Obecne zapisy w ustawie zakazują przeciążania zwierząt. Fundacja Viva, która od lat domaga się likwidacji transportu konnego na drodze do Morskiego Oka informuje, że konie pracują tam w bardzo dużych przeciążeniach. Nie potwierdzają tego jednak hipolodzy i weterynarze, którzy raz do roku przeprowadzają badania pracujących tam zwierząt.
Nowe zapisy, które chce wprowadzić posłanka Lewicy nie dawałyby możliwości spekulacji. Przepisy określałyby wówczas maksymalną ilość osób dozwoloną do transportu. - Zabrania się zarobkowego przewozu osób pojazdami zaprzęgowymi z użyciem siły pociągowej zwierząt, służących do przewozu powyżej sześciu pasażerów - miałby brzmieć nowy zapis.
- Koniec z tym, żeby konie musiały ciągnąć pod górę, w upale czy słocie, ponad jedną tonę ładunku. Do 6 pasażerów. I koniec - pisze na platformie X Anna-Maria Żukowska.
Wprowadzamy proste przepisy, które już nie będą uznaniowe, typu „zabrania się przeciążania zwierząt”. Koniec z tym, żeby konie musiały ciągnąć pod górę, w upale czy w słocie, ponad tonę ładunku. Do 6 pasażerów. I koniec. https://t.co/vzcnyU4A2x pic.twitter.com/Bmf3YW3A2l
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻 (@AM_Zukowska) May 9, 2024
e,s/
Gdybyście chociaż ludzie odrobinę pomyśleli. Koń to ogromny wydatek, inwestycja pieniędzy i czasu. Jednak zyski przynosi czy nie dbalibyście o takie zwierzę dzięki któremu macie chleb? Wasza rodzina?