokazaliście radni na co Was stać. Nawet radny z naszego osiedla przewodniczący komisji budżetu Tadeusz Truty oceniał te projekty,
unieważnić ten budżet obywatelski, po co, dla kogo to, wszystko z góry ustawione co ma przejść a co nie
Dawny stronnik Fryźlewicza23:09, 15 października 2014
Nie mam już siły na ten pesymizm. Mam nadzieje, że jak za miesiąc wygra pan Watycha to będzie niewiele negatywnych komentarzy na portalu, a w sercach komentujących wleje się optymizm i nadzieja na lepsze jutro. Nie mam już siły na kolejne 4 lata mgr zootechniki, szarpania się i to siódme niebo nienawiści. Jak mówił John Coffee w filmie "Zielona Mila" - "Najbardziej mnie boli to jak bardzo źle odnoszą się do siebie ludzie."
wolny człowiek23:08, 15 października 2014
Polecam dalej głosować na tą *** którzy się bawią za nasze pieniądze.
miejski23:04, 15 października 2014
Tak władza was traktuje! WAS MIESZKAŃCÓW! Myśląc że jesteśmy po to by dawać im daniny do kasy miasta a oni tylko będą żreć i siedzieć na stołkach. Banda etatystów która każdą inicjatywę obywateli traktuje jak zło konieczne. Oby w wyborach pogoniono Maziorza, Liszkę i całą PiSowsko PWSowską bandę.
Kreon23:04, 15 października 2014
"Co to za dom - fundamenty w nim drżą,
Brat bratu gardło podrzyna.
Jest zawsze rola dla Kreona. Jest heroiczna Antygona..."

To Maanam. Tak mi się skojarzyło jak czytam o spółdzielni, naczelniku, burmistrzu Kolasie. No i autorka :))))))))))))
Kamila22:58, 15 października 2014
po co organizować budżet obywatelski zapraszać mieszkańców do składania wniosków a później kpić z ich pomysłów...to chyba tylko u nas w Nowym Targu
wstyd Panie i Panowie radni
Zbycho22:55, 15 października 2014
Z tego co wiem to naczelnikom dano na ocenę raptem 1,5 dnia to się nie dziwie, że mieli zwłaszcza przy inwestycjach uwagi, bo nawet zdolny gościu nie jest stanie wszystkiego przemyśleć, uzgodnić i przeliczyć. Czasami trzeba zapytać. Ma Pani racje. Z tej relacji widać, że wyszli wizerunkowo marnie ale zapotrzebowanie polityczne rzecz najważniejsza.
Sabina Palka22:40, 15 października 2014
W spotkaniu wzięli udział przede wszystkim przewodniczący poszczególnych komisji. Prócz sportu. Komisję kultury reprezentowała radna Wojdyła.
wernyhora22:38, 15 października 2014
bo Staszek Apostoł jest jasnowidzem. Przewidywał, że rzeka EURO odpłynie od bram miasta. I dopłynęła wodospadem.
pan dżinks22:38, 15 października 2014
Pani Ewo no tak, ale większość przeważa może młodzi prężni dadzą radę bo sam nie wiem już co oprócz "bomby" da radę naszym włodarzom
miodzio22:35, 15 października 2014
Urzędnicy traktują nas jak wrogów, radni traktują nas jak zło konieczne. Każda z tych grup ma nas w głębokiej pogardzie, z tą różnicą że radni raz na 4 lata się przymilają bo chcą nas wykorzystać. To obrzydliwe. A radni składający wnioski już pełna beka. Ośmieszyli się i tyle. Tacy nagle "obywatelscy" i walczą o coś dla ludzi? Ciekawią mnie nazwiska tych wnioskodawców.
Ewa22:31, 15 października 2014
do pan dżinks....Pan Gabor, nowa twarz??
misiek22:30, 15 października 2014
Nawet Staszek Apostoł przestrzegał i miał rację.
Leming doskonały22:28, 15 października 2014
Proponuję przytoczyć artykuł napisany przez Pana Stanisława Apostoła (jest w archiwum P24) w odniesieniu do przedstawionej przez Panią sytuacji. Stanisławie - Twoje słowa były prorocze, chociaż klakierzy pomysłodawców wprowadzenia budżetu obywatelskiego, nie zostawili na Tobie suchej nitki. Wbrew temu, co niektórzy w komentarzach pisali - wyszło na Twoje. Szacun.

"mieszkaniec miasta UE bez kibla w centrum - od 1958 i ciekawski"
Kamila22:23, 15 października 2014
Pani Sabino czy można znać nazwiska radnych którzy brali udział w ocenianiu tych projektów??
pan dżinks22:22, 15 października 2014
Widziałem że powstał nowy komitett lepsza przszłośc całkiem "nowe" twarze może oni coś zadziałają i przetasują naszych bezradnych radnych, bo to wszystko to jest kpina, co nasi panowie wyprawiają wychodzi na to, że nie mamy głosu zresztą nie od dziś mi to wiadomo....niestety
~p22:21, 15 października 2014
Dlaczego nie było ogłoszone że będzie taka debata? Wynika że była ona otwarta dla ogółu mieszkańców, czy się mylę?
Szymek22:17, 15 października 2014
Wreszcie Sabka przejrzała na oczy. Jak czytałem że namawiasz ludzi do udziału w tym cyrku to oczy przecierałem ze zdumienia.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas