Obrazek wyskakujący w lewym rogu strony i widoczny obok logo Podhale24 przypomina nie tylko datę i kalendarzowe ciekawostki, ale też wydarzenia, o których pisaliśmy lata temu.
Bo za drogo było
Jak się okazuje - dokładnie 7 lat temu napisaliśmy o przetargu na dwie wieże widokowe, które miały stanąć w Nowym Targu na szczytach obu tutejszych stacji narciarskich.
Przetarg ostatecznie został unieważniony z powodu zbyt wygórowanych, zdaniem magistratu, ofert od firm zainteresowanych zleceniem. Urząd zarezerwował na inwestycje kolejno 410 i 450 tys. zł. Tymczasem najtańsza oferta sięgała 670 tys. zł, a najdroższa nawet 1,4 mln zł. Na przetarg wpłynęły dwie oferty.
Jak informowaliśmy wówczas (2018 rok) - dzięki dotacjom z Unii Europejskiej, na wzniesieniu na Długiej Polanie ma powstać wieża widokowa o drewnianej konstrukcji na betonowym fundamencie, ze schodami w środku, nakryta daszkiem. Platforma widokowa o wymiarach ok 8 metrów na 8 metrów, znajdować się miała na wysokości (od poziomu teren) ok. 21 metrów. Całkowita wysokość wieży to 27,5 m.
Z kolei na osiedlu Zadział miał zaś zostać wybudowany taras widokowy o stalowej konstrukcji i drewnianym podeście z balustradami. Przy obu obiektach miały zostać zamontowane kamery.
Milion za każdą
Temat okazuje się typową never-ending story - niekończącą się historią. Minęło dokładnie 7 lat od naszej notatki, a w relacji ze styczniowej sesji (2025) piszemy... znów o dwóch wieżach. Tym razem nowotarskie władze złożyły wniosek do programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Można tu pozyskać dofinansowanie do ich budowy sięgające nawet 85% wartości. Tym razem jednak każda z konstrukcji kosztować na blisko milion złotych. Przypomnijmy, że siedem lat wcześniej miasto odrzuciło jako zbyt drogie oferty za 670 tys. zł. Zmieniło się też miejsce, na którym ma stanąć jedna z wież - zamiast Zadziału we wniosku pojawiła się Łapsowa Polana.
Jednak i tak wciąż nie wiadomo czy do budowy dojdzie. O ile pod znakiem zapytania jest możliwość otrzymania dotacji, to pozostaje wciąż aktualne niezdecydowanie radnych. Złożone przez samorządy wnioski na wieże i tarasy widokowe opiewają na dwukrotnie wyższą kwotę niż środki do rozdysponowania. Nie ma więc pewności, że miasto cokolwiek dostanie, tym bardziej, że już wcześniej pieniędzy na ten cel nie wykorzystało. Inną kwestią jest wahanie radnych.
Pozostał tylko ślad na kole
Zasadniczo zgadzają się oni na umiejscowienie wieży na gruntach prywatnych na Długiej Polanie, ale większość oponuje przeciw umiejscowieniu drugiej wieży, choć w tymi miejscu teren należy do miasta. Problemem ich zdaniem jest brak dogodnego dojazdu i miejsc parkingowych w pobliżu Łapsowej Polany.
Czy w końcu doczekamy się tej inwestycji w turystykę? Wciąż nie wiadomo. Po pierwszym projekcie dwóch wież pozostała pamiątka w postaci ciągnika, jednej armatki śnieżnej i platformy do zakładania śladu do biegów narciarskich, które były w unijnym wniosku. Dzięki temu w Nowym Targu mimo niesprzyjającej aury można jeździć w kółko na biegówkach na stadionie przy hali lodowej.
Czy będziemy w końcu mieli swoje, nowotarskie dwie wieże? A może za kolejne siedem lat znów napiszemy o niekończącej się historii? Jak myślicie?
Józef Figura
Wyrównany został teren.
Jeżeli nie pod budowę tej konstrukcji to po co tam zaorali szczyt?