Oświadczenie władz gmin i powiatu tatrzańskiego - podhale24.pl
Piątek, 03 maja
Imieniny: Marii, Aleksandra, Stanisława
Jabłonka
Clouds
19°
Wiatr: 13.5 km/h Wilgotność: 45 %
-
brak pomiaru
Clouds
19°
Wiatr: 14.544 km/h Wilgotność: 49 %
Clouds
19°
Wiatr: 15.552 km/h Wilgotność: 50 %
Clouds
23°
Wiatr: 13.284 km/h Wilgotność: 51 %
Clouds
20°
Wiatr: 9 km/h Wilgotność: 41 %
Jakość powietrza
26 %
Nowy Targ
44 %
Zakopane
20 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 13 | 26 %
Zakopane
Dobra
PM 10: 22 | 44 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 10 | 20 %
19.12.2015, 10:30 | czytano: 2321

Oświadczenie władz gmin i powiatu tatrzańskiego

„Opublikowany list Pana Prezesa jest swoistym aktem desperacji, który ma za zadanie ukryć stagnację, brak pomysłu na rozwój Spółki oraz nieudolność w jej zarządzaniu i jednocześnie wskazać winnych takiego stanu rzeczy, tj. stronę samorządową" - napisali burmistrz, starostwa i wójtowie gmin tatrzańskich w wydanym oświadczeniu.

Burmistrz Zakopanego, wójtowie gmin Bukowina Tatrzańska, Kościelisko, Poronin oraz Starosta Tatrzański odnieśli się w oświadczeniu do listu, jaki prezes Polskich Kolei Górskich Janusz Ryś wysłał do „Tygodnika Podhalańskiego” (jego treść w galerii poniżej). Oświadczenie to odpowiedź na słowa prezesa Rysia, który napisał w liście m.in., że lokalne samorządy prowadzą szkodliwą narrację w sprawie kolejki na Kasprowy Wierch.

Oto pełna odpowiedź:

"Ze zdumieniem śledzimy ostatnie doniesienia prasowe związane z Polskimi Kolejami Górskimi, m. in. oświadczenie Prezesa PKG S.A. Janusza Rysia zamieszczone na stronie internetowej Tygodnika Podhalańskiego na początku listopada, a przede wszystkim opublikowany w papierowym wydaniu Tygodnika Podhalańskiego w dniu 19 listopada list Pana Prezesa zatytułowany „Dajmy szansę Kasprowemu”.

Zanim odniesiemy się do meritum sprawy chcieliśmy wyrazić nasze zaskoczenie sposobem komunikacji pomiędzy Zarządem Spółki PKG S.A. a Akcjonariuszami Założycielami, włączając w to dodatkowo Starostę Tatrzańskiego. W spółkach akcyjnych dobre obyczaje nakazują rozwiązywanie problemów i dyskutowanie nad nimi na wspólnych spotkaniach, a najodpowiedniejszym forum jest Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Tym bardziej jesteśmy zaskoczeni, że zamiast dążyć do spotkania ucieka się Pan Prezes do takich metod komunikacji, które godzą zarówno w dobro Spółki, jak i we wzajemne relacje pomiędzy stroną samorządową a Inwestorem. Tego typu praktyki wykraczają poza cywilizowane standardy. Odpowiedzialny Prezes Zarządu nie powinien uskarżać się na Gminy-Akcjonariuszy PKG S.A. i Starostę Tatrzańskiego na łamach lokalnej prasy. Daje tym świadectwo braku profesjonalizmu.

Zarówno włodarze gmin, jak i ich przedstawiciele w Radzie Nadzorczej w sposób wyważony i powściągliwy komentują na zewnątrz to, co dzieje się w Spółce, a jest to o tyle trudne, że sektor samorządowy rządzi się nieco innymi prawami, bowiem cechuje go jawność działania, która w spółkach prawa handlowego nie jest i nie może być w pełni realizowana.

Opublikowany w Tygodniku Podhalańskim list Pana Prezesa jest swoistym aktem desperacji, który ma za zadanie ukryć stagnację, brak pomysłu na rozwój Spółki oraz nieudolność w jej zarządzaniu i jednocześnie wskazać winnych takiego stanu rzeczy, tj. stronę samorządową. Skoro jednak Pan Prezes wywołał dyskusję na forum publicznym, przy okazji w wielu poruszonych kwestiach mijając się z prawdą, a w niektórych dopuszczając się manipulacji wyjaśniamy,
co następuje.

Starosta Tatrzański wykonując zadania z zakresu administracji rządowej, jako reprezentant Skarbu Państwa, podjął działania mające na celu uporządkowanie spraw własnościowych na Kasprowym Wierchu. W tej sprawie odbyły się także spotkania z Zarządem Spółki mające na celu wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego obie strony. Niestety, władze PKG w porozumieniu z Polskimi Kolejami Państwowymi podjęły przygotowania mające na celu wyzucie Skarbu Państwa z należnych mu praw w rejonie Kasprowego Wierchu. Doszło więc do takiej sytuacji, iż zamiast porządkowania umów dzierżawy z reprezentującym Skarb Państwa Starostą Tatrzańskim podjęto kroki godzące w interes Skarbu Państwa.

Takie nieodpowiedzialne działania mogą więc w przyszłości narazić Spółkę na ograniczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej na Kasprowym Wierchu na gruntach nie będących własnością Spółki. Niezrozumiałe, pozbawione logiki i ryzykowne z punktu widzenia interesów Spółki i godzące w jej interes są zainicjowane działania przeciwko Skarbowi Państwa, który wraz z Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym jest właścicielem gruntów, na których usadowione są podpory, urządzenia i budynek górnej stacji kolejki na Kasprowy Wierch oraz infrastruktura wyciągów narciarskich na Hali Gąsienicowej i Goryczkowej. Nie można jednocześnie deklarować chęci przedłużenia umów dzierżawy, a z drugiej strony występować przeciwko wydzierżawiającemu. Z jednej strony oświadcza Pan Prezes, że Kasprowy Wierch jest dobrem narodowym i stanowi wspólną własność Polaków zarówno w sensie kulturowym,
jak i prawnym, a z drugiej władze Spółki podejmują działania zmierzające do ograniczenia praw Skarbu Państwa.

Wbrew temu, co Prezes Ryś zawarł w swoim piśmie, Starosta Tatrzański deklaruje pełną otwartość, pomoc i przychylność przy uzyskaniu pozwoleń na realizację inwestycji, tyle że żadne konkretne dokumentacje projektowe nie zostały do tej pory w Starostwie przedłożone. Taka sama deklaracja zawsze była i jest po stronie Burmistrza Miasta Zakopane wraz z Wójtami Gmin Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin. Wszyscy bowiem oczekują na wywiązanie się Inwestora z zobowiązań inwestycyjnych. Mamy uzasadnione wątpliwości, czy aby władzom Spółki – szerzej władzom Inwestora zależy na przeprowadzeniu inwestycji na Gubałówce i w rejonie Kasprowego Wierchu, skoro podejmują działania pozorowane, z góry skazane na niepowodzenie. Pomimo przychylności i oferowanej pomocy ze strony samorządowej nie jest możliwa realizacja jakichkolwiek zamierzeń, bo nie jest możliwe wydanie zgód administracyjnych dla wadliwie przygotowanych wniosków i projektów. W tej sytuacji obciążanie winą samorządu gminnego i powiatowego jawi się jako próba przerzucenia odpowiedzialności za swoją nieudolność i brak profesjonalizmu.

Wyrażamy także zaniepokojenie, czy Fundusz oraz obecny Zarząd jest w stanie podołać zadaniom inwestycyjnym, jako że nie jest on inwestorem branżowym, niemającym żadnego doświadczenia w zakresie realizacji inwestycji w infrastrukturę narciarską. Jak Zarząd Spółki zamierza realizowań inwestycje skoro przez ponad 2 lata nie przedstawił jej strategii pomimo licznych pisemnych interwencji ze strony samorządowej?

Zgodzić się trzeba z Panem Prezesem, że potrzeba merytorycznej rozmowy dotyczącej przyszłych inwestycji, ich kształtu, zakresu, wielkości, a przede wszystkim działania tyle, że brak jest woli ze strony władz Spółki na taką dyskusję, a wszelkie ruchy, które zostały podjęte przez Fundusz, miały na celu ograniczenie, a nawet pozbawienie uprawnień samorządów w Spółce PKG S.A. Uprawnień tych zmuszeni jesteśmy bronić na drodze sądowej. Jak Pan Prezes wyobraża sobie merytoryczną dyskusję skoro strona Inwestora permanentnie blokuje dostęp do informacji i wgląd do dokumentów Spółki, w tym do umowy prywatyzacyjnej przedstawicielom gmin w Radzie Nadzorczej? Wreszcie, jak Pan wyobraża sobie współpracę, skoro Pana mocodawcy uniemożliwiają Burmistrzowi Miasta Zakopane wprowadzenie swojego reprezentanta do Zarządu? W tej sprawie wystarczyła jedynie odrobina dobrej woli ze strony Funduszu przejawiająca się wprowadzeniem prostej zmiany w Statucie Spółki. Pan Łukasz Chmielowski z racji tego, że nie wyraził chęci współpracy z nowym Burmistrzem i Wójtami, utracił rekomendację strony samorządowej. Szereg spraw w zakresie zamierzeń inwestycyjnych mogłoby być lepiej przygotowane, gdyby w Zarządzie Spółki PKG S.A. zasiadał przedstawiciel Akcjonariuszy Założycieli. Zarekomendowana, kompetentna osoba w Zarządzie byłaby pomocna w relacjach pomiędzy Spółką a administracją samorządową, w tym w prawidłowym przygotowaniu wniosków. Konsekwencją braku woli współpracy w tym zakresie jest jakość dokumentów, które Spółka przedkłada w urzędach administracji samorządowej.

Z tego miejsca apelujemy do Pana Prezesa i jego mocodawców o właściwe przygotowanie i zrealizowanie obiecanych inwestycji na Kasprowym Wierchu i Gubałówce, których oczekują samorządy podhalańskie, mieszkańcy Podhala oraz miłośnicy narciarstwa i turystyki. Niestety, bilans dokonań Inwestora w ponad dwuletniej perspektywie nie wypada korzystnie. Nie sposób wskazać jakichkolwiek korzyści z obecności Funduszu w Spółce. Jedynie, co można było zauważyć to wzrost cen biletów i wzrost niepotrzebnych wydatków.

Pomimo różnic, oczekujemy, iż będzie możliwa współpraca oparta na wzajemnym szacunku, zrozumieniu i relacjach partnerskich. Jedynie wspólne działania mogą zaowocować realizacją oczekiwanych inwestycji.

Leszek Dorula – Burmistrz Miasta Zakopane
Stanisław Łukaszczyk – Wójt Gminy Bukowina Tatrzańska
Bohdan Pitoń – Wójt Gminy Kościelisko
Bronisław Stoch – Wójt Gminy Poronin
Piotr Bąk – Starosta Tatrzański

oprac. r/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
obserwatorrr16:16, 20 grudnia 2015
Panowie macie w tej spólce tyle do powiedzenia co Zy... za okupacji. Koniec jęczenia i ględzenia. Sprzedane, przykro też mi jest, że to już nie nasze, ale takie są fakty i kropka. Ps.Jest nadzieja, mamy teraz rząd rodem z rosji czy białorusi wiec pewnie bedzie niebawem nacjonalizacja majątku spółki
korbac09:44, 20 grudnia 2015
billu zapomniałeś o wócie bukowiańskim.
szybki bill21:13, 19 grudnia 2015
wójtowie z poronina i kościeliska pierwsze chwalili
zakup a teraz...przebiegłe lisy,a że już ich koniec to...
Labilny18:58, 19 grudnia 2015
Proszę o informację którzy z tych panów co obecnie podpisali się pod tym brali udział w sprzedaży?
kaju17:32, 19 grudnia 2015
Skarb pisowskiego państwa?!
baciok@15:12, 19 grudnia 2015
Najpierw żescie z Partią Oszustów przekupcyli PKL a teraz lament.
Tak samo jesteście Panowie winni jak złodzieje z Platformy.
Na miejscu obecnie rządzących to was bym ostro rozliczył.
Sprawa do prokuratora.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas