Andrzej Rajski: "Źle jest zaczynać od sugestii, by prawo stosować z przymrużeniem oka"

NOWY TARG. "Niestety popełniliście wielki błąd niestaranności przy zbieraniu podpisów" - pisze w liście otwartym do członków Wolnościowego Podhala, przewodniczący komisji weryfikującej złożony przez nich wniosek o przeprowadzenie referendum ws. likwidacji Straży Miejskiej.
Przypomnijmy, miejska komisja mająca ocenić, czy złożony przez grupę nowotarżan wniosek w sprawie przeprowadzenia referendum na temat likwidacji Straży Miejskiej - uznała, że nie został spełniony podstawowy warunek. Zabrakło wymaganej liczby podpisów.

W skład komisji weszło czterech radnych - Jan Łapsa, Gabriel Samolej, Tadeusz Morawa oraz Andrzej Rajski, który był jej przewodniczącym. Pomoc odnośnie weryfikacji danych osobowych, poprawności wypełnienia kart oraz wymagań przepisów ustawy o referendum lokalnym świadczyli - sekretarz Miasta Stanisława Szołtysek oraz naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich Bogusław Giełczyński. W spotkaniach komisji brali udział przedstawiciele wnioskodawców.

W odpowiedzi na oświadczenie Wolnościowego Podhala, przewodniczący komisji napisał:

"Do Młodych Kolegów,wnioskodawców o referendum w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Nowym Targu

Z całym szacunkiem dla Waszej idei i zaangażowania, niestety popełniliście wielki błąd niestaranności przy zbieraniu podpisów.

Gołym okiem widać było niekompletne dane osób podpisujących się. Brak było np. 64 numerów PESEL. 20 numerów PESEL było niekompletnych, 8 osób niepełnoletnich, 172 - to braki w adresach. Łącznie daje to liczbę 264 błędnych wypełnień.

Argument, że urzędnicy /i chyba Waszym zdaniem my, radni/ zbyt rzetelnie sprawdzaliśmy jest smutny. Stoicie - jak zapowiadacie - na progu swojej aktywności politycznej i samorządowej. Źle jest zaczynać od sugestii, by prawo stosować z przymrużeniem oka.

Z pozdrowieniami Andrzej Rajski."

opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 22.10.2014 13:24