- Niestety jeżeli przez trzy lata nie wbije się nawet tej przysłowiowej łopaty, to dokumentacja jest już nieważna – mówi wójt Jan Dyda. – W tym wypadku niezbędne były zgody właścicieli na wejście w ich teren. Trzeba też powiedzieć, o zaniechaniu działań ze strony Podhalańskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego, które w jakiś sposób odpuściło temat całkowitej kanalizacji Grywałdu.
Radny Edward Ponicki, a zarazem sołtys Grywałdu przypomniał podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Krościenku, że do tej pory 1/3 Grywałdu nie ma kanalizacji, ale jak sam przyznał zmieniło się już stanowisko wielu z właścicieli gospodarstw - obecnie chcą oni podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Wcześniej mieszkańcy nie wyrażali zgody przede wszystkim na przebieg górnego odcinka kolektora głównego w części ul. Lubań.
Wójt podkreśla że tym razem trzeba bardzo się spieszyć, by dokumentacja znów nie straciła ważności. Gmina będzie musiała się jednak liczyć z wydaniem ponownie ok. 140 tysięcy złotych.
js/
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas