Mieszkańcy Podhala uczą się, jak sobie radzić z niedźwiedziami, które coraz częściej podchodzą pod domy. "Nie zapraszać" - podhale24.pl
Jabłonka
Clouds
22°C
Clouds
22°C
Clouds
25°C
Clouds
25°C
Clouds
23°C
Clouds
22°C
Kartka z kalendarza
04.06.2025, 08:30 | czytano: 1908

Mieszkańcy Podhala uczą się, jak sobie radzić z niedźwiedziami, które coraz częściej podchodzą pod domy. "Nie zapraszać"

W Tatrach niedźwiedzie są u siebie - ale coraz częściej zaglądają tam, gdzie kończy się las, a zaczyna ludzki świat. Tatrzański Park Narodowy prowadzi spotkania edukacyjne, by pomóc mieszkańcom Podhala lepiej zrozumieć te dzikie zwierzęta i dowiedzieć się, jak unikać niepotrzebnych spotkań z drapieżnikiem.

- Koegzystencja z niedźwiedziem to nie utopia. Ale wymaga od nas wysiłku - przede wszystkim wiedzy i zmiany przyzwyczajeń - podkreśla Tomasz Zwijacz-Kozica, pracownik TPN i prowadzący spotkania. Zdj. Marcin Szkodziński
- Koegzystencja z niedźwiedziem to nie utopia. Ale wymaga od nas wysiłku - przede wszystkim wiedzy i zmiany przyzwyczajeń - podkreśla Tomasz Zwijacz-Kozica, pracownik TPN i prowadzący spotkania. Zdj. Marcin Szkodziński
Na Podhalu trudno o miejscowość, której nie odwiedziłyby niedźwiedzie. Dane z obroży telemetrycznych pokazują, że przemierzają ogromne obszary - a ich obecność w pobliżu domostw to już nie wyjątek, lecz regularny wzorzec. W odpowiedzi na to Tatrzański Park Narodowy ruszył z cyklem spotkań edukacyjnych w lokalnych gminach.

- Koegzystencja z niedźwiedziem to nie utopia. Ale wymaga od nas wysiłku - przede wszystkim wiedzy i zmiany przyzwyczajeń - podkreśla Tomasz Zwijacz-Kozica, pracownik TPN i prowadzący spotkania. - To, że zwierzęta te będą się pojawiać, jest nieuniknione. Chodzi o to, by nie czuły się tu zbyt dobrze.

Czego szukają niedźwiedzie w sąsiedztwie ludzi?

Choć mogłoby się wydawać, że niedźwiedzie kieruje głównie głód mięsa, ich dieta jest znacznie bardziej zróżnicowana. Latem dominują rośliny - od traw i ziół po owoce leśne, szczególnie borówki. Na wiosnę korzystają z padliny (np. kozic zabitych przez lawiny), czasem dobierają się do pasiek, ale także... do odpadków przy ludzkich gospodarstwach.

- W ślad za jedzeniem schodzą niżej. Szczególnie przyciągają je resztki jedzenia, padłe zwierzęta wyrzucane do lasu i śmieci zostawiane na otwartym terenie - tłumaczy Zwijacz-Kozica. - To my - często nieświadomie - zapraszamy je w okolice naszych domów.

Dlaczego nie wolno dokarmiać?

Pojawiają się głosy, by niedźwiedzie po prostu dokarmiać w górach, by nie schodziły na niższe tereny. Eksperci są jednak zgodni: to droga donikąd.

- Kiedyś już próbowano dokarmiania w Tatrach i skończyło się to źle - niedźwiedzie nie tylko się przyzwyczaiły, ale zaczęły się rozmnażać szybciej - ostrzega Zwijacz-Kozica. - Zamiast ograniczyć ich obecność, stworzymy jeszcze większy problem.

Drapieżnik, który kocha borówki

Wbrew hollywoodzkim wyobrażeniom, niedźwiedź nie jest nieustannie głodnym mięsożercą. Latem w Tatrach żywi się głównie roślinami - często zmieniając menu w zależności od dostępności pokarmu. Gdy topnieje śnieg, podąża za młodą roślinnością ku górze. Szczególnie upodobał sobie borówki i modrzyk alpejski, a także... trzmiele i dzikie pszczoły.

Niekiedy znajdowane są też ślady po zbożach - kukurydzy i owsie - co świadczy o jego wizycie w pobliżu pól uprawnych.

Mniej niedźwiedzi nie znaczy bezpieczniej

Podczas gdy na Słowacji prowadzi się odstrzały, w Polsce niedźwiedź brunatny objęty jest ścisłą ochroną. Zdaniem specjalistów, ograniczenie liczby tych zwierząt nie rozwiąże problemu.

- W 1927 roku w Tatrach było może pięć niedźwiedzi, a i tak doszło do dwóch śmiertelnych wypadków. To nie liczba decyduje o zagrożeniu, ale sytuacje, do których dopuszczamy - zauważa Zwijacz-Kozica. - Najważniejsze to zapobiegać - nie dokarmiać, nie zostawiać śmieci, zabezpieczać pasieki.

Gdy spotkasz niedźwiedzia

Spotkanie z niedźwiedziem może być niebezpieczne, ale nie musi kończyć się tragedią. Najważniejsze - zachować spokój i nie prowokować zwierzęcia. W pobliżu domów najlepiej nie wychodzić i zawiadomić służby. W lesie warto unikać cichych młodników i dawać znać o swojej obecności.

Choć niektórzy noszą przy sobie gaz pieprzowy, eksperci przypominają: to ostateczność. Działa tylko z bardzo bliskiej odległości i daje złudne poczucie kontroli.

Projekt LECA: wiedza zamiast strachu

Cykl spotkań prowadzony jest w ramach międzynarodowego projektu LECA, który obejmuje całe Karpaty - od Rumunii po Słowenię. Jego celem jest stworzenie modelu bezpiecznego współistnienia ludzi i dużych drapieżników.

- Nie jesteśmy przeciwni obecności niedźwiedzi. Wręcz przeciwnie - chcemy pokazać, że da się z nimi żyć, ale trzeba zmienić swoje nawyki - podkreśla Zwijacz-Kozica. - Wiedza jest tu kluczowa. Bo jeśli nie będziemy wiedzieć, jak postępować, wcześniej czy później dojdzie do niepotrzebnych sytuacji - dla ludzi albo dla samych niedźwiedzi.

em/r
Ankieta
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
komentarze
0
Laskowik15:54, 5 czerwca 2025
Górale od zarania dziejów umieli sobie radzić z samobieżnym białkiem to dobrobyt wygnał ich z lasu do Biedronki
0
Sceptyk22:08, 4 czerwca 2025
Odwalic się od misiuw i innych zwierzątek
0
Urlich von pipke12:22, 4 czerwca 2025
nie sposób zgodzić się z oceną, że 5 niedźwiedzi stanowi takie samo zagrożenie jak 500.
A ten obroże to mają jakiś sygnał GPS ? To potrzebna jest aplikacja która wskaże że zbliżamy się do niedźwiedzia. Oczywiście w górach misiek jest u siebie, ale na dole, no cóż ....
Reklama
7
Anka11:07, 4 czerwca 2025
Edukacja jest potrzebna, ale nie oszukujmy się. Bez odstrzału nadmiernie rozrośniętej populacji tragedia (jak te na Słowacji) jest tylko kwestią czasu.
0
as10:39, 4 czerwca 2025
kolejne szkolenie to może jak sobie radzic z pijanymi rowerzystami w górach .
0
Zakopianka09:55, 4 czerwca 2025
Edukacja, aby była wiedza i świadomość a nie zabobony - to podstawa.
8
polin09:08, 4 czerwca 2025
Rząd Słowacji właśnie zmienił prowo i mięso z niedzwiedzia będzie serwowane w lokalach gastronomicznych.
A tu tylko etaty i przekładanie papierów.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Co, gdzie, kiedy
Nie przegap!
07
06.2025
Nie przegap!
13
06.2025
Nie przegap!
14
06.2025
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Aplikacja mobilna
Obserwuj nas
czerwiec
6
Piątek
Imieniny:Dominiki, Norberta, Laurentego
Kliknij po więcej