Uroczystość rozpoczęła się mszą świętą w kościele Świętej Rodziny na Krupówkach. Po niej przeniosła się w rejon zakopiańskiego cmentarza, gdzie kiedyś mieściła się siedziba Gestapo, czyli pod Zielony Dworek. Odbicie miało miejsce 15 stycznia 1945 roku. Obecnie nie żyje już żaden z partyzantów, który brał udział w oswobodzeniu więźniów.
- Nie wszyscy wiedzą, jak wyglądało Zakopane w 1945 roku. Tutaj się mieścił Sąd Grodzki, a w piwnicy było więzienie dla pospolitych przestępców, które w okresie okupacji wykorzystywano do przetrzymywania żołnierzy podziemia, których ewakuowano z budynku Gestapo Palace przy ulicy Chałubińskiego. powinniśmy o tych wszystkich miejscach pamiętać - mówił starosta tatrzański Piotr Bąk.
Akcją odbicia więźniów dowodził Tadeusz Studziński. Jego oddział "Kurzawa" powiesił króla Goralenvolku Wacława Krzeptowskiego.
js/
Skontaktuj się z nami
+48 796 024 024
+48 18 52 11 355redakcja@podhale24.pl
m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas
Autorzy tych oszczerstw pod adresem Gorali podaja wybiorcze informacje, manipuluja informacjami i piora mozgi Polakom i stoi za tym lewactwo oraz eskimosi.
Po prostu Niemcy wykorzystywali roznice spoleczne i kulturowe oraz mniejszosci narodowe zyjace posrod mieszkancow Polski i obiecali im lepsze traktowanie niz Polakow - vide Litwini , upa-incy, Slowacy, Czesi, mniejszosc niemiecka, Kaszubi, Mazurzy, eskimosi ("gorale" z gory S.) etc.
Inicjatorami zalozenia organizacji "Goralenvolk" byli dwaj niemieccy agenci wywiadu: W.Wieder i H.Szatkowski , ktorzy namowili do tej wspolpracy Waclawa Krzeptowskiego (przedwojenny dzialacz PSL i znajomy W.Witosa , ktorego ukrywal u siebie na Podhalu przed zemsta Litwina i eskimosa J.Pilsudskiego z rodu Ginetow, Butlerow i Selmanow) i Krzeptowskiemu chodzilo glownie o przetrwanie spolecznosci goralskiej, ktora faktycznie znajdowala sie w ciezkich warunkach materialnych, poniewaz Niemcy przejeli ich biznesy na Podhalu i Gorale byli pozbawieni zrodla dochodow, zeby zyc.
Niemcy szantazowali rowniez Gorali, ze wywioza ich na roboty przymusowe do Niemiec lub wysla na front do walki z Sowietami i w zwiazku z tym W.Krzeptowski nie mial mozliwosci wyjscia z takiej sytuacji , zeby odmowic Niemcom, zas czlonkowie organizacji "Goralenvolk" dostawali w ten sposob zapomogi od Niemcow.
Dzieki wspolpracy W.Krzeptowskiego z Niemcami, W.Krzeptowski uratowal tysiace goralskich rodzin od glodu, wiec wspolpraca W.Krzeptowskiego z Niemcami byla obliczona na przetrwanie w warunkach wojny i miala inne podloze niz np. wspolpraca eskimosow z Niemcami, ktorzy donosili na Polakow i na swoich eskimoskich pobratymcow oraz agenci eskimoscy wspolpracujacy z SS i Gestapo mieli przy sobie bron niemiecka - w/g wywiadu AK ponad 5 tysiecy eskimosow wspolpracowalo z Niemcami na obszarze GG , ktora podlegala pod H.Franka (niemieckiego eskimosa) , ale zadne lewackie i eskimoskie media nie podaja tych informacji od wiadomosci publicznej w Polsce, poniewaz eskimosom i lewakom chodzi o zrobienie z Polakow kolaborantow Hitlera , ktorzy rzekomo "mordowali" eskimosow w czasie II w.s. tylko dlatego, ze byli eskImosami , a to jest propaganda i sposob na wymuszenie odszkodowan od Polski, poniewaz Gorale to Polacy.
Wracajac do tematu, cwani Niemcy probowali zwerbowac Gorali i utworzyc z nich oddzialy niemieckie i wyslac ich na front wschodni do walki z Sowietami.
Tymczasem Gorale pouciekali z niemieckiego transportu podazajacego na wschod do walki z Sowietami i to rozwscieczylo Niemcow, ktorzy chcieli ukarac za to W.Krzeptowskiego i wydali za W.Krzeptowskim list gonczy, ale W.Krzeptowski uciekl w gory i ukrywal sie przed Niemcami i te fakty przemawiaja za tym, ze W.Krzeptowski i Gorale zdawali sobie sprawe z okupacji niemieckiej na Podhalu i z gry Niemcow i w odpowiednim momencie Gorale wyszli z ukladu z Niemcami, a sam W.Krzeptowski uciekl w gory przed zemsta Niemcow i orzed wyrokiem wydanym przez Niemcow na W.Krzeptowskiego.
Nie ma tez zadnego dokumentu KG AK , zeby zamordowac W.Krzeptowskiego.
Ostatecznie W.Krzeptowski zostal wykryty przez oddzial partyzancki , ktorego przynaleznosc do AK jest pod znakiem zapytania , a dowodca tego oddzialu partyzanckiego wielkosci plutonu byl niejaki Tadeusz Studzinski , ktoremu jest stawiany zarzut o kolaboracje z Sowietami oraz o przemyt i zabezpieczanie trasy przemytu z Polski na strone czeska i wszystko wskazuje na to, ze to T.Studzinski wydal wyrok smierci na W.Krzeptowskiego przez powieszenie, ale nie musial, poniewaz na Podhalu byli juz Sowieci oraz nie bylo twardych dowodow na to, ze W.Krzeptowski posadzony o wspolprace z Niemcami dzialal na szkode Gorali na Podhalu , ktorych bylo wtedy okolo 150 tysiecy lub tez ze W.Krzeptowski dopuscil sie zbrodni na Polakach.
Tymczasem W.Krzeptowski zostal zamordowany jak bandyta na czyjes "widzimisie" bez procesu sadowego i nie dano W.Krzeptowskiemu szans na wlasna obrone przed zarzutami i to jest zbrodnia.
Z kolei W.Krzeptowskiego wydal jego zastepca z organizacji "Goralenvolk" niejaki Jozef Cukier , ktory zostal aresztowany przez UB w 1946r i skazany na pobyt w wiezieniu, ale wyrok zostal umorzony i J.Cukier wyszedl na wolnosc, podczas gdy W.Krzeptowski zostal zamordowwany przez T.Studzinskiego bez prawa do obrony.
Prosze zapoznac sie z trescia listu napisanego przez W.Krzeptowskiego przed powieszeniem na rozkaz niejakiego Tadeusza Studzinskiego, ktory byl dowodca oddzialu "Kurniawa":
"Ja niżej podpisany Wacław Krzeptowski urodzony 1897 r. dnia 24 czerwca w Kościeliskach przekazuję cały swój nieruchomy i ruchomy majątek uwidoczniony w księgach hipotecznych w Zakopanem na rzecz oddziału partyzanckiego Kurniawa grupy Chełm AK z własnej nieprzymuszonej woli, jako jedyne zadośćuczynienie dla narodu polskiego za błędy i winy popełnione przez mnie wobec polskiej ludności Podhala w okresie okupacji niemieckiej od roku 1939 do 1945".
Przeciez ten list nie ma logicznego sensu , a uzyte okreslenie "za bledy i winy" nie stanowi zadnej podstawy do nalozenia wyroku skazujacego W.Krzeptowskiego na kare smierci.
Takze majatek znajdujacy sie w ksiegach hipotecznych W.Krzeptowskiego zostal przekazany na oddzial partyzancki "Kurniawa" , ktorego dowodca byl T.Studzinski, a nie np. na okreg wojewodzki AK lub na Komende Glowna AK w Warszawie, ktora byla organem nadrzednym i reprezentujacym interesy polskiego panstwa podziemnego.
Poza tym potrzeba jeszcze dwoch swiadkow, zeby potwierdzili waznosc listu spadkowego , ktory rzekomo napisal W.Krzeptowski przed powieszeniem oraz zagadkowe jest rowniez przekazanie majatku z hipoteki na oddzial partyzancki "Kurniawa".
Nasuwa sie rowniez pytanie:
Co robil T.Studzinski po zakonczeniu II w.s. ?
Wlaczcie myslenie Rodacy-Polacy.
7.03.2024