- To jest abstrakcja - odnosił się do wysokości wynagrodzeń profesor Jerzy Jędrysiak, przewodniczący Komisji Kultury zakopiańskiej Rady Miasta podczas obrad. - Te kwoty padły podczas ustalania budżetu. Słyszałem jak jest i jak marzą, żeby było - mówił przewodniczący komisji.
Radny zaznaczył, że przy ustalaniu budżetu na 2025 rok udało się wykorzystać okazję ku temu, żeby poprawić sytuację finansową najmniej zarabiających pracowników instytucji kultury w Zakopanem. I ich wynagrodzenia poszły w górę.
- Płacimy mniej niż w Biedronce. To jest nieuczciwe. Jak długo można płacić minimalne wynagrodzenia i wymagać coraz więcej. Prace w bibliotece przewidziane dla 12 osób wykonują obecnie 4 osoby. Nikt się nad tym nie zastanawia - mówił radny Kazimierz Konarski.
W trakcie wypowiedzi radny zauważył, że podczas planowanego budżetu wszyscy skupiają się nie na ludziach, a na zakupach. - Co to za miasto, które od lat mówi o sali widowiskowej jako priorytecie, a nie ma pieniędzy na zakup sceny. Nie doceniamy tego co się dzieje także poprzez wynagrodzenia dla ludzi. Dyskusje nad budżetem zaczynamy od krawężników, a nie spraw ważniejszych jak wynagradzane ludzi, którzy mają tworzyć - mówił radny Konarski. Okazało się, że mimo istniejącego problemu z wynagrodzeniami, pracownicy nie zgłaszali tego problemu przełożonym.
- Do mnie pracownicy nie kierowali takich uwag i rozmów. Nie skierowano także żadnego pisma - mówiła na komisji Lidia Rosińska-Podleśny, dyrektor Miejskiej Galerii Sztuki im. Władysława hrabiego Zamoyskiego.
Kazimierz Konarski zapowiedział, że niebawem radni przyjrzą się wynagrodzeniom wszystkich urzędników, czy nie są oni aby pokrzywdzeni.
em/r
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Kraj biedny to i zatobki biedne
Moga isc do biedronki na kasę a tam trzeba pracowac a nie udawac i wiecznie zmęczeni