Tylko niewielka część dróg z uregulowanym statusem
Jak informują urzędnicy, w granicach administracyjnych Rabki-Zdroju znajduje się około 300 ciągów komunikacyjnych. Zaledwie około 50 z nich ma uregulowany status drogi gminnej. Pozostałe traktowane są jako tzw. samoistne posiadanie, czyli sytuacja, w której gmina faktycznie zarządza daną drogą, ale nie jest jej formalnym właścicielem.
- Coraz większym problemem jest i będzie brak uregulowanego stanu prawnego dróg. Składamy wnioski o zasiedzenie, ale to proces czasochłonny - mówi burmistrz Leszek Świder. - Przykładowo postępowanie dotyczące drogi Sierantówka trwało 3,5 roku - podaje na stronie urzędu.
Nowe przepisy ułatwiają procedurę
Podstawą do obecnych działań jest ustawa sprzed dwóch lat, która wprowadza rozwiązania dotyczące regulacji stanu prawnego niektórych ogólnodostępnych dróg. Przewiduje ona uproszczony tryb przejęcia dróg przez gminy, jeśli spełnione są dwa warunki: co najmniej dwie trzecie właścicieli nieruchomości przylegających do danej drogi wyrażą zgodę oraz na danym odcinku znajduje się przynajmniej dziesięć zabudowanych posesji.
Choć spełnienie tych warunków bywa trudne, mieszkańcy często wspierają starania samorządu.
Kolejne wnioski już w trakcie procedowania
Do Starostwa Powiatowego trafiły właśnie trzy wnioski o zmianę statusu prawnego dróg. Trzy odcinki zostały zlecone do opracowania przez geodetów, dla osiemnastu kolejnych kompletowana jest dokumentacja, a pięć wniosków trafiło do Wojewody Małopolskiego.
Korzyści dla mieszkańców i gminy
Regulacja statusu prawnego dróg przyniesie wiele korzyści zarówno mieszkańcom, jak i samej gminie. Dzięki pełnej własności będzie możliwe planowanie modernizacji, skuteczniejsze przeprowadzanie remontów, a także zapewnienie lepszych warunków bezpieczeństwa na lokalnych drogach.
Burmistrz podkreśla, że mimo czasochłonnego charakteru procesu, jest zdeterminowany, by kontynuować działania i nawiązywać współpracę z właścicielami przyległych nieruchomości oraz instytucjami publicznymi.
fi/