Powstaje komenda marzeń policji

Już za pierwszego użytkownika, czyli Rejonowego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, wiatr hulał po pokojach biurowca przy złączach Dunajców, a temperatura w pomieszczeniach przy silniejszym mrozie spadała do 11-12 stopni C.

Policja - aktualny użytkownik całości obiektu - uzyskała na to prawie 14 milionów z budżetu MSWiA. Po powstającym równie szybko centrum dydaktyczno-bibliotecznym Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej jest to największa "państwowa" inwestycja w mieście, choć nie budowa, a remont. Remont jednak tak gruntowny, że obejmujący również "prostowanie" północnej ściany, której projektant nadał kształt piramidalny, nie uwzględniwszy, jakich zniszczeń w substancji będzie dokonywać woda spływająca po kolejnych kondygnacjach i zamarzająca na ścianach. Wiele razy trzeba więc było wzywać strażaków do rąbania uporczywych zalodzeń.

Użytkownikiem całego obiektu policja stała się w roku 2006. Wtedy też zostały oddane po remoncie część przyziemia i parter, m.in. z izbą zatrzymań, recepcją, stanowiskiem dowodzenia, lustrzanym pomieszczeniem okazań, niebieskim pokojem do przesłuchań dzieci (w obecności psychologa) jako ofiar przestępstw, dwoma pomieszczeniami prewencji.

Równolegle z tym pierwszym remontem ówczesny komendant powiatowy policji - Stanisław Gubała starał się o środki na remont reszty budynku wraz z elewacją i pawilonem "garażowym", gdzie z konieczności pracowali policjanci. Z budżetu ministerstwa udało się pozyskać 13 milionów zł. Do tego dochodzi jeszcze ok. 900 tys. zł na wyposażenie biurowe. Te kwoty wystarczą, by nowotarski powiat miał wkrótce - jak mówi zastępca komendanta, Tomasz Rajca - komendę marzeń, z zupełnie inną elewacją, stolarką, wymienioną instalacją c.o., nowym dźwigiem osobowym, kamerami na wszystkich piętrach, elektronicznym zabezpieczeniem pewnej strefy przed osobami postronnymi itd. Na każdym piętrze będą mieli policjanci pomieszczenie socjalne i kabiny prysznicowe. Są to już standardy na miarę XXI wieku. Bariery architektoniczne zostały natomiast zlikwidowane już podczas remontu przyziemia i parteru.

W dwukondygnacyjnym pawilonie B znajdą się: zaplecze gospodarcze i magazynowe, pomieszczenia intendentów, konserwatorów, szatnia, siłownia, myjnia przejazdowa, stacja obsługi pojazdów, warsztat.

Źródło: Dziennik Polski