Unijny koncert w deszczu (zdjęcia)

NOWY TARG. Przenikliwy ziąb i padający deszcz przepłoszył wiele osób, czekających wcześniej na koncert czterech chórów z zaprzyjaźnionych miast europejskich.
Tych kilkadziesiąt, które zostały miały okazję posłuchać śpiewu Chóru Kościelnego Bazyliki Św. Krzyża ze słowackiego Kieżmarku, Męskiego Chóru z niemieckiego Radevormwald, francuskiego Chóru Essonnances z Evry oraz nowotarskiego "Echa Gorczańskiego".

W odróżnieniu od piątkowego koncertu, repertuar był bardziej rozrywkowy. Słowacy zaśpiewali m. in. kilka pieśni ludowych, Niemcy też nie zawiedli i zaprezentowali kawałek heimatu, ale i pieśń z Tallinna. Zapowiedź nieco poruszyła widownie, która usłyszała "pieśń Stalina", ale szybko okazało się, że chodzi o stolicę Estonii.

Francuzi przygotowali stricte ludyczny repertuar. Były utwory z Ameryki Łacińskiej i kilka piosenek Edith Piaf - La Vie En Rose; Non, Je ne regrette rien; Padam Padam i L'Hymne à l'amour.

Nowotarżanie wyróżniali się na tle innych zespołów. Mocne, zgrane głosy zaśpiewały m. in. Hymn Nowego Targu i Góralu czy ci, nie żal.

Na zakończenie wszystkie chóry wykonały "Abba Ojcze". Zespołem ok. 150 osób dyrygował Piotr Augustyn.

W trakcie koncertu na płycie Rynku pojawił się prof. Jan Hartman. Wraz z kilkoma młodymi ludźmi rozdawał swoje ulotki wyborcze i gadżety.

s/ zdj. Michał Bachulski

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 11.05.2014 17:53