LIST: "Chrońmy Ibisor i zielone tereny miasta"

"Chrońmy tereny zielone, rekreacyjne, chrońmy lokalne dobro, chrońmy prawo do odpoczynku poza ruchem samochodowym" - apeluje Anna Ujwary-Gil. To reakcja nowotarżanki na list innego naszego Czytelnika - a propos szukania budowy drogi przez Ibisor.
Chodzi o list Pawła Pasternaka, dotyczący wariantów przebudowy skrzyżowania ul. Ludźmierskiej z przejazdem kolejowym - zatytułowany Miasto przy drodze nie może przeszkadzać drodze.

Oto list, jaki otrzymaliśmy w reakcji na poprzednią publikację:

"Szanowni Mieszkańcy Nowego Targu,

Szanowni Włodarze tego Miasta,

W odpowiedzi na list Pana Pawła Pasternaka, pt. Miasto przy drodze, nie może przeszkadzać drodze” pragnę zwrócić uwagę szczególnie na tereny tak zwanego Ibisoru rozciągającego się wzdłuż Dunajca, od mostu kolejowego do Zakopianki. Jest to piękny obszar, z wspaniałym widokiem na Gorce, miejsce dla rodzin z dziećmi, rowerzystów bez zgiełku samochodów i ruchu ulicznego.

Z tego terenu korzysta tysiące mieszkańców os. Bór, ul. Nadmłynówka, ul. Kasprowicza, os. Bohaterów Tobruku, ul. Schumana, ul. Kolejowej i wielu mieszkańców Nowego Targu oraz coraz liczniejsza grupa turystów rowerowych, którzy doceniają trasy tzw. Szlaku Wokół Tatr.

To również miejsce dla stadniny koni, lokalnej bacówki, wypasania owiec, produkcji serów regionalnych, które są bardzo ważnym elementem tożsamości kulturowej tego miasta. Jeszcze kilka, kilkanaście lat i ich pewnie nie będzie, i to dziedzictwo zostanie utracone bezpowrotnie.

Apeluję do mieszkańców, chrońmy tereny zielone, rekreacyjne, chrońmy lokalne dobro, chrońmy prawo do odpoczynku poza ruchem samochodowym. Wreszcie dbajmy o te tereny, nie zaśmiecajmy ich, sprzątajmy po sobie, stańmy się wreszcie odpowiedzialnym za dobro wspólne społeczeństwem.

Apeluję też do Włodarzy tego Miasta o zaprzestanie dewastacji zielonych obszarów miasta, bezmyślnej wycinki drzew, niszczenia artefaktów kulturowych, skutecznej, a nie pozorowanej walce ze smogiem. Wybiegajcie w przyszłość, miejcie wizję rozwoju tego miasta, nie na dzisiaj, ale długofalowo.

Z poważaniem Anna Ujwary-Gil"



opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.02.2022 14:55