Ratułów: To wnuk zabił dziadka. Dla pieniędzy

23-latek został zatrzymany w weekend, kilka dni po zabójstwie (miało miejsce środę), dzień po okryciu zwłok, które znaleziono dwa dni później, rano. Podejrzany o włamania do domu mieszkańca Ratułowa, kradzież samochodu, pieniędzy i telefonu komórkowego i zabójstwo właściciela, to jego wnuk. Zamordowany pochodził ze Śląska, był emerytowanym górnikiem. Mieszkał samotnie. Zdaniem śledczych, to motyw rabunkowy był głównym powodem, dla którego wnuk zaatakował swojego dziadka.

Jak informuje prokurator Zbigniew Gabryś, 23-latek złożył wyjaśnienia. Przyznał się do włamania, kradzieży i do pobicia dziadka. Jak ustaliliśmy, stwierdził, że nie chciał go zabić.

Wstępnie ocenia się, że przyczyną śmierci były rany głowy zadane tępym przedmiotem. Trwa sekcja zwłok, która ma to ustalić. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Za zabójstwo na tle rabunkowym grozi od 8 lat więzienia z dożywociem włącznie.

r/