Ratowicy chemiczni badają paczkę przysłaną do zakopiańskiego magistratu

- Zostaliśmy tutaj zadysponowani ponieważ zaistniało podejrzenie, że na Dziennik Podawczy została dostarczona przesyłka, która może mieć znamiona przesyłki niebezpiecznej - mówił obecny na miejscu st. kpt. Krzysztof Batkiewicz, dowódca Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemicznego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowym Targu. - Na szczęście ze wstępnych informacji, które udało się zebrać i po przeanalizowaniu przesyłki, praktycznie nic się nie potwierdziło. Na chwilę obecną nie możemy mówić o przesyłce niebezpiecznej i żadnym materiale biologicznym lub chemicznym.



Jednak w związku z tym, że nie ma 100% pewności, co do zawartości pakunku, z Krakowa przyjechał specjalistyczny zastęp chemiczny, który posiada urządzenia umożliwiające identyfikację substancji chemicznych i biologicznych. Trwa badanie zawartości paczki. - Na chwilę obecną mamy tylko niepotwierdzone domniemania - dodał.



Przesyłka została zabezpieczona. Pracownicy urzędu, którzy mieli kontakt z przesyłką, zostali na wszelki wypadek odizolowani.



r/