Obrzęd z dawnych czasów
Śmiertecka to słomiana kukła ubrana w białą suknię, z przyczepioną do boku kosą - symbolem śmierci. Tradycyjnie młode dziewczęta, ubrane również na biało, obchodziły z nią całą wieś, odwiedzając domostwa i śpiewając charakterystyczną, monotonną pieśń. W jej treści prosiły gospodarzy o datki - jajka, chleb lub inne drobne podarki.
Zwyczaj ten odwołuje się do dawnych wierzeń, w których przejście od zimy do wiosny miało głęboki sens magiczny. Niosło ze sobą oczyszczenie, ochronę przed chorobami oraz zapewnienie pomyślności w nadchodzących miesiącach. Obrzęd łączył w sobie elementy zarówno przedchrześcijańskich wierzeń, jak i tradycji chrześcijańskiej, a jego ślady można odnaleźć w zwyczajach znanych w całej Słowiańszczyźnie.
Pożegnanie zimy
Po zakończeniu obchodów po wsi kukłę przejmowali chłopcy, którzy zabierali ją i topili w rzece lub rwącym potoku. Był to akt symbolicznego pozbycia się zimy, śmierci i wszystkiego, co złe. Następnie, wraz z nadchodzącą wiosną, wracała radość, dłuższe dni, ciepło i nadzieja na urodzaj.
Chociaż dziś tego rodzaju zwyczaje są już rzadkością, w Lipnicy Wielkiej i kilku innych miejscowościach Orawy tradycja chodzenia ze śmiertecką wciąż jest pielęgnowana. To cenne dziedzictwo kulturowe regionu, które łączy przeszłość ze współczesnością i przypomina o dawnych wierzeniach oraz wspólnocie mieszkańców.
fi/