"Strefa drenowania kieszeni nowotarżan"

LIST. Wczoraj poszerzona została Strefa Płatnego Parkowania w Nowym Targu. Nasz czytelnik w liście do redakcji przypomina, co w 2014 roku o powstaniu strefy myślał dzisiejszy burmistrz, a wówczas radny opozycji Grzegorz Watycha.
"Od 2 listopada praktycznie całe tzw. „Stare miasto” zostało objęte Strefa Płatnego Parkowania”. Inicjatorem takiego stanu rzeczy jest Burmistrz Grzegorz Watycha, który cały czas podkreśla, że ma to na celu uporządkowanie bałaganu komunikacyjnego w centrum. Zamiast komentarza warto przypomnieć fragmenty listu otwartego tego samego Grzegorza Watychy, który jako ówczesny radny i kandydat na burmistrza, w czerwcu 2014 r. pisał tak:

„Szanowny Panie Burmistrzu, w związku z trwającym postępowaniem przetargowym na zorganizowanie, wdrożenie i administrowanie strefą płatnego parkowania na drogach publicznych na terenie miasta Nowy Targ zwracam się do Pana z wnioskiem o unieważnienie w/w postępowania i podjęcie odpowiednich działań w celu definitywnego wycofania się z planów wprowadzenia powyższej strefy (…)

Dziś z całym przekonaniem stwierdzam, że uruchomienie Strefy Płatnego Parkowania, doprowadzi do sytuacji, w której mieszkańcy nie tylko Nowego Targu, ale i też okolicznych miejscowości zaprzestaną przyjeżdżać do sklepów i zakładów usługowych w centrum Nowego Targu. Już teraz supermarkety położone na obrzeżach miasta są mocno oblegane, a po wprowadzeniu strefy tym bardziej każdy kierowca będzie omijał centrum Nowego Targu, między innymi z powodu, że w tamtych lokalizacjach nie są pobierane opłaty za parkowanie. W konsekwencji doprowadzi to do bankructwa lokalnych przedsiębiorców i powiększy bezrobocie na terenie naszego miasta. Wprowadzenie w życie tej strefy, przy zapowiadanej budowie kolejnych centrów handlowych, pogłębi tylko proces degradacji miasta. Zaproponowany system opłat okazuje się bowiem w rzeczywistości swoistym „parapodatkiem” sięgającym bardzo głęboko do kieszeni mieszkańców (…)

W procesie wprowadzania SPP zapominano całkowicie o koszcie, jaki za to zapłacą mieszkańcy, przedsiębiorcy, a ostatecznie nasz samorząd, kiedy zniszczymy życie społeczne i gospodarcze w centrum miasta. Panie Burmistrzu, dobry gospodarz nie może do takiej sytuacji dopuścić! Nikt nam tego w przyszłości nie daruje.

Jestem pewien, że można wypracować rozwiązania, które rozwiążą problem parkowania w centrum Nowego Targu, a nie będą miały tak negatywnych skutków dla mieszkańców.

Mając na uwadze przedstawione powyżej zastrzeżenia i to, że zdecydowana większość mieszkańców i przedsiębiorców naszego miasta jest tak krytycznie nastawiona do organizacji strefy w tym kształcie, wnoszę o unieważnienie prowadzonego postępowania i podjęcie w trybie pilnym niezbędnych działań w celu wycofania się z wprowadzenia jej w naszym mieście.

Z poważaniem

Grzegorz Watycha”

Tak pisaliśmy o tym w 2014 roku: kliknij TUTAJ

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 03.11.2021 10:33