Edukacja zamiast nieporozumień. Zakopane szykuje informatory o turystach z Bliskiego Wschodu

do walhalla:
a turyści arabscy w jaki sposób obnoszą się ze swoją wiarą? Meczetów u nas nie ma, nie modlą się na ulicach, nie mają swoich "misjonarzy". Czy chodzi o to, że kobiety noszą hidżab? Nawet jeżeli ci sie to nie potoba to nie ma w Polsce takiego prawa, które zakazywało by noszenia symboli religijnych, bo jeśli by takie istniało to za krzyżyk też byłby mandat. Ogólnie przyjęło się, że symbole religijne w miejscach publicznych nie obrażają niczyich uczuć, tak jak nie obraża ich brak tychże symboli. Chyba że problemem jest, że są ciemniejszej karnacji albo, że po prostu są Arabiami, bo u nas dla niektórych samo istnienie takiej osoby jest obnoszeniem się, z resztą tak samo jak z homoseksualistami, którzy "obnoszą się" bo idą z chłopakiem za rękę. Do tej pory nie potrafie zrozumieć argumentu, że "jak sie pojedzie do kraju arabskiego to sie trzeba przystosować" bo musiałeś zdjąć buty w meczecie albo kobieta musiała zakryć włosy. No dobra ale do czego oni się mają tu przystosować? Zdejmować buty w kościele? nie ma takiej zasady. Odkrywać włosy? tym bardziej. Jeszcze do całkiem niedawna mężatki na Podhalu nosiły chustki zawsze jak wychodziły z domu, trochę wcześniej chustka była obowiązkowa zaraz po ocepinach. Z resztą u nas już dawno było równouprawnienie, bo mężczyzna też wszędzie chodził w kapelusie a ksiądz Stolarczyk musiał Zokopianów przekonywać, że w kościele należy kapelusz zdjąć. Więc pytam sie, w jakich aspektach my się musimy dostosować do arabów a oni do nas się nie dostosowują? Bo jak widze Arabską rodzinę idącą Krupówkami to mam wrażenie, że niczym nie odbiegają jeżeli chodzi o zachowania "normatywne". Ktoś uparty bedzie mówił o tym jak Arab wjechał na Krupówki autem, ale nie wspomni że przez ostatnie 24 godziny w całej Polsce Polacy z krwi i kości już spowodowali wiele wypadków drogowych, często po spożyciu. Inni w jak najbardziej złej woli będą opowiadać o terroryźmie i zniszczeniu naszej cywilizacji, ale nie widziałem, żeby któryś się wysadził w Morskim Oku. Z resztą to są zwykli turyści z rodzinami, jeżeli nie potrafimy ich odróżnić od zbrodniarzy to lepiej przy wizytach za granicą od razu wkładać kaganiec, bo w historii Polski również dorobiliśmy się paru zbrodniarzy i potworów. Koniec końców argumenty o dostosowaniu sie i wymuszaniu asymilacji są echem propagandy Amerykańskiej, która była tak skuteczna, że do dziś ludzie myślą że NATO zrzucało bomby na cywili i mordowało dzieci, żeby chornić naszą cywilizacje, podczas gdy cała ta farsa miała na calu przejęcie ropy. Pulitzera dla tych, którzy to wymyślili, bo zaszczepili w milionach ludzi rasistowskie poglądy tylko po to, żeby zarobić na ludzkiej krzywdzie.