Jak mówi „Gazecie Krakowskiej” Tomasz Zwijacz-Kozica, jeden z pomysłodawców stworzenia parku i pracownik TPN, w zależności od wielkości pozyskanego terenu, w azylu mogłoby przebywać od kilku do kilkunastu niedźwiedzi brunatnych, nie tylko z Polski, ale też ze Słowacji i innych krajów. Ogólnie przyjęło się, że jeden niedźwiedź wymaga do życia około 1 hektara wolnego terenu. Do azylu trafiałyby tylko te miśki, które z powodu choroby nie są zdolne do samodzielnej egzystencji, albo malutkie niedźwiadki, które z powodu utraty matki czekałaby niechybna śmierć.
Najbardziej prawdopodobną lokalizacją rezerwatu, przez którego środek przebiegać ma ścieżka edukacyjna, jest miejsce obok stadionu biatlonowego w Kościelisku-Kirach. - Pięknie by było gdyby turyści przyjeżdżali do nas dla niedźwiedzi oraz na biatlon - mówi wójt Bohdan Pitoń.
Powstanie parku dla niedźwiedzi to dla mieszkańców dodatkowe miejsca pracy, a dla turystów to zapowiedź nowej podhalańskiej atrakcji turystycznej, zapewne największej na Podhalu.
Źródło Polska Gazeta Krakowska
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
a nóż któryś "biatlonista"uszczeli misia...
strzały na codzień i misie się oswoją...
trochę pomyślunku pana "kozicki"...