25 lat współpracy Nowego Targu i Radevormwald

- 25 lat temu, w Poniedziałek Wielkanocny do parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa przyjechali panowie Hubert Staratschek i Johannes Schmidt, by nawiązać kontakty. Skierował ich do nas ówczesny metropolita krakowski ks. Franciszek kardynał Macharski - wspominał Marek Fryźlewicz. - To były trudne czasy w Polsce, zaraz po stanie wojennym. W wielu dziedzinach przeżywaliśmy kryzys. Do Nowego Targu trafiały z Niemiec transporty lekarstw, sprzęt medyczny, a nawet karetka reanimacyjna, która służyła nam przez 15 lat - dodał burmistrz.

- Zawsze gdy tu przyjeżdżam jestem pod wrażeniem tego miejsca i ludzi - mówił Hubert Staratschek. - Pamiętam gdy przyjechałem tu pierwszy raz ćwierć wieku temu. Podszedł do mnie jeden człowiek i powiedział "mam nadzieję, że się na tym jednym spotkaniu nie skończy. Bo my sami sobie potrafimy pomóc. Nam zależy na czymś więcej". I miał rację. Bo myśmy w ogóle nie mieli wtedy sprecyzowanych planów jak te kontakty mają wyglądać i na czym polegać. Dopiero w miarę upływu czasu to się tak rozwinęło - wspominał.

- Na przestrzeni lat ta współpraca się wciąż rozwijała. Nasi artyści mieli w Niemczech kilkanaście wystaw. Z Nowego Targu wyjeżdżały grupy sportowców na turnieje i zawody. Ale najważniejsza jest współpraca dzieci i młodzieży, która trwa do tej pory. Te kontakty podtrzymują gimnazja oraz Szkoła Podstawowa nr 3. W maju wyjeżdża do Niemiec kolejna grupa uczniów. Pięć lat temu radni miast Nowy Targ i Radevormwald jednogłośnie przyjęli uchwałę o partnerstwie. Podpisany został przez burmistrzów oficjalny dokument o współpracy - kontynuował burmistrz. - Tych projektów jest wiele, nawet nie o wszystkich wiem. Jest realizowany na przykład - moim zdaniem bardzo ciekawy - projekt, w ramach którego od kilku lat nowotarskie dzieci jeżdżą na obozy cyrkowe, gdzie pod okiem profesjonalnych artystów cyrkowych uczą się sztuczek. Pod koniec obozu organizowane jest przedstawienie w namiocie cyrkowym, mieszczącym 3 tysiące widzów. Bilet kosztuje 10 euro, a dochód przeznaczany jest na cele charytatywne.

W sali obrad nowotarskiego Urzędu Miasta przygotowano wystawę dokumentów, zdjęć i wycinków prasowych obrazującą pierwsze lata kontaktów między dekanatami polskim i niemieckim. Materiały pochodzą ze zbiorów dr. Edwarda Charczuka, lekarza, który nadzorował proces przejmowania sprzętu medycznego dla nowotarskiego szpitala.

s/