- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
15 osób ewakuowali z Tatr podczas weekendu ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zakopanem. W większości nie byli oni przygotowani do warunków panujących w górach.
Dziś rano ludzie, którzy zauważyli upadek dwóch turystów Zawratowym Żlebem wezwali na pomoc Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Ratownicy polecieli na miejsce śmigłowcem.
W Tatrach nie ma już zagrożenia lawinowego, ale płaty śniegu nadal są niebezpieczne.
Strażacy z Zakopanego i ratownicy TOPR prowadzili dziś wspólne ćwiczenia z udziałem śmigłowca na terenie kolejki na Kasprowy Wierch.
ZAKOPANE. Do wypadku doszło w rejonie Gubałówki. Rowerzysta w ciężkim stanie zabrany został do nowotarskiego szpitala.
Turyści wybierali się w wyższe partie Tatr bez zimowego ekwipunku. Część utknęła na Orlej Perci. Doszło do dwóch upadków z wysokości.
W pierwszym dniu maja ratowników TOPR wzywano na pomoc dziewięć razy.
Ratownicy polecieli śmigłowcem śmigłowcem na pomoc w rejonie Chudej Przełączki. Turystkę uderzył spadający ze zbocza kamień. Została ranna w rękę i nogę.
Minus pięć stopni Celsjusza i słońce na niebie sprawiło, że przedpołudniowa wycieczka w góry może zostać zaliczona do bardzo udanych.
Prochy ratownika TOPR, przewodnika tatrzańskiego i narciarza, który przez lata zarządzał schroniskami w Tatrach, złożono na Pęksowym Brzyzku w grobie rodzinnym. W uroczystości pogrzebowej udział wzięły delegacje wielu organizacji.