Flisacy już pływają

Do studęt, ten kraj nie jest dla biednych. Nie każdego musi być stać na wydatek jaki sobie zamarzy. Zastanawiam się, czy aby ci biedni flisacy nie chorują w zimie i z tego tytułu nie pobierają ani grosza z ZUS.

Co do pontonów to oczywiście mają prawo przebywać na wodzie tak jak flisacy, ale powinni przestrzegać pewnych zasad. Większość się dostosowuje ale zdarzają się wyjątki które mają za nic bezpieczeństwo na rzece. Temu ta nagonka na rafting. A łodzi nie da się zatrzymać. Wystarczy chwila nieuwagi i tragedia gotowa. A co do komentarza "student" faktycznie zarobek jest dobry ale tylko przez dwa mies. w wakacje. Reszta to od pierwszego do pierwszego. Pamiętaj kolego że sama ubezpieczalnia to ponad 1000 zł. mies. I jeszcze jedno. Ci dobrze zarabiający flisacy mają dochód tylko w lato. Muszą zarobić aby utrzymać rodziny przez cały rok. A to nie proste. W naszym regionie ciężko o prace. Zwłaszcza zimą. Więc to żadne kokosy. Gdyby mieli możliwość znalezienia dobrze płatnej pracy to na pewno nikt by się nie bawił w łódeczki. Mają takie zajęcie bo to jedyny zarobek. Ktoś napisał o ulgach. Ceny są praktycznie bez zmian już od dobrych kilku lat,podczas gdy wszystko wzrosło już o 100 %. Ale jak widać nawet jak by było za darmo to pewnie też by się taki znalazł co by narzekał.

i dobrze krocej na bezrobociu deda

studęt
Realia są całkiem inne. Flisak prowadzący działalność gospodarczą z otrzymanych pieniążków musi pokryć koszty prowadzenia tej działalności ( ZUS + podatki ). Przeczytaj jak to wyglądało w roku 2012:
"Średnio każdy flisak spłynął w ciągu sześciu miesięcy około 120 razy. Teraz większość z nich czeka bezrobocie. Flisacy, którzy zaliczyli dwa sezony otrzymają zasiłek dla bezrobotnych. Inni przejdą na zasiłek w przyszłym roku.
- Takie są realia i nic na to nie poradzimy. Z samego flisactwa trudno jest utrzymać rodzinę. Wielu flisaków podejmuje pracę w innym zawodzie, a młodzi flisacy albo studiują lub szukają pracy za granicą ? wyjaśnia prezes. "

Do ,studęta': chciałabym, żeby flisacy mieli 3 kursy w ciągu jednego dnia! Wtedy sponsorowalibyśmy studia, rodziny wielodzietnie i każdemu, kto by się zgłosił. Prawda jest taka, że dobrze jak raz dziennie spłynie, a z tej kasy odliczyc trzeba składki, zus , opłaty i odłożyć na zimę. Pozdrawiam i zapraszam na spływ.

taka prawda ze pod loginem rafter ukrywa sie flisak aby sztucznie zamieszanie robić i aby każdy myślał ze pontony to całe zło tego świata radzę zastanowić się pozdrawiam i zapraszam na spływ tradycyjny jak i pontonowy

racja 150 zl za 3h czyli 50 zl za godzine to normalna stawka robotnika w PL ,jeden kurs to norma czasami 3 dziennie czyli 450 zl!! ,nalezy wiec podniesc stawki za splyw bo koszt pradu wodnego wzrosl i sily miesni tez,

rafter@@@@ klej pontony i startuj,jak masz z kim, nikt Dunajca nie zagrodził, załatw co trzeba, legalnie działasz to pływaj, nie "kuś losu"

do rafter splyw pontonami jedno trzeba potrafic plywac pontonem a nie przeszkadzac flisakom w splywie gdyz lodke ciezko zatrzymac a pontonami platacie sie tylko po dunajcu sami nie wiecie jak plynac!!! i nie ciezko o wypadek przez was

uwazam ze splyw przelomem dunajca nie jest wcale drogi,wart swojej ceny!!!!

do jono bokio....czy beda znizki?? dosc ciekawe pytanie,poniewaz za taka sama cene lub nawet wyzsza mozna wykupic sobie karnet na basen w bialce czy w bukowinie.Splyw przelomem dunajca jest jednym z najpiekniejszych miejsc na swiecie i wart swojej ceny...flisacy tez musza zarobic na zycie tez sa zwyklymi robotnikami,zarabiaja jak przecietny polak,czasami nie starcza im na ubezpieczenia.pozdrawiam

Pontony dla flisaków to żadna konkurencja :) nie kompromituj się "rafter"

CZy beda jakies obnizki w tym roku , bo mamy kryzys i spoleczenstwo ubozeje ,wiele rodzin chcialoby skorzystac z tej atrakcji ale i ich na to nie stac pomimo ze pracuja w tym kraju , czy st flisakow pomyslalo aby zrobic uklon w strone rodzin wielodzietnych ,dac przyklad tym z gory i zaczac szanowac polskiego zwyklego robotnika ?...

I będą mówić że pontony to konkurencja!!!! niech flisacy uszanują wolę KLIENTÓW którzy wybierają ponton a nie tratwę... Proszę , nie róbcie się tym co koń pod brzuchem nosi i nie utrudniajcie życia "pontoniarzom"...
Jaka to konkurencja????