Podczas spotkania zostały podniesione tematy polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. W szczególności 8 stycznia 2025 r. Sejm planuje zorganizować wydarzenie poświęcone wsparciu Europejskiego wyboru ze strony społeczeństwa białoruskiego, w którym wezmą udział przedstawiciele sił demokratycznych Białorusi.

Na zakończenie spotkania Paweł Łatuszka skomentował pytanie, w jaki sposób Biuro Swiatłany Cichanouskiej przeżywa przeprowadzenie nadchodzących wyborów w 2025 roku:
"Dzisiaj niestety jesteśmy zmuszeni przechodzić przez trudne czasy i podejmować trudne decyzje. Wybierając między niezależnością a skutecznością, użytecznością i bezczynną rozmową, zyskiem i uczciwością, jesteśmy na drodze do tworzenia nowych instytucji społeczeństwa białoruskiego. Zdecydowaliśmy się być uczciwi, ale także skuteczni, zdecydowaliśmy się być pomocni, ale nadal chcemy zachować niezależność. Tak widzimy naszą przyszłość Białorusi. Nikt nie chciałby czekać na trzecie fałszywe wybory od 2020 roku, ani kiedy reżim Łukaszenki wymyśli kolejną drogę do utrzymania władzy w kraju.
Bardzo trudno w osobistych rozmowach z Białorusinami w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i na tej samej Litwie powiedzieć im, że już zrobiliśmy więcej, niż można było się od nas spodziewać na przykład w sprawie uwolnienia więźniów politycznych. Tak, oni zostali objęci amnestią, ale jednocześnie po ich uwolnieniu KGB zmusza ich do "współpracy". Nie można tego nazwać wolnością. Bardzo trudno dostrzec niepewność u poszczególnych Białorusinów, których problemy nie możemy teraz rozwiązać. Są to różne kwestie dotyczące rejestracji, pobytu, edukacji oraz medycyny.
Musielibyśmy działać bardziej energicznie, moglibyśmy ponownie zaangażować nasze inicjatywy i platformy demokratyczne, aby ponownie zjednoczyć ludzi, jeśli nie na ulicach, ale przynajmniej w mediach społecznościowych. Dlatego wybraliśmy jedną z form konsolidacji ? głosowanie przeciwko wszystkim w tych "wyborach prezydenckich". Nie możemy dać reżimowi czasu na wzmocnienie się i rozkwit. Ostatecznie możemy potencjalnie dodać do naszych możliwości politycznych inicjatywę Białorusinów, którzy obecnie walczą na Ukrainie.
Trzeba pamiętać, że celem nas, Białorusinów, jest stworzenie demokratycznego państwa europejskiego, wolnego od wpływów rosyjskich. Niestety przy wyborze metod i form przeciwdziałania reżimowi Łukaszenki w tych wyborach ograniczają nas zasoby administracyjne ? mają one w tej kwestii nieco inną strategię, choć pod wieloma względami zbieżną. Kiedy ludzie przypisują nam bezczynność, muszą zrozumieć, że nasza polityka, polityka Biura, jest zbudowana w systemie aparatu państwowego Polski lub Litwy. Nie jest tajemnicą, że znaczną część tego aparatu stanowią służby specjalne, które w obliczu ostatnich wypowiedzi o szpiegostwie obawiają się teraz o własne bezpieczeństwo i dlatego mogą ograniczać nas gdzieś w naszych inicjatywach.Takie są realia dzisiejszej sytuacji. Dlatego od 2025 roku Biuro Swiatłany Cichanouskiej wraz z Radą Koordynacyjną oraz Zjednoczonym Gabinetem Przejściowym Białorusi, powtarzam, będzie zmuszony pracować nad kwestiami znalezienia alternatywnych środków wspierania naszych działań, aby zwiększyć autonomię i niezależność w podejmowaniu decyzji. Powinna to być sieć niezależnych i neutralnych instytucji, w tym rządowych, które szczerze są gotowe pomóc Białorusinom".
Tylko marnowanie pieniędzy