ARiMR przenosi się z Czarnego Dunajca do Nowego Targu. Szukają lokalu

Temat przenosin biura terenowego z Czarnego Dunajca do miasta powiatowego jest tak stary jak sama Agencja. Obecna lokalizacja od zawsze budziła kontrowersje, szczególnie wśród rolników ze wschodniej części powiatu. Z Krościenka do czarnodunajeckiego biura jest 46 kilometrów, ze Szczawnicy i Ochotnicy Dolnej jeszcze dalej. Nie ma nawet bezpośredniego autobusu ani busa - trzeba przesiadać się w Nowym Targu. Wielu narzekało na uciążliwości w dojeździe podnosząc argument, że tak ważne biuro powinno znajdować w centrum powiatu.

Dyskusja raz po raz wracała i milkła, ale tym razem sprawa wydaje się być przesądzona. Krakowski oddział ARiMR ogłosił drugiej postępowanie na wybór nowej siedziby biura terenowego w Nowym Targu. Pierwsze unieważniono, bo nie było zadowalających ofert. Wymagania Agencji to m.in. budynek wolnostojący lub lokal na parterze, pow. użytkowa co najmniej 650 m, parking dla co najmniej 20 samochodów, umowa najmu na 10 lat. Na oferty ARiMR czeka do 18 kwietnia.

- O przenosinach zdecydowało głównie to, że w Czarnym Dunajcu brakuje nam już miejsca. Współpraca z władzami gminy układa się wzorowo, ale potrzebujemy dużo więcej miejsca, bo Agencja gromadzi gigantyczne ilości dokumentów. Są wymogi, które w związku z tym musimy spełnić i stąd decyzja o przenosinach do Nowego Targu, gdzie są większe możliwości pod tym względem - mówi Łukasz Biela z krakowskiego oddziału ARiMR.

r/